Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wielu z nasz zastanawia się czy pójść na wybory -
mnie osobiście to nie dotyczy ponieważ oddałem
już swój głos na swego kandydata - jednak
jestem ciekaw czy wy również - bo większość
z tego co słyszę ma gdzieś to tłumacząc się
że czy pójdzie czy nie i tak nic nie straci.
Moim zdaniem powinniśmy - bo jak nie nam
to następnym po nas będzie łatwiej się żyć
w tak wielkiej rodzinie jaką jest Europa .

  • Odpowiedzi 45
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Już za parę chwil, za chwil parę zacznie się malkontenctwo pod tym wątkiem ;)
Czasem naciągane, czasem uzasadnione, ale cóż... głosować powinniśmy, co nie znaczy, że musimy.

Jeśli zachęcam do głosowania, to tylko po to, żebyśmy chociaż uzyskalii 35% frekwencji, bo faktycznie 20% to żenada.

Pomijam oczywiście osoby kandydujące, przekonania polityczne etc., bo to temat na odrębną dyskusję.
Opublikowano

no ale wiecie prawda jest taka, że każde wybory w Polsce to tani spektakl dla naiwnych. Kiedyś żeby cały czas byli ic sami ludzi je fałszowali, teraz nie muszą fałszować - po prostu nie ma innych :))))

Opublikowano

Ja jak zapowiedziałem - oddałem swój głos. I uważam, że powinien być obowiązek uczestniczenia, choć nie zamierzam do tego namawiać, dopóki nie wymieni się "kadry" politycznej w Polsce.

Swoją drogą oddając głos korciło mnie, żeby napisać na karcie brzydkie słowo na d :P I osobom niechętnym wyborom polecam to zamiast niepójścia na wybory - lepsza duża frekwencja i połowa głosów nieważnych niż frekwencja znikoma... Najwyżej usłyszymy później, że członkowie komisji strajkują :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Wreszcie ktoś rozsądny.
Recepta jest taka: nie idę, a narzekał i tak będę.

Nie pojmuje tego co napisał Patryk - ale to co napisał Amerrozzo
to faktycznie prawdziwe oblicze naszego narodu .

No cóż, niestety w tych wyborach cała Europa zawiodła, jeśli wierzyć dotychczasowym informacjom.
Ale ignoranci najwyraźniej mają w części takie mniemanie o demokracji, jak Amerrozzo.

'Demos' i 'kratos', 'res' i 'publica' - nie bez powodu te słowa określają najpopularniejszą formę ustrojową na świecie. Władza ludu i rzecz publiczna... wyraźnie mówią nam, że to my decydujemy. W ramach "umowy" dajemy władzę organom państwowym (tzw. demokracja pośrednia; art.4 ust.2, art.104 ust.1 oraz art.108 obecnej Konstytucji), ale to my jesteśmy "zwierzchnikami". Jeżeli nie podoba nam się coś - pokazujemy politykom "żółtą kartkę" (nawiązując do niegłupiego hasła Prawa i Sprawiedliwości).

Ale kto by mnie tam słuchał...
Opublikowano

Zostałem w domu. Skąd mam wiedzieć, że poseł, którego bym wybrał nie będzie przez
całą kadencję wstrzymywał się od głosu? Jego prawo do wstrzymania się od głosu i moje.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Obawiam się, że takie przypadki się nie zdarzają, wbrew pozorom politycy nie są tylko idiotami myślącymi tylko o pensji...
Poza tym właśnie - jeśli nie wiesz nic o kandydatach (a na to zdaje się wskazywać twoja wypowiedź), to może faktycznie lepiej byś został w domu. Bo oddanie głosu na byle kogo jest jednak dużo gorsze od niepójścia na wybory.

...Ale to pokazuje, jak bardzo nasze społeczeństwo jest niedojrzałe politycznie. Nie dość, że niektórzy politycy, to jeszcze zwykli obywatele.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Obawiam się, że takie przypadki się nie zdarzają, wbrew pozorom politycy nie są tylko idiotami myślącymi tylko o pensji...
Poza tym właśnie - jeśli nie wiesz nic o kandydatach (a na to zdaje się wskazywać twoja wypowiedź), to może faktycznie lepiej byś został w domu. Bo oddanie głosu na byle kogo jest jednak dużo gorsze od niepójścia na wybory.

...Ale to pokazuje, jak bardzo nasze społeczeństwo jest niedojrzałe politycznie. Nie dość, że niektórzy politycy, to jeszcze zwykli obywatele.

Drogi mój imienniku ;P "niedojrzałość społeczną" to sobie wymyślili teoretycy demokracji, żeby nie było, że ustoj jest zły. Ludzią sie nei chce, bo dobrze wiedza, że nei ważne co wybiorą to i tak o wszystkim zadecydują układy i finansjera. koniec czy ktoś zakgłosuje czy nie - nie ma znaczenia - i tak bedzie tak, jak chcą ci co mają kasę i tyle.

pozdr

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kiedy umrę, mnie nie chowajcie, tylko prochy me wiatrom oddajcie.  Miast ginąć w nieznanym rzędzie, niech burze poniosą je wszędzie, aż ślad mój waszym się stanie.   Bo kiedy umrę, ja być nie przestanę, tylko wspomnieniem waszym się stanę. Jednym miłym, kochanym, innym znów mniej zrozumianym, a jeszcze gdzie i mocno zgorzkniałym.   Więc zamiast chować, odpust mi dajcie: od nieczułości i bezzrozumienia, od win minionych, czasów straconych, co ich nie dałem, a tak pożądałem. Od bezsilnosci i niezaistnienia niech mnie umyją wiosenne deszcze. I światłograniem w strudze słońca niech się stanę, we wszystkich kolorach, losem rozdanych wzorach, gdzie bywać chciałem, odwagi nie miałem, osiądę teraz skroplonym kurzem. Smugą cienia wam zagram na murze. Ku zadziweniu i dla przebudzenia, dla nowej myśli wskrzeszenia śladem palca na szybie was wzruszę i odpocznę na chwilę waszym przebaczeniem zanim dalej w drogę wyruszę. I żył będę, bo muszę. Tylko odpust mi dajcie.
    • Najwolniej jak się da: pędem.  Przez życie idziemy razem: całkowicie sami.  Cofając się wstecz widzimy przyszłość:  pałęta się gdzieś ze wspomnieniami.  Tuż przy nas kroczy Bóg: widoczny w swej niewidzialnej odsłonie.  A człowiek? Dziś jakoś bardziej w siebie wierzy: w przyciasnej cierniowej koronie ...     
    • Każdy dzień dla mnie to jak łza nad pudełkiem wybrakowanych puzli. Zastanawiam się nad ludzkością, nad tym, z czego wynikła i czego jest rezultatem. Możliwe, że jednak pomyłki. No bo skąd się bierze ten samopowielający wzorzec, gdzie co -nty człowiek na ziemi jest "niedopasowany," " niekompatybilny," nie trafia "na swojego," odstaje od przyjętych norm i "nie ma dla niego miejsca"? Człowiek szuka i nie ma, nie może odnaleźć siebie w kilku miliardach innych poszukujących.  ... Czego? Chciałabym po prostu usiąść kiedyś w barze i zamówić lustro. I niech przysiądzie się do mnie ten, kto zamówił to samo ... (Z tego właśnie powodu z reguły omijam bary.) Wolę śnić o granatowych łabędziach - tylko dlatego, że nie wiem, w jakim kolorze jest antracyt Wolę cofać się do przodu - wiem, dokąd wracają błędy.  Wolę być otwarcie zamknięta - w końcu każdy może podejść i sam sobie otworzyć. Kiedy mijam ludzkość, nigdy się nie rozpoznajemy, nie witamy, nie pytamy o samopoczucie.  Kupiłam dziś belę jedwabiu i właśnie upycham ją do butonierki Boga, który jasno mówi, że "nie szata zdobi człowieka."  Odwracam się, by jeszcze raz na Niego spojrzeć.  Bardzo przystojny.  Podejrzanie ludzki! Kaszmir. Z metra.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Wochen Jesiennie i ten szelest litości niesłyszany odbija się echem.
    • Literatura to jedyna religia, której Dekalog przykazuje kłamstwo w dowolnych konfiguracjach i kontekstach.     
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...