Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ponad koroną drzewa
przytul kawałek nieba
i co szept wiatru niesie?

pomieszał krople rosy
kwiatów czułe głosy
w przedwieczornym lesie

a jak śpiewają kwiaty
w mroku nocnej szaty
welonem mgły tulone?

jak dzwoneczki srebrzyste
cichym wiatru poświstem
zapachem rozmarzone

na strunach pajęczyny
jak z jedwabnej muśliny
krople wiszą jak nuty

prosto z pajęczej nici
wiatr kropelki pochwycił
jak muzyk z pięciolinii

nuty skryły się w drzewach
skąpane w czułych śpiewach
a wiatr melodię zmienia

Księżyc już ziewa prawie
myśląc, że jest na jawie -
- to właśnie są marzenia.

Opublikowano

Emilu ja bym widział to inaczej:

nad koroną drzewa
przytul ciutek nieba
co szept wiatru niesie?

zmieszaj krople rosy
kwiatów czułe głosy
w przedwieczornym lesie

gdy śpiewają kwiaty
w mroku nocnej szaty
tuląc w mgieł welonie

to dzwonki srebrzyste
cichym wiatru świstem
zapachem tworzone

w strunach pajęczyny
z jedwabnej muśliny
tkwią kroplami nuty

z tej pajęczej nici
wiatr krople pochwycił
i w oddali ucichł

nuty znikły w drzewach
tylko słowik śpiewa
wiatr melodię zmienia

Księżyc ziewa prawie
myśląc, że na jawie -
- oto są marzenia.

pozdrawiam Jacek

Opublikowano

Fly Elika, cieszę się, że to słyszysz wszystko. Pozdrawiam :)
Alu, dziękuję za poniedziałkowe pozdrowienia.
Pisaniem zbawiam swoją duszę i niepokoję sumienie. Sama wiesz najlepiej, jak to jest.
Pozdrowionka :)
Jacku, jest dla mnie zaszczytem Twoją wersję tutaj gościć.
Niezmącona radość życia nie jest udziałem żadnego ze śmiertelnych i Twój niepokój twórczy bardzo mi się podoba. Dziękuję i pozdrawiam :)

Opublikowano

tak taka prawda
a ekran się rozkleja
lecz trzyma go jedna ręka
druga zas podąża za słowem i pisze
odpowiada, czyta, czeka

a dookoła wszystko wygląda
jak w domu czarownicy
i ona też niestety
bo marzy o nim

:)

Opublikowano

Emilu, uwielbiam taki klimat i zanurzam się cała w szmerach, drganiach świateł, cichej muzyce i uwodzicielskich barwach...razem z księżycem...widzę, czuję i słyszę...

pięknie :-)

serdecznie pozdrawiam -
Krystyna

Opublikowano

Twoje marzenie pięknie i tak subtelnie ujete...podoba się ta muślinowa aura
a...marzenie Jacka też równie piękne,ale przecież liczy się twój zamysł i Twój przytulony kawałek nieba
Pozdrawiam marzycielsko

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio w Warsztacie

    •    siedzę na skraju łóżka w pokoju, dogasa słońce razem z dniem. Gdzieś w tle muzykę gra radio. Powoli mrok odbiera to co dał dzień. Ona jest jeszcze w łazience.

      Szmer jednostajnego opadu wody z prysznica odbijającego się od ciała jest delikatnie dla mnie słyszalny, wiercę się, opierając dłonie o materac. Kęcę głową od lewej do prawej i odwrotnie. Jestem niespokojny. Mój nocny strój już trochę przyciasny. Muzyka jest teraz spokojna ale mnie nie uspokaja, można jednak zachwycić się jej dźwiękiem.Zaczynam rozmowę z samym sobą  -oczywiście w myślach , nie jest łatwo rozmawiać z soba samym. Nie mogę zanegować swoich słów czy myśli ale nie mogę zgadzać się z każda z nich. 

           Zawsze dostrzegałem subtelną różnicę po miedzy tym co lubię a tym co od niej dostaje? Tak, zawsze czekam to pewne! To frustrujące. Nerwowo odpalam papierosa : 

      - Ona nie lubi gdy palę(ja to lubię).

      - myślę, chyba wszystko jest idealnie okno otwarte, pościel wyprasowana , kwiaty w wazonach kurz starty.

      - I tak się znowu dziś nie uda. 

      - myślę dlaczego jak znowu będzie wymówka?

          Kładę sie na łóżku w poprzek bez poduszki pod głową ręce wyciągam za siebie łydki i stopy opadły w dól poza łóżko, stopy lekko muskają podłogi.

      Postanowiłem nie rozmawiać z soba więcej w tej chwili zatapiam się w muzyce.

      Oczy przymykam muzyka usypia mnie powoli zaczynam oddychać głębiej , jest mi błogo prawie zasnąłem.

      Prawie robi różnicę bo miedzy snem a jawą drzwi łazienki otwarły się.

         wchodzi Ona i od razu wali do mnie :

      -Dlaczego leżysz na kołdrze!

      -Zapomnij o rozmowie nie zauważasz jak cham ważnych spraw a chcesz rozmawiać o Nas? 

      -Nas nie ma właśnie dlatego , ze leżysz na kołdrze nie masz zasad , w twoim życiu nie ma porządku.

      I zaczyna ciągnąć dalej już beznamiętnie:

      - chcę obejrzeć film podaj laptop.

      Podje jej laptop, ona do mnie:

      -idź , spać do salonu!

      - Chce odpocząć i zasnąć.

      Odpowiadam:

      -dobrze, spokojnej nocy.

      Macha zdegustowana na mnie ,żeby wyszedł szybciej jej spojrzenie wskazuje , że nie ma tu miejsca dla mnie.

      Ja dolewam oliwy do ognia:

      - przydam się jak trzeba będzie przenieść coś ciężkiego...

      Tym sposobem zasypiam sam w salonie- o ile , można przez trzy godziny próbować spać ,wiercąc się i myśląc.I tak padłem dopiero krotko przed gdzieś ? Godzina demonów!

  • Najczęściej komentowane w ostatnich 7 dniach



×
×
  • Dodaj nową pozycję...