Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

podarowałeś mi w tarczę w czasach pokoju
a przecież nie można się ochronić przed sobą

mam kamienne oczy
ten sam grymas od lat
jakbym zastygła przerażona odkryciem własnego
teraz
pachnę pamiętnym wczoraj
choć przedwcześnie zabliźnia się jutro

po tobie zostaną mi słowa jak gwoździe
wbite w drzewo

odrodzę się kiedy oręż oddam walczącym

Opublikowano

Połknął ojciec twoją matkę,
nie chciał władzy oddać w niebie
lecz niewiele to pomogło
czołem wypluł na świat ciebie

mimo włóczni i egidy
Parys wybrał Afrodytę
choć marzeniem twoim było
dostać jabłko pięknem myte

nieśmiertelna i śmiertelna
starłaś krwawo zręczne stopy
i z Odysem na Itakę
wiodłaś go do Penelopy

czasy wojen już minęły
dość bitewnej już nauki
wróć do tkactwa i hafciarstwa
dalej bądź patronem Sztuki :)

Opublikowano

Patos patosem, ale w tak krótkim tekście trącasz dziś, jutro, wczoraj, kiedyś, teraz. Za dużo by można to sobie w ogóle jakoś wyobrazić. Albo rozbudować wątki czasowe, albo z nich zrezygnować i zdecydować się na jedną linię czasową.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



W tym wierszu właśnie idzie o ten czas - wczoraj dziś jutro, jeśli kiedyś to wczoraj, jeśli teraz to dziś. Czy to aż takie zawiłe?

Bronić nie będę bo mam świadomość tego, że ten wiersz to nie mistrzostwo świata ale jest dla mnie z jakiegoś względu ważny.

To na tyle
Dziękuję za wizytę.

LadyC
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



W tym wierszu właśnie idzie o ten czas - wczoraj dziś jutro, jeśli kiedyś to wczoraj, jeśli teraz to dziś. Czy to aż takie zawiłe?

Bronić nie będę bo mam świadomość tego, że ten wiersz to nie mistrzostwo świata ale jest dla mnie z jakiegoś względu ważny.

To na tyle
Dziękuję za wizytę.

LadyC

Ale takie pojęcia zbyt blisko siebie nie służą dobrze poezji.
Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



W tym wierszu właśnie idzie o ten czas - wczoraj dziś jutro, jeśli kiedyś to wczoraj, jeśli teraz to dziś. Czy to aż takie zawiłe?

Bronić nie będę bo mam świadomość tego, że ten wiersz to nie mistrzostwo świata ale jest dla mnie z jakiegoś względu ważny.

To na tyle
Dziękuję za wizytę.

LadyC

Ale takie pojęcia zbyt blisko siebie nie służą dobrze poezji.
Pozdrawiam


A mogę wiedzieć dlaczego?
Opublikowano

Nie wiem, kim są komentatorzy , ale wiersz jest mistrzosko napisany i niesie ponadczasowe przesłąnie, jak i sięgające wstecz. Patos to słowo, które nadaje wzniosłości rzeczy, więc w tym wierszu nie ma o nim mowy, gdyż nie ma w strofach takiego chwytu literackiego. Odnośnie czasów to one mają swoje uzasadnienie , co daje kluczową kompozycję wierszopisu, ale ba żeby krytykować, to jednak potrzeba wiedzy i oczytanie, ale przede wszystkim wyczucia piękna


serdecznie


13

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Wprawdzie zamysł był nieco inny a Twoja interpretacja mnie zdumiała - ale zdumiona jestem pozytywnie.

Ciszę się, że jednak można z tego 'czasowego' chaosu coś wyczytać.
Pozdrawiam
Opublikowano

wg mnie średnio. te gwoździe takie wtórne, podobnie jak zapach "czasem". Trochę patosu, trochę zwyczajności, trochę drażni zbudowanie wiersza w oparciu o "przeszłośc, teraźniejszośc, przyszłośc" - czyli ogólniki, które nic nam nie mówią. Bo co to znaczy "własne teraz" albo "pamiętne wczoraj"??
pozdr aga

Opublikowano

Aga - może coś mówią
Zwykle jest tak, że jak ktoś chce coś wyczytać to wyczyta.
Jak nie chce to i z najlepszego wiersza nie wyczyta.

A opinia i tak należy do czytelników
Zatem każdy ma rację

Dziękuję za opinię
LadyC

Opublikowano

[quote]
jakbym zastygła przerażona odkryciem własnego
teraz
pachnę pamiętnym wczoraj


pozwolę sobie wyróżnić ten fragment :)

Kłaniam siem :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Gdybym miał wybierać po prostu nie urodziłbym się nigdy. No, ale gdybym jednak był zmuszony bo karma, przeznaczenie, jakiś bóg; wymyśl sobie powód; to zmieniłbym nie jedno, ale dwa wydarzenia ze swojego dzieciństwa. A już dalej poradziłbym sobie ze wszystkim. No, ale jednak się urodziłem, jednak doświadczyłem i wcale sobie nie poradziłem. Tak mi się kiedyś wydawało, że prę do przodu, że  będzie lepiej, ale życie po wielu latach kazało mi zweryfikować to "wydawanie się".  Gdyby te dwie rzeczy się nie wydarzyły, to...  Rozmyślania przerwała... cisza...  Głucha, niema i mroźniejsza niż arktyczne powietrze cisza.  Ostrożnie przesunąłem palec na spust Raka. Nie odbezpieczam, bo nigdy nie jest zabezpieczony. W tym świecie nie ma czasu na zastanawiania się i ostrzeganie kogokolwiek o intencjach; Albo ja, albo oni, albo zmutowana natura.  Nie otwieram oczu, bo noc jest tak ciemna, że nie widać nic na wyciągnięcie ręki. Staram się nie poruszyć pod plastikowym brezentem, żeby nie zaalarmować nikogo i niczego jakimś szelestem.  Leżę na prawym boku. To trochę niewygodnie, żeby pomóc sobie na czas bronią palną, ale kiedy leżę na lewym to słyszę bicie własnego serca... Taka ciekawostka.  Bardzo uważnie wsłuchuję się w ciszę. Jak to się stało, że nagle nie ma najmniejszego podmuchu wiatru?  Pieprzone zbiegi okoliczności. Nienawidzę tego bo wiem, że to początek kolejnych kłopotów. Zawsze jest tak samo, najpierw jest cisza albo w otoczeniu, albo w umyśle a później trzeba działać i to nie w rękawiczkach.  Jest!  Wyławiam delikatny szelest z głuchego mroku. To nie człowiek, ludzie są bardziej hałaśliwi, ale to wcale mnie nie uspokaja, bo na człowieka wystarczy jeden strzał z broni, ale nie na te bestie! Tak jakby wiedziały, że w smolistej ciemności nie da się celować...  Nie ruszam się. Czekam aż poczuję oddech na twarzy i ten cholerny smród...  Czekam...
    • i stale o tym zapominasz że przecież tutaj jesteś po coś "Panie to nie jest moja wina" dotykasz mnie swym ciężkim losem   pewno o Hiobie zapomniałeś swe dywagacje tocząc marne tylko przypomnę "bez Jego zgody z głowy najmniejszy włos nie spadnie"   pozdrawiam
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      odbieram jako jedną wielką metaforę rymy męskie sugerują że to może być piosenka   Pozdrawiam
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      powoli się uzależniamy aby rozjaśnić ciężki umysł jakże ciekawsze takie granie gdy niesie człeka uśmiech pusty   bez dopalaczy narkotyków seksem antrakt opanował konamy w tym diabelskim krzyku plując przekleństwem a nie słowem ... Pozdrawiam uzależnienia w twórczości - temat kolejnych rekolekcji
    • @jan_komułzykant Ojej, czy dzisiaj jest Święto Poezji? Pozamiatałabym i posprzątała jakoś, gdzieś, gdybym wiedziała, że mnie odwiedzisz. Kłaniam się czerwono - srebrnym wielkim kapeluszem :)   @Migrena, dziękuję 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...