Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

zamknąć oczy i marzyć


Rekomendowane odpowiedzi

wspinam sie. plamiście
w zależności od miejsca pobytu.
czuć siłę skupienia rozwydrzoną
na krawędziach od wewnętrznej
strony zdań.

pamiętam godzinę, judasz i wesołe miny.
wymiana spojrzeń - niekoniecznie śladowych;
dotyk i przyspieszony puls. trzy godziny później,
późno, droga oraz pewne siebie lampy. zgasną


stawy zdają sie na własną kanciastość. owalnie
i z powrotem myślami w żyłach. pływam krytą żabką
rozmachując prądy i kradnę brzegom bezpieczne rysy.

od wewnątrz oczy są po prostu brudne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

początek ? hm. moze:

nie-wymuszona plamistość. wspinać się
w zależności od jaskrawości miejsca pobytu;
jeszcze
czuć siłę skupienia i ostre krawędzie

od wewnętrznej strony zdań.

pamiętam godzinę, judasz i wesołe miny.
wymiana spojrzeń - niekoniecznie śladowych;
dotyk i przyspieszony puls. trzy godziny później,
późno, droga oraz pewne siebie lampy. zgasną


stawy zdają sie na własną kanciastość. owalnie
i z powrotem myślami w żyłach. pływam krytą żabką
rozmachując prądy i kradnę brzegom bezpieczne rysy.

od wewnątrz oczy są po prostu brudne.


początek chyba lepszy. ale tamten był urokliwy :))

dzieki za komentarze. pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...