Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

podtytuł "Moje surowe zasady"

kobieta którą kocham
(kochanka czy żona)
powinna być schludna i skromna

nie dbać nad miarę o strój
twarz czy włosy
starczy żeby brud i kurz jej nie zarosły

Nie świadczy o dobrych cechach charakteru
dbanie o cerę
Tym bardziej o ciało

Nie muszę patrzeć na to
pod moim bokiem

Mam dobre miejsce z widokiem
co dzień oglądam tysiące tych
które na to zasługują

Jest mi z tym super dobrze
bo jestem stary i głupi
nic mi raczej nie pomoże

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Czy wiersz? Nie wiem. Ale z pewością osobisty jak ja sam. Chociaż z pomocą kilku gazet kobiecych postanowiłem nieco wzbogacić swoją osobowość. Mam nadzieję że to widać.
A jeśli nie...... To? Moc Zdrówka!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Zwierzenia? Proszę cię!! Gdybyś wiedziała, jak długo nad tym myślałem, to byś tak nie powiedziała, na pewno! Trzy minuty na przemyślenia dziennie, to twoim zdaniem mało?! Weź! Zdrówka!


A tu na dowód piosenka:
www.youtube.com/watch?v=P_Y8yDvATOs

;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Zwierzenia? Proszę cię!! Gdybyś wiedziała, jak długo nad tym myślałem, to byś tak nie powiedziała, na pewno! Trzy minuty na przemyślenia dziennie, to twoim zdaniem mało?! Weź! Zdrówka!


A tu na dowód piosenka:
www.youtube.com/watch?v=P_Y8yDvATOs

;)
Sęks za Sinatre!
ŁOJ!!
A ja:
Frank Sinatra

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • nie wiem już czy to byłeś ty czy twoja wersja z filtra którą zapisałam pod nazwą ostatni raz   rozmawialiśmy w pętli między powiadomieniami a uciszaniem sumienia   twoje ciało było dziś w full hd ale dotyk miał zero pikseli przesuwałam palcem po ekranie jak po twoich plecach   w tle reklamowali miłość z dostawą w 24 godziny bez reklamacji    czasem myślę że już dawno umarliśmy ale algorytm nas podtrzymuje i karmi naszą tożsamość  zgodnie z naszym przeznaczeniem                                                                                        na mięso armatnie     
    • @viola arvensis  Dziękuję Violu i wszyscy moi Goście, proszę o wyrozumiałość, ten wierszyk napisałam 23 lata temu, kiedy radością było tylko pisanie, bez świadomości jak.  Ale to moje dziecko, które wciąż mnie rozbawia i nie mogę jakoś zrobić z niego rosołu.      @FaLcorNMożliwe, że tak je słyszysz.     
    • @KOBIETA   bardzo plastyczny i muzyczny wiersz.   wzruszający i głęboki.   piękna harmonia melancholii - od skrzypiących drzwi i żalu tęsknoty, po ostateczny, kojący spokój akceptacji.   Dominiko.   to jest mistrzowska poezja.   nie smuć się :)          
    • Szanowna Wspólnoto, my - lokatorzy, winni bez winy, donosimy, że w altanie śmietnikowej doszło do zbrodni!   Ktoś wrzucił słoik po ogórkach do pojemnika na papier. Nie wiemy kto, lecz kara spadła na wszystkich. Od dziś płacimy więcej, bo przecież „solidarnie” śmiecimy,  więc jest odpowiedzialność zbiorowa.   Wiedzą o tym nawet koty z podwórka - one też już siedzą cicho, żeby im nie doliczono za sierść.   A my - z workami w dłoniach, z plastikami w sercu i z bio w oczach - stajemy przed pojemnikami jak przed sądem.   Czy to szkło przezroczyste, czy półprzezroczyste? Czy karton po mleku to papier, czy już zdrada recyklingu?   Zanim wrzucę, modlę się do Świętego Segregatora, żeby spojrzał łaskawie i nie podniósł mi opłaty. Bo jeśli raz pomylę puszkę, to cały blok pójdzie z torbami.   Podpisano: Sąsiedzi z paragrafu na Plastiku   A morał? Choć każdy śmieć na miejsce kładzie, to rozsądek - wciąż na wysypisku.    
    • Życie nie jest koszmarne , po prostu nie jest. Życie jest dynamiczne o ile zdrowie pozwala. Życie nie jest senne, bo wtedy środki czyszczące są toksyczne. Raz dwa, raz dwa. Tu nie ma długich refleksji , zawsze film akcji , oczywiście zgodnie z kodeksem drogowym , bez żartów. Świeże pieczywo z piekarni , warzywa z ładnego marketu. Bogato. Świat nauki i medycyny odległy jak niezdobyty szczyt , trochę żal, trochę nie. Przemawia przeze mnie gorycz i żal, to jakieś zatrucie , nie wiem czy zatrucie duszy czy ciała , w sumie to to samo przecież dusza to jakiś czas, może też coś ponadczasowego , to ratuje sytuacje. Miłość ... tak jak wszędzie nieodgadniona. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...