Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

cały szeleszczący słów papierkami
opakowany jak prezent urodzinowy
toast za zdrowie dawno stracone
nadzieje nie moje nie twoje

gorzkiej prawdy filiżanka
z łyżeczką cukru na dnie

i teraz właśnie daje nam szansę
ostatnią propozycję przetrwania
razem musimy znów uciekać
w sen o chałwie bakaliowej

Opublikowano

hm..puenta trrochę śmieszna, ale zdaje się, że ten dzień
był pełen przemyśleń, a trwanie- ważna sprawa naj,
hmm..w bananową chałwę uciekać? czyli w słodyczy więcej
tak sobie interpretuję, dobrego dnia, J.(:

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Hmmmmm... Powstał jednak ten wiersz o chałwie bakaliowej.....
Czekałam na niego. ;)
A teraz, gdy go czytam - najbardziej mi się podoba filiżanka z łyżeczką cukru...
To niesprawiedliwe! :))))

Zastanawiałam się właśnie, co jest z tą pointą....
Gdybyś wyraźniej określił swoją intencję pod koniec....
Przedostatni wers miesza.... Nie wiadomo, czemu uciekać.... Albo słowa zbyt liczne....
Nie wiem, bo to nie mój wiersz...
Ja bym może w ogóle wywaliła ten przedostatni wers....
Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



to trochę jak o słodkim cukierku maczanym w truciźnie, tyle że tu odwrotnie
ale na jedno wychodzi bo w życiu tych "smaków" wymieszać się nie da czasem słodko, czasem gorzko, zależy co dzień przyniesie, bo "życie to pudełko czekoladek nigdy nie wiadomo co ci się przytrafi" jakiś Forrest coś tak...

pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



To „razem” jest lekko przewrotne. Śni się sypiając obok siebie, o czymś innym.
Chałwa jest królową słodyczy.
Każdy ma swoją chałwę do wyśnienia.
Można uciekać od siebie „razem”, w marzenie? ;)
…przetrwania
razem…..
Może masz rację, za dużo słów.

Pozdrawiam Krzysiek
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Najprzyjemniejsze połączenie to czekolada z chilli, zwłaszcza na gorąco.
Trzeba znaleźć własny smak życia, taki żeby było łatwiej przełknąć truciznę.
Dzięki Grażyno za czytanie.
Pozdrawiam serdecznie Krzysiek

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Nie daje tym, którzy nie umieją jej znaleźć, albo jej nie szukają.     Gdyby nawalił, przyjemność z jazdy najbardziej wypasionym porschakiem skończyłaby się na pierwszym przydrożnym drzewie.   Dla Ciebie kluczem do oceny tekstu poetyckiego jest zachwyt czytelnika i wiersz ma być już gotowym opakowanym produktem konsumpcyjnym, którego celem jest ten zachwyt wywołać. Ja patrzę na proces powstawania/tworzenia (ukryty w strukturze tekstu), bo daje mi to możliwość zrozumienia, co autor chce mi powiedzieć o świecie innego niż to, o czym 'wszyscy wiedzą'. Tę inność (re)konstruuje się używając języka - a ściślej - odwołując się do jego funkcji poetyckiej. Za tymi granicami otwierają się - opiszę używając trochę górnolotnej retoryki - niesamowite światy, które nie potrzebują żadnych duchów, aby zostać odkryte.   Bardzo możliwe, że się nie dogadamy, ale to nic nie szkodzi.     
    • Ja dziś miałam szczęście  Kilka chwil wcześniej przed nami kobieta nagle zjechała na drugi pas ruchu i spowodowała wypadek  Widziałam jak była reanimowana  Odmówiłam wieczny odpoczynek bo czułam że odchodzi  Popatrzyłam na córki i mówię  Tak bardzo Was kocham jeszcze nie otwierajcie oczu proszę  
    • Ja jako nauczyciel wychowania przedszkolnego wiele bym dała aby posiąść zdolności Mary  Tak by mi to życie ułatwiło zwłaszcza we wrześniu kiedy to płacz i lament przy drzwiach  Histeria matek które nie dadzą sobie po dobroci wytłumaczyć że ciocia Renia nie gryzie i że w jednym kawałku pociechę odda  Lubię Mała twoje wiersze bo są takie trochę nieprzewidywalne Dziś miałam ciężki dzień myślałam że może tu znajdę trochę ukojenia  No i trafiłam na odrobinę magiczności

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • skwar podszyty wiatrem od wschodu rozdmuchuje kruche latawce niosąc je ponad głową masz spracowane dłonie wielkie niczym bochny chleba pachnące tabaką i mleczem nic tylko schować w nich dziecko czasami zagarniam resztki wczorajszych bruzd wciąż gęstnieje odległość między nami patrzę na rozrzucone lorafeny ty tato na złote ładny nie pytaj mnie o tutaj ono jest połamane tylko krok dzieli mnie od skręcenia w tę samą bramę tam jest inny świat mniej zatroskany
    • nie wnikam jaki owoc zrywasz morele jabłka winogrona są wszystkie słodkie sok zlizywać istna przyjemność dopieszczona :))))
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...