Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

odpalasz papierosa..
lekko zaciągasz się ..
wokół ciemna
noc..
z dala jakieś światła
latarni
w oknach migające
światełka
cisza..
kolejny wypuszczasz
z ust dym...
Myśli zasypiają
a wciąż płyną
łzy..
nikną
słowa
oddech
szeptem staje się..
wspomnienia
natchnienia..
gdyby było inaczej
gdyby wczoraj było dziś ..
a jutro nie nastało..
powoli dopala się..
gasisz papierosa
cisza..
odchodzisz w podmuch
nocnej
stagnacji..
samotność
wszechogarniająca ..
stajesz się
zjawą...
w krzykach
ciemności ...
cisza..

Opublikowano

Skoro prosisz o komentarz to dostaniesz :-).

Wiersz jest scenką, jakimś tam przemyśleniem na zabicie czasu... Zabicie czasu dopalenia fajki... Może gdybyś nie paliła, miałabyś zdrowsze myśli i gdybyś już nie paliła płuca nie łzawiłyby w Tobie i w innych. Bo te łzy, te smutki biorą się np. stąd, że "bierni palacze" czy to wciągając Twoje "wydmuchy" na przystanku, czy gdziekolwiek indziej, później spać nie mogą po nocach - i tak światełka migają... Jeszcze inni płaczą nad trumną zmarłego na raka płuc...
Nikną słowa, nikną oddechy, bo kto chce wsysać smierć, a już jak wessie, czy chce mu się gadać? I tak możnaby klepać, bawić się, odbijać piłeczkę, żartować. Skrócę. Nie pal.

Abstrahując od pół-absurdalnej diagnozy Twoich zasług...

Może być. Ale bardziej martwię się o Twoje zdrowie...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...