Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie chcę płakać więcej, nie chcę nowych znaczeń
Nie chcę łkać i wzdychać kiedy cię zobaczę.
Nie chcę by ponownie stało się po prostu
Że wszystko rozsypie się w szarą garść prochu.

Nie chcę nocy spędzać na patrzeniu w ściane
Ścierać łzy z policzka, zmieniac serce w kamień,
Uspokajać zmysły kiedy mam ochotę
Przebić sobie serce dłutem wspartym młotem.

Lecz chcę na kolanach twoją głowę trzymać
Otoczonych mgiełką czasu nas zatrzymać.
Chcę poczuć to ciepło, które w pocałunkach
Uniesie mą duszę, tak, że będę w chmurach.

Chcę uwierzyć znowu, że może naprawdę
Nie musi umierać wszystko z biegiem czasu.
Chcę abyś, gdy bedziesz mnie do serca tulił
Był bardzo szczęśliwy, nie czekał na jutro

Którego się boję, w głębi serca szczerze
Nie wiem, co się stanie za dzień, dwa, czy więcej.
Nie wiem, czy gdy znowu przyjdzie się nam spotkać
Nie ucieknę nagle, zerwę się, i po nas.
[sub]Tekst był edytowany przez Martyna_Zofia_Łysakiewicz dnia 09-08-2004 11:24.[/sub]

Opublikowano

przecie to jakieś pamiętnikowe wierszydło, bezsensowne tłumaczenia, kiczowate srodki artystyczne.... radze wziąść się do roboty bo to co prezentuje wiersz... jest... ehhh tragiczne.

pozdrawiam
Tera

Opublikowano

nie wiem, doczytałam do końca
ale to z pewnością nie jest dobry wiersz
proszę nad nim popracować, bo jakieś przebłyski się zdarzają

"nie chcę nowych znaczeń; Przebić serce dłutem wspartym młotem."
-to brzmi całkiem, całkiem - reszta do przetworzenia :)
pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • Oddechy one wypełniają salę Ja pośród nich Ja same ale absolutnie całe Idę ścianą żeby nie przeszkadzać  Panom Poza sobą poza pokojem  Jestem w klubie MMA
    • @Annna2 Wprawdzie zainspirowałaś się obecnym konfliktem, ale to wiersz uniwersalny. To bardzo ważne i mocne, że brutalność wojny zestawiłaś z pytaniem o Boga. Bardzo przejmujące strofy - modlitwy, protestu i rozpaczy. Chciałam napisać więcej, ale chyba zabrakło mi słów - dziękuję, że piszesz na takie tematy, jesteś wspaniała.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Alicja_Wysocka Alicjo nie odnoszę się do twojego komentarza tylko piszę ogólnie. Roma pisze cudowne teksty i nierozumiem dlaczego w to wątpi, może - przez skromność - zupełnie niepotrzebnie. Chciałbym aby była odważniejsza bo wielu autorów próbuje pisać, a tylko nielicznym to się udaje. 
    • @Robert Witold Gorzkowski Robercie, w moim komentarzu jest słowo - ewentualnie.  
    • Czy po pożodze dać radę się podnieść? Czy upaść i nie wstać już nigdy więcej. Podobno nawet na Marsie może pojawić się życie, życie... Jaskrawy mak na glebie z truchła jadowitych skarg- niewysłuchanych. Ja chcę zatrzasnąć drzwi przed nieproszonym gościem, który drwi, tak ty... Zamykać sny przed ciemnokrwistym płaszczem brudnej rdzy. Ja, ja, Jaskrawy mak na glebie z truchła jadowitych skarg- niewysłuchanych. Jaskrawy mak na glebie z truchła jadowitych skarg- niewypowiedzianych od lat. Jaskrawy mak    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...