Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

**********a******


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Chociaż wychowały go miast twarde mury
Kochał ludzi , kochał góry, piękne góry

Chociaż były ciężkie, trudne czasy.
Kochał ludzi ,kochał lasy,zielone lasy

Chociaż mógł zginąć z ręki psychopatów
Kochał braci ,nie odmówił pomocy swemu bratu

Chociaż były wielkie represje, ogromne opresje
Kochał uczyć ,prowadzić sesje ,nielegalne sesje

Chociaż nie znosił być wywyższany,poważany
Kochał pomagać, był uważany ,był poważany

Chociaż został zaatakowany ,mógł zginąć od rany
Kochał wybaczać,nie czuł zmiany,nie miał ,,rany"

Nawet gdy umierał w Bogu uwielbiany
Łączył ludzi , tworzył zmiany

Chociaż już go nie ma ,siedzi w niebie
Kocha ludzi, nikogo nie zostawi w potrzebie!

P.S chyba każdy wie o kim mowa:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


właśnie śmierć Jana Pawła 2 powinna być powodem do wzmocnienia naszej wiary bo teraz jest Bliżej Boga więcej może wymodlić i nam dać on nigdy nie odszedł duchem tylko ciało się skończyło.
Bóg wiedział że czas nadszedł aby światło młodych oświetliło ciemności dzisiejszego świata on zawsze będzie z nami i z całym światem
tacy ludzie nie odchodzą
każdy kto nas opuszcza ciałem i jest nam bliski jest z nami duchem i kiedyś znów sie zobaczymy o tym też pisze właśnie utwór:)
to nie wiersz smutku to wiersz nadzieji w lepsze jutro!
dla lepszego jutra zmień się dziś:)
Opublikowano

Dziwne doprawdy bazyl że tak to widzisz
w moim wierszu specjalnie pojawiło się słowo chociaż
Chociaż JP2 nie żyje ciałem żyje duchem z nami obok nas i w nas naszej pamięci szacunku w swoich dziełach
Chociaż Pan Jezus Umarł ciałem umarła tylko ,,jego" a właściwie nasza grzeszność
Chociaż błądzisz się odnajdziesz
Chociaż grzeszysz się nawrócisz.......

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Ło kurwa !

Internetowy Nawracajtor !

raczej osoba z twardo określonymi poglądami na które ma twarde dowody i nie boi się o ty mówić:) jestem jaki jestem:)
wole rozmawiać o mojej poezji

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tylko staruszka, która się garbi albo na laskach mocno się trzyma, wypatrzy ciebie — głodny gołąbku, który przyszłości większej już nie masz. Natrętne stadko rozrzuci kwestę, w garnuszku przecież zabrakło wody... Gdy się podziała gdzieś atencjuszka w ludzkim skupisku, dawnej ślebody.          
    • liryczniejemy pomiędzy sklepowymi alejkami promieniami słońca a kroplami ulewnego deszczu   liryczniejemy przedwiośniem w ogrodach Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej   przed zimą pod kocem w mimozy liryczniejemy   bo nasze dni to wersy do poskładania w poemat epicki jak Mahabharata i bezczelnie czuły         strofami mija nam czas gdy tak sobie liryczniejemy   bo słowa są wszystkim co mamy (to przecież wiersz)   gdy słowa są wszystkim co mamy (to przecież wiesz)        
    • Interpunkcyjnie także pięknie. Pzdr :-)
    • Noszę koronę niewidzialną, przeźroczystą I własnymi drogami chodzę miłościwie, Odkąd w swym sercu mnie koronowałeś tkliwie Swoją miłością pół płomienną i pół czystą; I jak blisko może przejść przebrana królowa, Przez targowisko między nędzarzy tłumem, Płacząc ze współczucia, lecz skrywając dumę, Ja swoją chwałę wśród lęku zazdrości chowam. Ma korona ukrytą słodyczą zostanie Ranek i wieczór modlitwą chronioną wiernie, A kiedy przyjdziesz, by mi koronę odebrać, Nie będę płakać, prosić słowami ni żebrać, Lecz uklęknę przed tobą, mój królu i panie I na zawsze przebiję moje czoło cierniem.   I Sara: I wear a crown invisible and clear, And go my lifted royal way apart Since you have crowned me softly in your heart With love that is half ardent, half austere; And as a queen disguised might pass anear The bitter crowd that barters in a mart, Veiling her pride while tears of pity start, I hide my glory thru a jealous fear. My crown shall stay a sweet and secret thing Kept pure with prayer at evensong and morn, And when you come to take it from my head, I shall not weep, nor will a word be said, But I shall kneel before you, oh my king, And bind my brow forever with a thorn.
    • @Annna2Muzyka jak balsam, pasuje do wiersza, a wiersz do niej :) Nawet skowronka w trelach słyszę.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...