Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Oddam czas, wydobędę z siebie zapały,
Wszystko ofiaruję, diabłu duszę,
Piękna nie szkoda, urok niestały,
I zdrowie do porządku zmuszę,
I jeszcze dodam umięśnienie,
Oraz talenty każdziutkie
Poezję, drogie natchnienie,
Miłostki głupiutkie.

Ale jeśliście jeszcze na życie skąpi,
To nie warte ni jedno wyrzeczenie.

Zamulam po nocach sklepienie draństwami,
Przydatne one, gdy z cenzurami.
Tak życie przepędzam w chaosie nerwicy,
Tryumfy z szóstkami, trwogi jedynicy.
Ambicję podbijam wiedzą-niewiedzą,
Myśli krwawią „czy”, przy wenie nie siedzą.
A przecież tego wszystkiego mogę bez stresu dokonać,
Gdyż to żaden czyn naukę w mózgoczaszkę wdrałować.

Aby wielkość przetrwała, wyruszę piechotą,
Bez plecaka, paść owce naturoprostotą.
Przełamie kanon osiągnięcia mniemanego,
Zamiast mienia, tytułu wielce uczonego,
Zadbam o natchnienie w szeleście trawy,
Podmuchu wiatru i wolności.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...