Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

między 198 a 199 stroną książki
uschnął nam ogród

a przecież mieliśmy zakwitnąć
obiecuję to sobie co wiosnę

i za każdym razem
wyrywam z korzeniami
latarnie

jeśli wschód nie wzejdzie
jest na co czekać
ja
nie ma
ty
nie ma
jest czekać

nie wiem które bardziej
boi się świetlików

wypełnisz mnie
jak zapach książki

jeśli przyjdziesz
przestanę przygryzać wargi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




momentami cudujesz formą/gramatyką, zostawiam wolną wariację, jako alternatywę dla kilku momentów; może się przyda, a wierszyk ciekawy, taki.... świeży, subtelny, wiosenny



między 198 a 199 stroną książki
usycha ogród

a przecież mieliśmy zakwitać
obiecuję każej wiosny

i za każdym razem
wyrywam z korzeniami
latarnie

jeśli wschód nie wzejdzie
jest na co czekać
ja
nie ma
ty
nie ma
jest czekać

nie wiem które bardziej
boi się świetlików

wypełnisz mnie
jak zapach książki

jeśli przyjdziesz
przestanę przygryzać wargi
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




momentami cudujesz formą/gramatyką, zostawiam wolną wariację, jako alternatywę dla kilku momentów; może się przyda, a wierszyk ciekawy, taki.... świeży, subtelny, wiosenny



między 198 a 199 stroną książki
usycha ogród

a przecież mieliśmy zakwitać
obiecuję każej wiosny

i za każdym razem
wyrywam z korzeniami
latarnie

jeśli wschód nie wzejdzie
jest na co czekać
ja
nie ma
ty
nie ma
jest czekać

nie wiem które bardziej
boi się świetlików

wypełnisz mnie
jak zapach książki

jeśli przyjdziesz
przestanę przygryzać wargi


dziękuję, rozważę sugestie. ale czy wiosenny? nie za bardzo :)
pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




zastanawiam się nad numerami stron czy to jakaś ukryta symbolika
dobrze czekać jeśli warto a chyba tak biorąc pod uwagę zakończenie

pozdrawiam

z życia wzięte, po prostu skorzystałam ale to nie jest istotne jeśli chodzi o odczytanie wiersza (dla autorki jednak jest wartością sentymentalną ;)
warto warto.
pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




zastanawiam się nad numerami stron czy to jakaś ukryta symbolika
dobrze czekać jeśli warto a chyba tak biorąc pod uwagę zakończenie

pozdrawiam

z życia wzięte, po prostu skorzystałam ale to nie jest istotne jeśli chodzi o odczytanie wiersza (dla autorki jednak jest wartością sentymentalną ;)
warto warto.
pozdrawiam

tak czułam z tymi numerami
ja też przywiązuję wagę do czasem nawet nieistotnych szczegółów których ranga rośnie
w zależności od...
cieszę się że warto

pozdrawiam
Opublikowano
jeśli wschód nie wzejdzie
jest na co czekać
ja
nie ma
ty
nie ma
jest czekać

nie wiem które bardziej
boi się świetlików

wypełnisz mnie
jak zapach książki

jeśli przyjdziesz
przestanę przygryzać wargi


wiesz, jakie to dla mnie? "jest czekać"... nadzieja... tak! trzeba czekać, uczepić się tego czekania jak ch..."wypełnisz sobą zapach książki"... to jest super! i chyba ma związek z nr stron tak istotnymi dla Autorki;
bardzo misie, oj bardzo :)

serdecznie pozdrawiam
Opublikowano

z numerem stron, z ogrodem między nimi, z książką ;) bo ja lubię się przytulić do książki ;) i chłonąć jej zapach, książki pachną w taki magiczny sposób.
dziękuję i pozdrawiam

Opublikowano

dla mnie numer strony nie ma nic do rzeczy. wskazuje tylko, że była to gruba książka ;) ;) ;)

bardzo porządny początek i tak ogólnie wyróżnia się ten wiersz tu i teraz, więc już nie musisz
szaleć z enterami, choć wiem, że masz taki zwyczaj ^

zakończenie jest natomiast brzydkie, takie byle ino ;]
si ju, angie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Czas bawi się naszymi zabawkami. Gdybyśmy ich nie mieli... albo gdybyśmy mieli zegary słoneczne.... ? :)   Udanego tygodnia życzę  
    • Świetny wiersz, tak foremnie, jak treściowo,  zgadzam się z przekazem bardzo mocno.  Wiele tracimy w tym codziennym zapędzie jak na autostradzie, czasami aż nie wiadomo za czym,  a taka introspekcja i rozejrzenie się po bokach są dla higieny psychicznej przecież potrzebne.  Chociaż nie raz wyrzucam sobie, że potrafię się zachwycić czerwonym listkiem jesiennym,  pomidorem na kanapce, (po)wietrznym ruchem trzciny nad wodą. Ale może właśnie to ratuje mi życie, a Ci "dorośli", którzy nie potrafią patrzeć na świat oczami dziecka i się nim rozkoszować, nie mają tej wrażliwości i receptywności, cierpią okrutne katusze?  Daje do myślenia (i odczuwania) Twój wiersz :)))   Serdecznie pozdrawiam (już jesiennie :))   Deo
    • @ToyerTwój zamysł podoba mi się, problemy techniczne typu nie potrzebne 'ja' w pierwszej zwrotce, to nie przeszkoda, w następnym spróbuj rytmikę poprawić. psocik retro wybacz Grzeszny ja byłem i beznadziejny, Nadzieję pochowałem pierwszy, Pierwszyznę sobie przyznałem, O nadziejo bez ciebie bezgłośnie - konałem.  
    • Nadzieja umiera ostania umarłem przed nią w martwej duszy zapytania wciąż jeszcze są ze mną Nadzieja nie ma głosu więc nic nie odpowiada lecz jest i ma dobry słuch dlatego do niej gadam Moja Nadziejo nie umieraj żyj we mnie do końca nie zostawiaj mnie samego  martwego ducha pocieszaj Dziękuję że jesteś i będziesz chociaż nie masz żadnej mocy bez ciebie się rozpadnę i na zawsze zostanę martwy To ty powinnaś umrzeć ze mną tego samego dnia z ostatnim oddechem lecz umarłem jeszcze przed tobą i to jest moim grzechem Zostawiłem cię najdroższa Nadziejo mam nadzieje że mi wybaczysz
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...