Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Oto post spod mojego wiersza. Zdziwił mnie, a tym bardziej brak jakiegokolwiek komentarza, bez którego post ten bezczelnie sugeruje plagiat, o którym nie może być mowy, bo nie tylko wiersza w życiu nie widziałem, co rzekome podobieństwo dotyczy tylko paru słów i miłości, ale już neu obrazu czy uczuć, które są zupełnie inaczej skrojone. Zresztą oceńcie sami, ja czuję się lekko wkur**ony takim oto kometarzem, bo sugeruje tylko jedno. a DLA MNIE TO RZECZ OBRAŹLIWA, BO JA NIE MAM W ZWYCZAJU KRASĆ CUDZYCH POMYŚŁÓW CZY METAFOR, A TYM BARDZIEJ ICH PARAFRAZOWAĆ. ZBIEŻNOŚĆ SŁÓW JEST PRZYPADKOWA, A OBA IWERSZE SĄ ZUPEŁNIE RÓŻNIE, ZRESZTĄ OCEŃCIE SAMI, WKLEJAM OWY POST:

-------------------------
adolf napisał:

//Dla Kamili//

Pamiętasz, myśleliśmy że jesteśmy snami
lekko odgniecionymi na białej pościeli.
Z kosza wiklinowego: umysłu, przez szpary
Wciąż się wylewaliśmy trącając powieki

Przybieraliśmy formy nieważkie i ciężkie,
Nieskrystalizowane i niegramatyczne
Lecz niedopowiedziani byliśmy dla siebie,
Zbyt obcy był snów język i światło zbyt nikłe.




www.portalliteracki.pl/artykul,7911.html

--------------------------------------------------------------------------------

Dnia: Dzisiaj 22:21:06, napisał(a): Raporter
Komentarzy: 1

----------------------------------------------------------------

Opublikowano

naprawdę kur.a nie mam co robić tylko przeglądać żałosną Fabrice Librorum w poszukwianiu archiwalnych wierszy, n aktorej jest tyle samo chłamu co i g[[wna zęby plagiatować jakiś sonecik, który jest całkowicie rożny od mojego, chociażby dlatego, że zupełnie inaczej są traktowane metafory, czy sprawa opisu.... a to że się k;;wa pojawia słowo wiklina, słońce, ciężkie, że mówimy po polsku

a koment mnie wkurrrrrrr....iłłłłłłłłłłłłł na całego, bo sugeruje tylko jedno - plagiat. a ja ku.. naprawde mam wiele ciekawszycvh rzeczy niz spuszczac się przed wierszyczkami z ząłosnej Fabricy librorum i je plagiatować -- bardziej wierze w siebie...

:(((((

Opublikowano

tak k... nakrył mnie cham jeden, nie umiem pisac wiec czytam nieszuflade i fb i inhalujac sie niepranymi gaciami pisze marne podóbki tych gewnialnych wierszy... o nie :((( i co teraz... teraz k... splagaituej samego.... RUBIKA buhahahahahahahahahahahahhahahahahahas

Opublikowano

wybaczcie mi miałem ciężkie dzieciństwo, i po prostu jak widze genialny dehnelowski rym filet-bilet to mnie tak zawiść zżera że plagatiuje wszystko co wlezie, nawet ulotki pizzy hut :(( o ja biedny :(((

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



no dobra wiesz, ale albo facet wkleja koment i pisze w stylu: plagiat, podobne, czy coś, albo nie, a nie wkleja jakiś link fragment mojego tekstu i ... nic. to sUgeruje tylko jedno. tyle, że nawet jedna metafora się nie pokryła, baa nawet wydźwięk u mnie jest smutny, tam radośniejszy napewno... ehhh dzieki, pozdr.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • odchodzę tam gdzie odchodzi się trudno obarczony ciężarem dusz ze mną nad drugim życiem płacze kot tamta droga prowadzi donikąd dlaczego echa wczorajszych łez zabierają bezchmurny sens są policzone krzykiem mają żyć wiele a ja jestem jeden na harmonijce z marzeń gram melodię nieśmiało o tym życiu które stracił biedny kot teraz przeżyje jeszcze siedem mruczy na drodze prostej jestem tym kotem machającym dziewięcioma życiami i trzecie się zaczyna a kot we mnie chce iść na szczyt to ja byłem nieszczęsnym kotem między wersy z drzewa strof spadłem miauczałem długo życie tracąc co z tego że nie żyję odrodzę się znów wybierając życie od nowa a cierpienie w piasku zakopię
    • Rum z Jankiem... kto wie... kto wie... skoro służy... :)
    • @Berenika97 A wolność taka nie jest? A jest przecież w konstytucji. Co do przyjemności może to i racja nie bardzo, piękno jest może zbyt subiektywne, ale komfort to podstawa absolutna podstawa dobrej egzystencji. Bardziej nawet niż wolność. Od komfortu sumienia, przez komfort światopoglądowy, przez komfort dobrych relacji aż nawet po komfort finansowy. Napisałem o tym tutaj, dawno już opowiadanie, ale go nie skończyłem. W planach mam piosenkę komfortową :))
    • @Berenika97 Są różne opinie na temat. Ja to nazywam determinizmem wyboru. Owszem z własnej woli wybierasz, masz przed sobą całe ciągi wyborów. Tylko że te wybory są bardzo często, najczęściej nieprecyzyjne. Nie do końca wiesz co wybierasz. To tak jak wybór studiów. Coś wiesz, coś kołacze, ale młody jesteś i nie wiesz jaki zawód cię tam po latach czeka. Wybierasz partnera. Ale nie bardzo wiesz jaki on jest tak naprawdę i nie wiesz do końca co to małżeństwo i jak ty w tym będziesz funkcjonować, bo nie masz nawet skąd to wiedzieć. I szereg innych tego typu wyborów. Decydujesz się na zakup, coś tam sprawdzasz, oczywiście, wybierasz więc kupujesz, ale nie zawsze i nie do końca wiesz co tak naprawdę.  A ponieważ te wybory właśnie takie są, a nie inne, Twoje życie skłania się nawet ku determinizmowi. Tak ja odbieram te realia, choć też może wolałbym żeby było inaczej :))
    • Chciałbym by każdy był szczęśliwy nie czuł trudnych chwil   By obok zawsze była nadzieja nie smutek który uwalnia łzy   Pragnę by człowiek nie bał się cieni by zawsze miło śnił    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...