Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Chory ze Złości


Rekomendowane odpowiedzi

Chory ze Złości, z Gniewu oślepiony,
Wyrzekłem się Światła i niebios korony.
Ci, którzy mnie kochali, ci co tak mówili.
Wszyscy oni , jak zwłoki w proch się obrócili.
Teraz jestem sam, w duchów tłumie,
Idącym w jednym kierunku, wprost ku swojej Zgubie.
Uciec z niego pragnę, lecz umarłych gromada
Mgliste ręce wyciąga i swój opór wzmaga.
Co dzień tak uciekam i co dzień upadam,
Co dzień się odradzam i gniew mój wzmagam.
W końcu eksploduję, jak gwiazda wygasła,
Zginą umarli ponownie, na nic moc ich własna!
Będę przemierzał Wszechświaty, Ich zakątki mroczne,
W Nadziei, że odnajdę Spokój i wreszcie odpocznę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...