Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

zrodzony z dwojga rodziców
stałeś się człowiekiem
uformowanym wewnętrznie
miałeś swoje plany
byłeś dobrym synem
sznowanym obywatelem
wzrastając w blasku chwały
szybko zrobiłeś karierę
(za długo jesteś grzeczny)

zainfekowany sukcesami
zażądałeś władzy
nie uznawałes przeszkód
cel uświęcał środki
zatrząsłeś mediami
(w końcu zaczynasz walczyć)

wyniesiony na szczyt pazerności
sięgnąłeś po więcej
wykreowałeś własne bóstwa
które cię opętały
(masz już swoje legiony)

poddany egzorcyzmom lustracji
spadłeś z wykasowanym kodem
dostępu do własnej tożsamości
z najwyższego podium ignorancji
(już jesteś nasz)

a mogłeś pozostać
po prostu człowiekiem

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Bernadetto dziękuję że zajrzałaś i oceniłaś
to jest prosty wiersz i chyba wszystko jest tu przemyślane do końca
zgodziłbym się gdybyś powiedziała że nie do końca forma dopracowana, bo trochę mi samemu coś nie pasi
to co w nawiasach miało być kursywą
że nie udało się to i tak zostało
tu nie ma zainfekowanych sukcesów, peel został "zainfekowany sukcesami"

Szacuneczek

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kiedyś to inne czasy były w sobotę panny się stroiły, kreacje ubierały, bużki  malowały, na dyskotekę się  szykowały. Tydzień cały obmyślały najładniejszą  bluzeczkę, sukieneczkę ubierały, by przyciągnąć męskie oko, by już na wejście zrobić wielkie łał. Na sali disco - polo grali młodzi tłumnie przybywali, motocyklem czy też pieszo nie ważne było liczyła się obecność na disco. Orkiestra "Nie płacz Ewka" grała, młodzież w rytm muzyki się kołysała, światła przyciemnione, stroboskopy nastrój wspaniały stwarzały. Gdy z głośników "Pożegnania nadszedł czas" brzmiało, koniec imprezy zwiastowało, udana zabawa była, gdy panna do domu nie sama  wracała. Za tydzień powtórka. od nowa tańce, przytulańce , aż się uda złowić płotkę lub karasia i tańczyć "Przeżyłam z tobą  tyle lat", przez całe życie.               K.W.       
    • @Jacek_Suchowicz Chyba nie zrozumiałeś intencji mojego wiersza. Jestem poetą bo tak moje sznurki ułożył ten wobec którego jestem pyłem, co najwyżej. Nie muszę mantrować tego kim jestem, by się dowartościować. Nie czuję się zaniżony jakkolwiek. Myślałem, że jestem w odpowiednim miejscu? Czego oczekujesz od poezji? Przeinteluktualizowania? Ma uczyć, bawić, wzruszać? Piszę co czuję, bo tak rosnę, czy nie do tego warto dążyć? Pozdrawiam!
    • @Jacek_Suchowicz oj tam Jacku, stacja w Namysłowie, jest wciąż czynna, pomysłowych miast, wciąż szuka,  jakie będą ot to sztuka :)
    • @Annna2 Dziękuję bardzo za zrozumienie, droga Pani Anno! Szczerze mówiąc, nie spodziewałem się takiej odpowiedzi w świecie, w którym marzenia legły w gruzach, a ostatnia nadzieja znika. Powodzenia!
    • @hania kluseczka bez ogłady no nie wiem, twoja dosłowność przyniosła ten efekt, bezprzyczynowość? też bym chciał taką, może jakaś polubi choć trochę te moje wady, a tu się jacyś panowie garną, i co mam zrobić? :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...