Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

jorge przedstaw się państwu
opowiedz o swoich narodzinach
i o tym jak wpadłeś do zbiornika
by umrzeć prędzej od ojca

który i tak cię nie przeżył
wtedy wymiotowałeś wodą
a na małych wioskach
ze śliny i promieni
(nie zapomnę synku)
zachodziło w rzekę
słońce z twoich torsji

mój mały jęczmienny jorge
kiedyś pisałam litanie
a gdybym tamtej jesieni
nie spadła z wieży pod sośniną
miałbyś dziś może własny apokryf

cóż syneczku
wysłannik ma to do siebie
że jest przezroczysty
bądź zatem wychłodzony
i przedstaw się państwu

będę czekać na ciebie
na miodowej równinie
ja dwuoka madonna
(pięć minut po południu)
w kapturze z greckich liter

Opublikowano

słońce zachodziło w rzekę- tutaj odnajduję poezję. fajnie by było gdyby więcej takich lirycznych dwuznaczności wkradło się w ten dość sztywny, ale zaciekawiający, wiersz.

pzdr.

Opublikowano

Filantropio fal, dziękuję, tytuł odnosi do tej a nie innej metaforyki, czyli przełożenia języka ikony (i historii zbawienia w niej zapisanej) na język prywatny, laicki, współczesny. Stąd Jorge-Jezus i jego matka-Maria - tego zapewne nie muszę tłumaczyć. Stąd konieczność tytułu i problem, który stawiasz: "Ikonostas" zbyt wydumany, a (dodam od siebie) "Ikona" zbyt prosta i jednoznaczna.

Bad trip, sztywność to właściwość ikon, ten gorset formy - zawarcie między alfą i omegą. Dlatego narzuciłem małą możliwość przesuwania metaforyki, trzymając się jednego ich klucza. Dzięki.

Piotrze;). Wychłodzenie to martwota. Skutek topienia się w wodzie. Stąd zimno płynące z Jorge'a, przychodzi zbawiać już jako martwy, taka powinna być reguła porządku zbawiania, taka jawi się owa wzmiankowana "przezroczystość".

Agato, cóż:). Pomyślę, jak ugryźć mięso życia tak, żeby się nie wikłać w życie mięsa:).

Emu Rouge, szkoda. Twoje wymienione "potknięcia" to główny krajobraz tekstu, więc mamy kłopot. Może poprawię się w następnym.

Serdecznie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Somalija chcę być, będzie fajne grono ludzi, może uda mi się z urlopem. Jesteś młodsza ode mnie, to jesteś młoda:) księżulkowi się podobasz:)
    • Tęsknię i wierzę, mam nadzieję W zielone lata czas dokonań Spojrzenia których sam nie zmienię Niepokój oczu i przekonań   Wciąż jest mi bliżej do miłości Pomimo złego świata chłodu Spokoju chcę i normalności Unikam wojen śmierci głodu   Przez noc w poezji zanurzony Odważnie mówię o swych lękach Kolejny raz tekst odkurzony Artykułuje dziś w piosenkach   Mnie wciąż jest bliżej do spotkania Utkany z czasu w tajemnicy W ciemności w której serce składam A strat nikt nigdy nie obliczy   Znowu więc bawię się myślami Stąpam po cienkiej linie pragnień Wychodzę w noc idę śladami Dawnych wędrówek pośród marzeń
    • @violetta Pamiętam opowiadałaś o weselu w pałacu... będziesz księżniczką. Ja się zestarzałam przy robocie ale chociaż mankiety sobie z ozdobnego materiału uszyłam...
    • Tak sobie dzisiaj myślałem o tych zasadach które napisała Alicja i o tym co pisze Naram-sin że dla niego liczy się forma wiersza kunszt popranego pisania a nie treść. Ja nie mam zielonego pojęcia o tych zasadach które obydwoje znają na pamięć. Dla mnie nawet najsprawniej zrymowany wiersz ze wszystkimi zasadami i formami jak do mnie nie przemówi jest tyle warty co dziesiątki wspaniale rymowanych wierszy które zapełniają mi półki w biblioteczce, do których już nigdy nie zajrzę. Natomiast czytając wiersz niech i on będzie z połamanymi rymami nie trzymający się żadnych zasad ale który przeczytam i wywoła u mnie uczucia, który poruszy moją wrażliwość nie wiem na miłość, na współczucie, na piękno na artyzm, będzie słowem które do mnie prawdziwie przemówi, będę go cenił ponad poezję sprawnie zrymowaną ale nie niosącą dla mnie tego co w poezji cenię najbardziej. Jest nią spokój, który niesie po ciężkim dla mnie dniu lub pozwoli mi zapomnieć o otaczającej mnie niesprawiedliwości lub niosący jakieś przesłanie czy filozoficzną myśl, tego szukam na portalach z poezją i to odnajduję między innymi i w twoich wierszach. I naprawdę nie neguję że są ludzie którym nie podobają się takie połamane rymy, że przekreślają wiersze w którym rym z pierwszej zwrotki jest inny w drugiej zwrotce bo ten wiersz ktoś napisał tak jak czuł a ja go zinterpretowałem jak chciałem i dla mnie to jest wartością najwyższą.
    • @Ewelina braki prawdziwych kościołów:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...