Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

impulsy znaki
na raz i dwa
reakcja spóźniona

informuję
eksperyment się nie powiódł

invalid system
try again
again
again
again...

po co zawracać i wywracać
w kole jest jasno
zawsze z początkiem i końcem
w jednej chwili

muzy i natchniuzy kąpią się
w bałwochwalczym szale
a kopyta na cellulitach
podkowińskiego

po co je odchudzać
po co w ogóle opcja -od

zbyt okrągła i blada
by ją brać ot tak
do każdej sztuki

i ten głupi szał
w przepaść prosto
zamów wersję piracką
taniej bezpieczniej i

...

try again
invalid system









Opublikowano

jak na razie wiersz przypomniał mi hasło z AllPlayera ;) :
"Brak jakiegoś Kodeka (nierozpoznałem jakiego) lub zbiór uszkodzony !!!
Zbyt dobrze nie podziałam !!! (Kodeki są na naszej stronie (...)"
a utwór podoba się i nie podoba - wróce jutro, spojrzę "świeżym okiem" i spróbuję ponownie ("try again")
pozdrawiam

Opublikowano

i ten głupi szał
w przepaść prosto
zamów wersję piracką
taniej bezpieczn{ej}
-tak to przeczytałem, i tak się spodobało (i to bardzo)... dla mnie bardzo dobre są jeszcze 4,6 i 7 strofka, reszta to jużtylko otoczka, która niestety nie przypadła mi do gustu (mam uczulenie na wszelkie "anglikanizmy" - za dużo ich (raz by wystarczyło) )
ale to subiektywnie - z tego co widzę, chyba nawet nie wiem o czym było :( :)
pozdr

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Wie Pani co... Ktoś już wspominał na tym forum o traktowaniu czytelników jak debili.

A tutaj widzę wielką chęć napisania wiersza w duchu ery cyfrowej - tylko że na chęci właściwie się kończy. Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
    • @Robert Witold Gorzkowski nie wiem nawet jak zgrabnie podziękować za tak miłe słowa. Więc powiem po prostu -- dziękuję ! A przy okazji.  Świetne są Twoje słowa o Hitchcocku. O mistrzu suspensu. "Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie narasta." Czasem tak w naszym codziennym życiu bywa :) Kapitalne to przypomnienie Hitchcocka które spowodowało, że moja wyobraźnia zaczyna wariować :) Dzięki.
    • @Robert Witold Gorzkowski myślę, że masz bardzo dobre podejście i cieszę się akurat moje wiersze, które nie są idealne i pewnie nigdy nie będą - do Ciebie trafiają. Wiersze w różny sposób do nas trafiają, do każdego inaczej, każdy co innego ceni, ale najważniejsze to do siebie i swojej twórczości podchodzić nawzajem z szacunkiem. Myślę, że większości z nas to się tutaj udaje, a Tobie, Ali czy Naram-sin na pewno. Tak to widzę :) Dobrej nocy, Robercie :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...