Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

po drugiej stronie lustra
rosną żółte zasłony
ogniste kwiaty tworzą
kurtynę z dymu by nie
widzieć swego odbicia

kulę się cicho w kącie
przy piecu z dziurawymi
zębami i pikantnym
oddechem po miętówkach
chowam głowę w popiele

czekając oczyszczenia
a łóżko na trzech nogach
z wystającą sprężyną
i porwaną poduszką
prosi o przebaczenie

za czyny minione nie
swoje bo niemym świadkiem
było tragifarsy gdy
wieczorem zgasło światło
na drugim końcu tęczy

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Czytałam kilka razy. Wchodzę w świat peela...widzę jak w chmurze dymu nie śmie spojrzeć w lustro, które zdaje się urągać; uboga sceneria "fragifarsy" w teatrze jednego aktora z jedynym widzem, jakim jest lustro (a może czytelnik?). Podglądam tę grę wg życiowego scenariusza i serce mi się sciska a oczy zachodzą mgłą...
- Czy on gra... prawdę? - myślę sobie.
Wzruszył mnie Twój wiersz.

Pewne zastrzeżenia mam do warsztatu, ale wiadomo...każdy widzi po swojemu...
jednak "czekając oczyszczenia" wyodrębniłabym oddzielnym wersem i może "czekam oczyszczenia"?, a wyżej zamiast "chowam" - "chowając"?

Serdecznie pozdrawiam :)
Radości życzę!!!

Krysia
Opublikowano

Pani Krysiu, dziękuję bardzo za wnikliwy komentarz :-)))

właśnie próbuję coś kombinować w aspekcie technicznym, bo wiem że rytm się czasami łamie (chociaż wszędzie jest siedmiozgłoskowiec), ale coś mi nie idzie.

najwyżej zostanie w takiej formie, w jakiej jest.

pozdrawiam serdecznie :-)))))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...