Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

****


Rekomendowane odpowiedzi

inspirowany wierszem "twojej"

powiem Ci cicho przy samym uchu
gdy się zakochasz to nie w leniuchu

nie daj się nabrać na żaden bajer
wybierasz chłopa niech będzie z jajem
niech oczaruje gestem i słowem
czynów nie zamknie mruganiem powiek
niechaj świat wokół sobą wypełni
stalowym mieczem wywoła drżenie
skończy pieszczotą spowitą w całość
zamruczysz słodko jeszcze i mało

powtórzę cicho przy samym uchu
w każdym się kochaj lecz nie w leniuchu

a teraz bastuj i zamilcz proszę
i nie narzucaj słodkiej jak groszek
czasem ognistej brzemiennej czarem
rzeczy przyjemnej nie obróć w karę
i nie ucinaj co już ucięte
wymaż z pamięci i nie mów więcej
poszukaj kogoś kto Cię poniesie
w powabną piękną złocistą jesień

po raz ostatni szepnę przy uchu
znów się zakochaj lecz nie w leniuchu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dzięki za chwalenie
Wróciłem o 7 kg młodszy z Ustronia k/Wisły i zdębiałem
piszesz jak zwykle urokliwie ale treść i przeżycia peelki - trauma i od razu mnie poniosło
"a lato będzie jakieś marne
i słowikom braknie tchu
smutnych wierszy parę..." A. Sikorowski przewidział w piosence

pozdrawiam serdecznie Jacek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


wiesz ja już się zaczynam sam nad tym zastanawiać
Ala ma w swoim pisaniu coś takiego, że jak ją czytam to natychmiast chcę odpowiedzieć zachowując formę pierwowzoru Jej wiersze po prostu "płyną"
Ostatnio dużo czytam i przyznać się muszę, że skrzętnie omijam wiersze Ali, ale rzadko udaje się zaleźć coś równie "płynącego" Owszem myśli opisy ale tak jakoś pourywane Niby logika jest a każda strofa sobie
Wracam do klasyków
dzięki i pozdrawiam Jacek

ps tu i tak wiersze rymowane mało kto z piszących w większości prozę zwersyfikowaną docenia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Na biurku leży różowa lampka Obok niej podeszwa z trampka Bez talentu papier rozrzucony Wiersz w myślach nie wymyślony. Flaki z olejem leją się przez palce Chęci w sercu wirują jak w pralce I siedzi poeta smutny i suchy Myśli, jak tu opisać złożone duchy Czy pisać o życiu w ziemskich murach Czy pisać o tym co trapi ludzi w komturach Czy może coś do dziennika z prania szmat Czy jednak nawiązać do wcześniejszych lat Lecą ciurkiem gęstym wątpliwości Bo nikt nie zrozumie tych wszystkich zawiłości Co poczytać pragnie gawiedź? Czy potrafi ta treść zmaleć? By były to małe kawałki, Które można użyć przy naciskaniu kalki Kalka ta mogłaby posłużyć za prasę Z której mógłby wyciskać sławę i kasę "Wiem! Napiszę o ptaszkach i jesieni O tym jak na wiosnę policzek się rumieni Gdy dziewka idącą chodnikiem się uśmiechnie I umysł w stan snu na jawie wepchnie Będę o chłodnej wodzie w upalny dzień dziergał O tym jak skowronek wczoraj po południu ćwierkał O krzakach, które kryją słodkie maliny O tym, jakie słodkie ciasteczka dostałem na imieniny Poruszę temat prostych sprzeczności Których nie chcę rozpatrywać w rzeczywistości By miała ona ten smak mistyczny A nie polot ściśle techniczny" I tak, siedząc, poeta rozweselił się I zabrał w rękę pióro oraz kartkę zgniecioną tę Rozwinął pofałdowane, połamane kawałki drewna I zmarniał - "Przecież to porażka pewna!" Przypomniał sobie, że wszyscy to robili już I leży na tym jedynie niespełnienia kurz Kartkę podarł, pióro wyrzucił w dal I poszedł w polu żąć, aż po kres górskich hal By mieć co włożyć do gara I czasem zrobić bara-bara  
    • Gram wciąż dla wszystkich gości na sali, panie proszą panów do białego tańca. Wszyscy udają, że są szczęśliwi, lecz każdy w zabawie nie potrafi walca.   Pomyłki tajemne, skrywane za wódką, zapach cygara w niebo unosi. Jutro samotnie, z miną dosyć smutną, dzisiaj zabawa uśmiech wciąż podnosi.   Do końca zostało lat kilkadziesiąt, a taniec przerwany straszną jest hańbą. Okropne losy niezdarnych piskląt – przygoda życia jest restauracją.  
    • @annzau Gdyby jeszcze uzupełnić 'e' na 'ę' x 6, byłoby jeszcze fajniej ;)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...