Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Lot nad pustułczym gniazdem


Rekomendowane odpowiedzi

spalone odkurzacze na zgliszczach szmat
słoneczniki przybite do okruchów ściany
nikt nie rozmawia o zasranym życiu
nikt nie rozmawia o niczym tylko
próchniejące monologi

pan Zenobiusz niezgrabnie wstrzykuje paliatyw
klejącymi oczyma w kosarza wędrówkę
wpatrzony widzi...
...za daleko

pióropusze ścierwa tryskają na twarz
i wszystkie mózgi się
masturbują

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



;D
poczekaj do jesieni, sie zacznie !
życie to nie jebajka, po co o tym gadać na próchno
:((
a póki co: LATO
buziak słoneczny!
ale tak poza sezonem - niezłe
:))

aaaa, no i tytuł - mniam! (w sensie zajebisty)
;))
czasem i jebajka ;D
dziękuję za wszystko, najbardziej za
buziaka, ofkors
ogromniaste puzderka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Luca Jakiśtam Będę dawał dla porównania dwa razem, nie żeby ktoś z tutejszych, z tych nikomu, ale może przybłąka się ktoś, no i aby dać szansę idei na życie jakiekolwiek.   3   Skrót: Jam jest blok mszarny mieszkalny duchom   Jam blok mszarny duchom mieszkalny omszały dziką pieśnią pełni bajek niespełnionych jeßcze podmokłą mową rur samotności piwnicznego smoka jajek złotych w maglu zaczaru półmrocznego żarówki starożytnego syku strzegącego z oczu złotych okien światła dziwu odbłysłych jajami jaźni skwarnych czaszek niedostępnej niedowiarkom nieniemowy nudnym styropianem głuszy ich serc szarych szarością zresztą nieistniejącą dla świeżych oprócz w nich rozłącznych z duszą swoją cudów moich kamer gwieździwem zdobionych wzdłuż korytarzy krecich skarbonek do wind blaßczonych egipsko i schodów pytających o paszę ducha na dachy pomruku tybetańskiego kota aż do wrót samowirów tajnych pralce starej podobnych do innoty zdobycznej mową migową słońca drapiącego mnie po nierównej twarzy mojej induskiego bożka pod kątem ostrym katedr prawdy niewidzialnych jest    
    • @Rafael Marius no tak byleby nie pozbawiona dość istotnego czynnika czyli własnej woli
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      jak całością w notatnikach przenosimy — nie zanika za pamięcią   __________________________________   /Niejednokrotnie zmagałem się z problemem otwartych notatników w laptopie; postawiony w stanie hibernacji przechowywał niezapisane wiersze, zanim prąd fajchy bezpieczników poinformował, że wybucha i spokoju potrzebują te karty Czyste po resecie bez liter patrzyły mi w oczy, przywracając pamięcią utracone wiersze/   Wiersz czytam z podobaniem!   Pozdro    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Dokładnie, Rafael Marius, jesteśmy nieskończonością! /W trybie trzech cyklów człowieka pominęliśmy najważniejszy projekt budowy domu..., jaki odkryłem w końcu/ /Dzięki 'defragmentacji snów' możemy mieć dostęp do Boga! Jako żyjące istoty/   Pozdrawiam i dziękuję ci!
    • @Luca Jakiśtam

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Olgierd! Ok, no problem pojawia się tu: 'a wiersz nie z tej ziemi'  jest kontynuacją obiecanej prawdy, w jakiej mackach odkryta przed wami pytaniami w myślach zada: czy to kolejny fałsz? Od razu mówię i poświadczam. Nie!   Pozdro!  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...