Fraszka : Na brak Weny

[Emilian Czarny]

Napiszę o motylku,
co usiadł na kwiatku.
Lecz chwila - O motylku
- jest wierszy w dostatku.

Napiszę o słowikach
o wieczornej porze.
Co!? - O słowikach
jest już wierszy morze.

Napiszę o miłości
co serce rozrywa.
Daj spokój!- O miłości
pisze każdy skryba.

To o czym mam pisać?
Pomysłów brakuje.
Co przyjdzie do głowy,
zaraz konstatuję.

Coś w końcu napiszę,
bo pisać mam chęć.
Siedzę i rozmyślam
tak już minut pięć.

Chyba na brak weny
narzekam nie pierwszy.
I - oto tym sposobem
napisałem wierszyk.

Gdyby w nutek parę
go ubrać sukienkę?
Może się okazać,
że nawet - piosenkę.

[Emilian Czarny]

Wierszyk napisałem na kolanie w autobusie miejskim :-)))

[wanesa_ciska]

oglądałam felieton o autorze partytur i sztuk teatralnych pisanych w autobusie , więc nie moze byc to takie żlę miejsce na pisanie ......

[bruno seping]

oj, o wenie też juz z miliard wierszyków było... w autobusie dobrze się pisze, jeśli np. nie przeszkadzają ci "pasażery", przystanki i drzwi:) pzdr.

[magdalena maria]

lekki wierszyk. :)

pozdrawiam, serdecznie pozdrawiam.

[Anna_Para]

Może jej nie widziałeś, a jechała tym samym autobusem? Ta Wena Twoja? Poprawiłabym ogonek w pierwszym "napiszę"i wyrównała rytm "tak go ubrać w sukienkę": bez "tak"
raczej: "ubrać go w sukienkę". Ale podoba mi się, poeto pięciominutowy!:)

[Duszek Agnieszka]

uwielbiam spontaniczność