Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Francuzi już zakładają restaurację
wstręciuchy
wygryźli humorem
wczoraj musiało być pięknie
musiałby być szampan
przydałoby się
kruk patrzy w pustkę
kandelabr rozprasza mrok
złoty osioł nie je mięsa
tylko Darek się spocił
i wisi cytryna na drzewie

Opublikowano

bazyl, jesteś doświadczonym wierszokletą. Nie można odmówić Twojej poezji, że intryguje, podobnie jak Twoje wypowiedzi. Na dodatek niewiele sobie robisz z czyichś wskazówek, czy wniosków. Pozwól jednak, że mimo to odniosę się do Twego wiersza.

Pierwsze, co rzuca się w oczy to jego "rozmach" - rozrzut. Zdecydowanie brak spójności, choć powiedzmy, że taką klamrę może stanowić jedzenie i zwierzęta. Wiersz ten, to abstrakcja codzienności, ale niestety niepoprawnie wykonana. Pomimo "na siłę" rozumianej sprzeczności, niektórych zdań nie można akceptować, np.

wczoraj musiało być pięknie (przeszłość, domyślność - założenie)
musiałby być szampan (gdybanie, zastanowienie)

Już w tych dwóch wersach można dostrzec, że coś się nie zgadza. Nie zgadza się czas. Żeby uratować te wersy wystarczyłoby zamienić tryb przypuszczający "musiałby" na oznajmujący "musiał".

Resztę już nakreśliłem. Ten wiersz to bardziej dygresja - informacja - wniosek. Nie dostrzegam większej celowości, co niekoniecznie jest zarzutem. Z pewnością mógłbyś się postarać bardziej. Czy w końcu to zrobisz?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...