Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Plecidło

Strasznie się zapominam.
Gdzie kończę się, gdzie zaczynam.
Gdzie wnętrze mam, gdzie zewnętrze.
Chyba przez wiersze.

Strasznie się zapochmurzam.
To nazbyt mała, za duża.
To za radosna, za mroczna.
Nagle- zbyt skoczna.

I jakaś bywam zbyt nocna.
Za słaba, potem- za mocna.
Nie dźwigam, to znów zataszczę
Lwu w głodną paszczę.

To w jaskrach, to w chryzantemach
Skamlę. Jakże mnie nie ma!
To znowu tańczę, sny niańczę,
Zatańczysz ze mną?
Nie tańczę.
Jem pomarańcze.

Opublikowano

Wiem! To wiersz o mojej przyjaciółce!
Bardzo dużo podobnych "smaczków" Was obie łączy :)
Ładny rys zmian w nastrojach odbierających.
Cieplutko pozdrawiam zzazapochmurzenia (ładne słowo - zapochmurzyłam!)
AnkaJ

Opublikowano

Aniu, zachwycasz mnie tymi słownymi igraszkami.
Początek wersu
"I jakaś jestem za nocna" no, nie wiem, coś zmień, może na "być może jestem za nocna", bardziej się wiąże z poprzednią, a wiązadła i pleciadła to siła tego wiersza. Jakbys podumała na jakś większą puentą" i ciekawszym tytułem, to moim zadaniem, gotowy na Zetkę. Tam czasem brakuje lekkości.

Pozdrawiam :0

P.S. Nawet nasunął mi się tytuł "Pleciadło", ale to tak w tej chwili, więc na pewno może być lepszy. Wierzę w Ciebie :)

Opublikowano

Franko! Serdeczne dzięki za tytuł! Chodziła mi po głowie "Rozmowa, której nie będzie" ale chyba będzie "Plecidło". Bo to trochę spowiedź, jak "mydło"...Jeszcze raz - dzięki. jesteś niezawodna. Pozdrawiam! :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...