Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Jestem pod wrażeniem :) Dziękuję, Kasiu, za szczegółową analizę, za poświęcony czas, za chęci, starania. Bardzo ciekawa interpretacja. Cieszy mnie empatia, endorfiny, teoria i subiektywizm. Cieszy mnie dostrzeżony przez Ciebie dekadentyzm. Kłaniam się do ziemi zamiatając kapeluszem podłogi i szeleszcząc czarnym płaszczem. Gorąco pozdrawiam :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Merci bien, Beato, za wizytę, tego wyrafinowanego plusa i uśmiech :) Pozdrawiam.

:)
a mogę poprosić pierwotną wersję przed korektą?
ciekawa jestem pełni i zabiegów dokonanych na niej
tak z czysto technicznego punktu widzenia, jeśli w ogóle można zajrzeć za kulisy ;)
???
Można prosić ;) Tutaj stosunkowo pierwotna: www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=94119#dol
Pozdrawiam :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



:)
a mogę poprosić pierwotną wersję przed korektą?
ciekawa jestem pełni i zabiegów dokonanych na niej
tak z czysto technicznego punktu widzenia, jeśli w ogóle można zajrzeć za kulisy ;)
???
Można prosić ;) Tutaj stosunkowo pierwotna: www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=94119#dol
Pozdrawiam :)

o! :))
pierwszy wers lepszy byl w oryginale i jaskrawego boga zamieileś na jałowego, istotna zmiana, wolę jałowego.
przy okazji: coś rozpadło się w wierszu - brak entera.

Dzięki i Pozdrawiam
/b

ach, i miałam spytać, dlaczego wyrafinowanego tego plusa niby, że co?
mam nadzieję, że chodzi o wyrafinowany gust a nie charakter..
/miłego
Opublikowano

Tam była tylko stosunkowo pierwotna. W pierwotnej natomiast enter miał swoje miejsce. A plusa odebrałem jako wyrafinowanego, iż z tego względu, że ponieważ wybrałaś fragment przegadany (ponoć) ;] Czasami wystarczy uśmiech pod tekstem i jest dobrze. Dziękuję i serdecznie pozdrawiam :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ależ nie, mówiłam, tylko, że "po wódce" jest niepotrzebne, bo zataczające się pejzarze sugerują jednoznacznie na stan wstawienia.. abstrahując oczywiście od innych powodów stanów odmiennej świdomości.

całość podobala mi się i w formie i w treści.
a zaznaczony fragment - po prostu mój :))
ech, mam coś ze swojego ulubionego prezydenta, wciąż muszę się tłumaczyć ze swoich własnych słów ;)

/b

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @andreas dzięki super się zapowiadasz ale Tusk też się dobrze zapowiadał niecierpliwie czekam na całość:)))
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      W sumie, to się zgadzam z powyższym. Osobiście przeszedłem od przerażenia (w tym czasie przekonywałem jakiegoś nieznajomego na forum, że nie powinien wychodzić na ryby, ponieważ wszyscy powinniśmy pozostać w domach, tak jak nam nakazywano - czego do dzisiaj żałuję, bo teraz wiem, że to on miał rację), przez zdumienie (tym jak rzeczywistość bardzo odbiegała od tego, co nam przekazywano oficjalnym kanałami i reakcjami ludzi na to, co się działo - w wielu przypadkach kompletny brak refleksji, jedynie ślepe podążanie za rozporządzeniami), do niedowierzanie (co się udało znami zrobić w tak krótkim czasie i jak ludzie reagują na podobne sytuacje - w czasie Pierwszej Wojny Światow w Wielkiej Brytanii matki wysyłały swoich synów, a żony swoich mężów na nie ich wojnę, która toczyła się w Europie, kto się wzbraniał był piętnowany, więc wszyscy szli na rzeź - nigdy nie mogłem tego zrozumieć, zrozumiałem dopiero w tzw. pandemii, plus dotarło do mnie, jakie doskonałe narzędzia mają w tej chwili ci, w których interesie jest takie efekty osiągać). A koronawirusy, były, są i będą. Były przed dinozaurami i będą po nas, jeśli doszczętnie nie upieczemy tej planety. Obecnie chociaż nie monitoruje się już globalnie zachorowań na cov-19, to sądząc po ostatnich zarejestrowanych danych, ilość zachorowań kształtuje się na podobnym poziomie z czasów pandemii, co mogłoby dowodzić kompletnej nieskuteczności podjętych wówczas działań. Co natomiast zrobiono skutecznie? Pierwszy raz w historii oznaczono wirusa i zbadano kanły i szybkość rozprzestrzeniania się po świecie. Zbadano reakcję społeczeństw i możliwości zwalczania podobnych zagrożeń. Myślę, że zupełnie przy okazji, wielu udało się osiągnąć takie zyski, jakich nigdy przedtem ani potem nie osiągnęli. Na koniec jeszcze raz, nie chodzi mi o jątrzenie czy rozdrapywanie ran, ale zastanawiam się czy podobne zagrożenie może wrócić, tym razem z naprawdę działającym wirusem, bo gdyby ten ostatni działał w taki sposób w jaki nas straszno, to większości z nas by już tutaj nie było. Ja sam zmarł bym na niego conajmniej dwa razy. Dziękuję za czytanie i pozdrawiam :)
    • @Jacek_Suchowicz Pewnie się zdziwisz, ale "siedzę" właśnie nad wierszem w podobnej tematyce. Pierwszą zwrotkę już mam:   w ciszy się pomódl smukła topolo nikt tak nie wznosi ramion jak ty chciałbyś klęcząc lecz lepiej stojąc aby już w niebie był każdy liść   Pozdrawiam.
    • zawsze mogę iść nad rzekę którą jako smarkacz wypłakałem   przemierzać busz jakbym palcem sunął po gęstej brodzie   wywoływać lub nie wilka  ze swojego podświadomego lasu   a światowych widnokręgów kiedyś przed ludźmi ukrywanych   już nigdy nie wyrzucę z domu by włóczyły się po dworcach
    • @lena2_ Tak się zastanawiam. Dlaczego te relacje damsko - męskie bywają takie trudne. Pozdrawiam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...