Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Co jest ze mną

Nie wiem. Słońce świeci
gwiazdy błyszczą
w oceanie świata iskrzą.

Byłem. Gdzie ja jestem
świat wydaje się wesoły
ludzie mówią uśmiechem
co jest ze mną... Serce

stuka myśl ucieka. Wzdycham
marzę sam uśmiecham. Świetne zdjęcia
przytulając.

Świat wydaje się wspaniały
rosną ptaki, lecą róże.
Noc, dzień cały jestem teraz
zak... ?
[sub]Tekst był edytowany przez eXecutor dnia 03-08-2004 21:35.[/sub]

Opublikowano

banalne, oklepane, kiepuściutkie przymiotniki, ograne, małe kreatywne wersy i całość wiersza... nawet jak banał to zby banalne to jest

czekam na coś innego
Tera

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



hehehe jak ja kocham same banały :) chciałbym zadać sobie pytanie ? czy pisanie wierszy polega na wymyślaniu nie stworzonych składni wyrazów nad którymi trzeba zastanawiać się bardzo długo ? czy nie wystarczy znaczenie tego, co ten wiersz wyraża ?

ps. mialem takie bardzo wielkie przeczucie, że Tera ty jako pierwsza skomentujesz :) ten wiersz ;)
[sub]Tekst był edytowany przez eXecutor dnia 31-07-2004 22:43.[/sub]
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



chyba znowu ;) stowrzyłem wiersz zbyt ubogi aby mógł on gościć wśród tych wszystkich wspaniałości, które tu tworzycie... trudno... ;) to nie koniec ! hehehehe ;)

pozdr. z uśmiechem :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



to może napisać to tak:

Byłem, jestem
gdzie ja jestem
świat wydaje się wesoły
ludzie mówią, uśmiechają
co jest ze mną
coś nadzwyczajnego czuje

?
[sub]Tekst był edytowany przez eXecutor dnia 01-08-2004 11:04.[/sub]
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


jeśli byłoby tak, jak Pan mówi - wystarczyłby jeden uniwersalny wiersz o wszystkim ;) hehe
pozdrawiam uniwersalnie
[sub]Tekst był edytowany przez Ona Kot dnia 02-08-2004 01:17.[/sub]
Opublikowano

Nie wiem. słońce świeci
gwiazdy błyszczą w oceanie
świata iskrzą. Byłem.

jestem gdzie świat wydaje się
wesoły. ludzie mówią uśmiechem
co jest ze mną; Serce

stuka myśl ucieka. Wzdycham
marzę sam uśmiecham. świetne zdjęcia
przytulając.

Świat wydaje się wspaniały
rosną ptaki, lecą róże.
Noc, dzień cały jestem teraz
zak... ?


i nic nie pomogło? owszem. nie dało się.

Opublikowano

to jesteś bardzo spostrzegawczy...
banałem zalatuje od tego wiersza, ze tu nad morzem to czuje... i co mam tego nie napisać bo autor sie poplacze... jeszcze ta wiadomość na PW... jak od dziecka... prosze wybaczyc, ale radze wziąść sie w garść i napisać wiersz, nie uniwersalny, tylko poruszający... a nie z takimi bzdetami jak słońce swieci, deszcz pada, a kupa zawsze smierdzi... bo to już jest przejedzone...

pozdrawiam
Tera

Opublikowano

zgadzam się z przedmówcami, że to nie jest dobry wiersz, ale pewien klimat udało ci się uchwycic i to taki pozytywny, słoneczno-uśmiechnięty
może właśnie w swojej banalności i naiwności ten wiersz jest taki niesłychanie ciepły i szczery

pisz dalej
pozdrawiam

Opublikowano

ojej... tak dawno nie zaglądałem na tą stronę... tyle wpisów... dzięki wam wszystkim za wszystkie komentarze ;) fajnie, że tak licznie skomentowaliście ten wiersz... ;)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



myli się Pani... ja chciałbym



widzę... że komuś humor dopisuje... może stwrzy Pani z tego, co napisała wiersz ?




muszę to jeszcze przemyśleć... dzięki wielkie :) na pewno wykorzystam te zaminy :) pozdrawiam, a jeżeli dla Pana Jantarka nie pasuje, to chyba potrzeba bardzo, ale to bardzo wzruszających rzeczy, aby zaczął on coś czuć... bo pewnie jego serce jest bardzo twarde... i nawet tak słaby wiersz nie wzrusza... choć jest on najprawdziwszy (według mnie)




w Pani profilu przeczytałem, że jest Pani "wrażliwa", czytając Pani określenia np. "bzdetami", "kupa śmierdzi", "bo jest to już przejedzone" jakoś nie moge uwierzyć w to, co Pani umieściła w profilu.... ogarnia mnie smutek :( chociaż ten wiersz nie jest taki super... nie dostrzega chyba Pani tego, co ja w nim widzę sercem... ale dzięki za wpis :) zawsze to jakoś mnie zmotywuje, do napisania lepszego :) może kiedyś nawet taki Pani doda do ulubionych :)



cieszę sie bardzo ;) bardzo podobają mi się słowa, które powinna przeczytać Pani Tera: "może właśnie w swojej banalności i naiwności ten wiersz jest taki niesłychanie ciepły i szczery", zapiszę sobie to nawet u siebie ;) dziękuję ;)



bez komentarza


jeszcze raz dzięki za wszelkie komentarze ;) najbardziej chyba utkwiły mi słowa Maleny Lebrun: "może właśnie w swojej banalności i naiwności ten wiersz jest taki niesłychanie ciepły i szczery"
[sub]Tekst był edytowany przez eXecutor dnia 03-08-2004 18:24.[/sub]
Opublikowano

w moim profilu nie pisze ze wrażliwa tylko nadwrażliwa... choc to mało istotne jeśli mylisz pojęcia.... gdzie tu wrażliwość do 'kupy'...to ma sie nijak....

Tera

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



bardzo przepraszam... "nadwrażliwa" (chyba za bardzo się zamysliłem;) ) możliwe, że mylę pojęcia... ale wydaję mi się, że jeśli ktoś jest nadwrażliwy (przynajmniej w niektórych przypadkach)
to taka osoba powininna bardziej czuć, nawet jeśli jest to bardzo "prosty" wiersz

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...