Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

LEC robił TER
z liter alfabetu
Mieszał w koszu
spółgłoski
samogłoski
sylaby, wyrazy
wersy strofy
chciał skleić wiersze
nowymi czarami
tym sposobem
doszedł do utopii
i się w niej utopił
Jedno co po tym zostało
POLECAMY
abecadło się rozsypało

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



tak niech poczyta może Aniu Twojej poezji i zrozumie sens poetica, gdyż ,, wieszcz" nie wie co pisze same farmazony i o niczym i z błędami gramatycznymi, logicznymi, nie mówiąc już o szyku zdań i znajamości polonistyki , a to podstawa do stawiania opinii, gdyż jak coś robisz to bądz za to odpowiedzialny.

serdecznie i ciepło ba jeszcze nie przeczytałem żadnego wiersza , który miałby wartość literacką i zapewne nie przeczytam, gdyż pisać jednak trzeba umieć

13
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




teraz jest pod 13-tkę ;)

Może być i nad ale krytyka wymaga uzasadnienia ze znajomością np

Dopchał się do Zetkowego koryta
i ludzką poezję do błota spycha

Zadufanie i jestem bogiem, to tylko ludzkie wady

serdecznie i ciepło

13
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Może przestanie w końcu mówić do lustra, które odpowiada tak najpiękniejsze wiersze na świecie w makulaturze je znajdziecie z przychylnością towarzyszy, którzy go okłamują ale naiwność jednak istnieje , co nie jest do podważenia

serdecznie

13
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Rękoczyn nie w moim stylu, ale w stylu Towarzyszy to skopać 1 w imię plusów, tylko za co minusy, to proste pytanie zostające bez odpowiedzi , a jak już jest komentarz to zazwyczaj tak niedorzeczny aż mdli od znajomości literatury.

serdecznie

13
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




teraz jest pod 13-tkę ;)

Może być i nad ale krytyka wymaga uzasadnienia ze znajomością np

Dopchał się do Zetkowego koryta
i ludzką poezję do błota spycha

Zadufanie i jestem bogiem, to tylko ludzkie wady

serdecznie i ciepło

13

To był głupi żart, nie posiada uzasadnienia.
Brnięcie dalej nie jest śmieszne.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Może być i nad ale krytyka wymaga uzasadnienia ze znajomością np

Dopchał się do Zetkowego koryta
i ludzką poezję do błota spycha

Zadufanie i jestem bogiem, to tylko ludzkie wady

serdecznie i ciepło

13

To był głupi żart, nie posiada uzasadnienia.
Brnięcie dalej nie jest śmieszne.

Życie to teatr. a tutaj to raczej komizm szkoda że Molier nie żyje pewnie by komedię napisał o ...........

13
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



To był głupi żart, nie posiada uzasadnienia.
Brnięcie dalej nie jest śmieszne.

Życie to teatr. a tutaj to raczej komizm szkoda że Molier nie żyje pewnie by komedię napisał o ...........

13

dobra, sfinksie żartownisiu, chcesz zastać Molierowskim bohaterem?
powiedz jeno słówko ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Słyszę tę pieśń, co płynie przez ulice, jak rzeka bez nazwy. Mówią nam, że granice to tylko kreski na nietrwałym papierze, atrament, co dawno wyblakł. A jednak wciąż kreślimy je na nowo. Palcem na mapie, czołgiem, słowem, ogniem. I giną miliony, gdy człowiek poprawia świat po swojemu. A mapy kłamią. Kolory bledną, stolice wędrują. Narody znikają jak ślady na mokrym piasku. I tylko On, zepchnięty na margines każdej mapy, Człowiek, którego nikt nie słucha. Z przebitymi dłońmi, z krwią, co wsiąkła w kamień, wiedział, że świat to nie flagi i nie doktryny, nie hymny śpiewane na rozkaz. Lecz to, co trwa, gdy milkną słowa: skała, woda, horyzont. Obojętne, odwieczne, a jednak to w nich jest światło, które wraca w ciszy trzeciego dnia.
    • Oto dyrygent w białych rękawiczkach. Przeciąga basy wraz z grzbietem, co na nim frak. Biała muszka. Do miękkich eskarpin stosuje pauzy lub używa smyczka.   Tak ulizany, a oko zmrużone. Blisko dla dłoni lśnią w cętki lampasy — czyżby odświeżył poszetką z brustaszy trójkolorowe futerko. Dachowiec   Skacze na podium: Czy lepiej w obcasach? Albo do kłusa, bom żwawy jak rumak. W cholewkach buty zdo-biły-by w parach. Zatem go słucham, bo wszystko zrozumiał.   Tu się podpiszę: Jan nie kot Młynarczyk. Najmłodszy, ale nie myślę iść walczyć.            
    • Opowiadania @Simon Tracy były inspiracją do napisania tego wiersza. Ukłony w jego stronę. Dziękuję!

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Waldemar_Talar_Talar Dziekuje Waldemarze z pozdrowieniami. :) @Migrena Dziekuje Jacku za komentarz. Pozdrawiam :) @huzarc Pozostaje tylko nadzieja, że rzeczywistość pójdzie innymi ścieżkami, bardziej pozytywnymi. Dziękuję i pozdrawiam. :)
    • Witam - świat czasem jest porąbany - trudno to zrozumieć -                                                                                                            Pzdr.
    • Po wielkim pożarze zostały zgliszcza Erozje dokończyły dzieło zniszczenia, a mi pośród tych ruin i pogorzelisk Przyszło żyć dalej Próbując istnienia. Chcę coś tu zasadzić, ledwie co wyrasta To już pęd swój wstrzymuje Nędznie wegetuje Powoli zamiera. Za to jałowa ziemia Wspaniale przyjmuje Chwasty i bluszcze Ciernie i krzaki Substytuty życia Które chcę formować By coś tu zachować Cokolwiek utrzymać. Ogród cieni stworzyłem Cierpienia enklawę Pamięci monument Gdzie ból samowolnie wzrasta A nadziei nie wyhoduje. Z zadumą patrzę na nowy pejzaż Widząc w szarości odcieniach Ślady dawnego rozkwitu Niebyłą obietnice raju. I żyjąc w tym ogrodzie cienia Próbuje istnienia  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...