Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Do Aluny i Bazyla


Rekomendowane odpowiedzi

drodzy moi, siostro, bracie,
którzy piórem się paracie
czemu talent swój niemały
wciąż na drobne rozmieniacie!

czemu bez zastanowienia
bez zgłębienia zagadnienia
lecą od Was, ciągle nowe
rzeczy wprost – miniaturowe!

wszak mówiła to Wisława
że nim znajdzie trafne słowo
mnóstwo wody spłynie w rzece
lecz uderza nim – jak mieczem!

więc szukajcie wciąż wytrwale
słów schowanych gdzieś – w głębinie
a gdy świat je ujrzy nagle ...
... wtedy Nobel, Was nie minie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Och - to nie sarkazm, a troska o Stan Literatury Polskiej. No bo kto napisał ostatnio coś formatu Pana Tadeusza czy Balladyny? A tematy (także z Twoich utworów Aluno) - leżą i czekają!

Po prostu, oprócz Haiku itp. - niech powoli, pisze się coś większego - niekoniecznie wierszem!

Ludzie teraz chcą czytać! Ale mają do wyboru wciąż tych samych autorów - czas byłby może trochę "zamieszać" - w tym temacie :))

Serdecznie pozdrawiam - Marek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marku.żebyś wiedział ile czasu zabiera mi praca ,mam taki zawód że w domu a jakże i to dużo muszę popracować, a dom a dzieci...?Nawet napisałam o tym wiersz może czytałeś?1
Wiem nie tylko Ty zwróciłeś mi uwagę aby tematy mojego pisania rozwinąć...ale dopiero jak złapię w lipcu urlop...!
A'propos pisania...nawet piszę prozę ,leżą zaczątki ...i czekają ...niektóre mam w prozie dla ....
Zawalam noce ,żeby coś napisać ,przeczytać ,dowiedzieć się...ot tyle o mnie..
Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej! OK - poczytam - ale brakiem czasu sie nie wymawiaj:))
London najlepsze swoje utwory pisał, ciężko harując w porcie - po prostu wyznaczył sobie codzienny limit słów do napisania - to tak jak z bieganiem - kto chce, ten zawsze znajdzie na to czas:))
M.

PS
A urlopu było by szkoda!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rzeczywiście coś w tym jest.. wystarczy spojrzeć na nasz warsztat, codziennie kilka posklejanych słów w większości tych samych autorów, które na szczęście zwykle są jednak dość udane:)jednak mimo to zgadzam się z Mrożkiem, który stwierdził ilość i pośpiech nie są przyjaciółmi artysty

niestety chyba to dzisiejsze czasy wymagają od poetów (i nie tylko) takiej formy i szybkości.. chyba że ktoś zastosuje technikę Londona, która jak dla mnie tworzy zbyt dużą presję dnia:))

pozdrawiam, Ulka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie mogę się z Tobą zgodzić Bazylu - mnie zwykle bardziej rajcuje sam proces pisania, niż jego późniejszy efekt - zwykle nie do końca zamierzony:))

Ale pisanie, jest u mnie wtórną "twórczością", gdyż na tę 'Z GŁĘBI DUSZY" - czyli malarstwo - nie mam po prostu warunków :((

Cieszy jednak droga samodoskonalenia, którą świadomie wybrałeś - bo zwykle kończy się ona Sukcesem!

Pozdrawiam - Marek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...