Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kałuża
na ulicy
ale nikt jej nie pytał
odbija w sobie chmury jedno drzewo
bo lubi
odbija w sobie budynki znaki drogowe ludzi
ale nikt jej nie pytał
czy lubi
chciałaby się przesunąć
trochę
do lasu
na łąkę
ale nikt jej nie pytał
jak drzewo
co nie może tu rosnąć
jak pagórek
a tu ma być równo
jak polana
a będzie osiedle

[sub]Tekst był edytowany przez Arkadiusz Nieśmiertelny dnia 28-07-2004 16:09.[/sub]

Opublikowano

tragedia... jakaś chora wersyfikacja... kawa na ławe... gdzie metafory... a Pan kiedys pytał o coś kałuże bo ja osoboście nie...

pozdrawiam i czkekam na lepszy wiersz

Tera

Opublikowano

Dzięki, cudzysłowia skasowałem.
Wersyfikacja może i dziwna, ale tak to wymyśliłem (nie wiem dlaczego) i wolę nie zmieniać.
Rzeczywiście to jakby opis bez uczuć, ale chciałem zwrócić tym wierszem uwagę na coś tak banalnego, jakim wydawałaby się jest kałuża. Pozdrawiam i następnym razem przyłożę się bardziej.

Opublikowano

a mnie coś jednak ujeło w tym wierszu...skoro mamy wybór niech w naszych oczach odbija się cały świat-w ten sposób mozemy pokazac go tym którzy tego wyboru nie mają bądź nie chcą go mieć...pozrdawiam bliżej natury już nieługo-wyjazd na upragniony wypoczynek chatka przy głónej ulicy a 5 minut dalej piękna rzeka potem las góry...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @KOBIETA a przegląd jest i ubezpieczenie ;)?
    • @hollow man Jest nastrojowo:)
    • @Noxen Hej Noxen, Niestety, to nie jest dobry wiersz. Bierzesz się za ciężki temat. Masz ze sobą moc setek tysięcy poetów i dołączasz do tych, którzy na temacie polegli. W warstwie - nazwijmy ją 'metafizyczną' - nie pojawia się tu błysk jakiegoś nowego podejścia, nowej idei, czegoś świeżego... Wiersz w skrócie mówi o tym, że peel nie wierzy w bajki i uważa, że po śmierci wchodzimy w 'nicość'. Nic nowego, to może na nowo da się to powiedzieć? Skąpy dobór rekwizytów nie pozwala wejść na jakiś głębszy poziom obrazowania. Poruszamy się w wątłej refleksji filozoficznej budowanej na wątłych obrazach. Osobiście lubię, gdy w wierszu jestem w stanie wyróżnić przynajmniej jeden z trzech aspektów (za Lacanem): symboliczny, obrazowy i 'realny', a najlepiej wszystkie trzy, ale to już wtedy Święty Graal. Czyli wiersz mówi do mnie na poziomie symbolicznym, gdy czuję, że podmiot bardziej jest mówiony przez język niż sam mówi. Na poziomie obrazowym, gdy jestem w stanie rozpoznać w jakiś sposób siebie w danym obrazie, a jednocześnie rozpoznać iluzję, która jest konsekwencją tego rozpoznania. I na koniec 'realne' - gdy wiersz rozmawia z moim Brakiem - czymś czego nie da się powiedzieć ani językiem ani obrazem, co wymyka się opisowi, ale uparcie powraca i nie pozwala mi się domknąć w spójną całość. I ten ostatni jest najtrudniejszy do wydobycia. Jeśli wiesz co chcę powiedzieć... Operujesz ciężkimi pojęciami - śmierć, dusza, nicość. Każde z nich osobno ma kaliber 44, ale razem - wcale się nie wzmacniają, tylko znoszą. A poza tym, w Nowym Roku, życzę Ci dużo lektur, wzruszeń i nadawania sensu.
    • @KOBIETA Ja bym jednak jechał przez Kołbaskowo żeby się bezpośrednio wpuścić w niemiecką 11, bo jak wiadomo, Niemiec nie ogranicza fantazji kierowców z temperamentem ;)
    • ach vivienne biedna vivienne cały paryż wypełniony nim to minie kiedyś minie teraz wszystko jego uśmiech jego imię noszą dni   chowasz twarz w dłonie nie mam pocieszenia popłacz vivienne dobre to łzy    przyjdzie znów wiosna wymażesz z pamięci saint-germain-des-prés każdą stację metra teraz już śpij vivienne    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...