Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Powiem słowo o polarnej zorzy
jak ambrozja jej widokiem spojony
ledwiem słowa te ubogie złozył
tym przepięknem olśniony

choc jej barwa ulotna
mnie aż w serce głęboka
czym matka dla dziecka
miłosc dla kochanków
tym ona dla oka

mówią "zorza polarna"
myslę "Boga szata"
szkoda że reszta tak marna
reszta tego świata

Opublikowano

ZORZA jak fantasmagoria, ponoć fizyczne zjawisko;
dla wierzącego także dzieło boże;
ale właśnie jako wierzący jestem przekonany, że Bóg nie akceptuje takiej pointy, bo i przełom Dunajca i mieniąca się jak drogie kamienie jaszczurka na kamieniu i wiersze Norwida czy Herberta mamy uznać za marność?!
wiersz trąci naiwnością i powierzchownością, a "barwy ulotne (rózowe, błękitne, niebieskie) wyglądają jak infantylny szlaczek w zeszyciku trzecioklasity szkoły podstawowej...
autor ma duże wyobrażenie o swojej sztuce literackiej skoro prezentuje się takim w wierszem w dziale dla zaawansowanych;
a tekst artystycznie marny;
J.S

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      raczej ancient . myślę że możesz to uznać za modlitwę do własej świadomości.   @Berenika97 cały czas zajmuję się znajdowaniem i zapisywaniem starej mowy i wierzeń z niej wynikających.  Poszukiwaniem pierwowzoru i próbami zapisu jakiejś jednolitej matrycy runicznej dla której już mam nazwę "Wymarzony Ą-tech" © wiersz jest częścią jednej z nieudanych matryc  ale ze słów ciekawy wiesz mi się ułożył.  w każdym bądź razie mam nowy trop muzyczno matematyczny. i czuję że jestem o krok bliżej. teraz muszę prześledzić jak działają jery i ile ich bylo . można powiedzieć że pracuje nad rdzennym zapisem mowy polskiej , nie fonetycznym w ktorym nie wiadomo skąd ż zmienia się w g albo sz albo c , bo tam były zaginione jery . podejżewam że było ich 5 albo 9 . ale to godziny czytania zródeł różnych. 
    • @Berenika97 ... wierny przyjaciel  budzi nie tylko westchnienia  poda dłoń rozjaśni myśli  nie zachodzi jak słońce    oddaje się bez reszty  zabiera...  w nieskończoność  świat nie kończy się na ziemi  tam czas nie płynie  tam spotyka się marzenia ... Pozdrawiam serdecznie Miłego dnia   
    • @Berenika97 Wiersz pozostawia wrażenie czegoś delikatnego i bolesnego jednocześnie. Jak zapis chwili, gdy życie nie tyle się wali, pęka, rozsypuj się na niepowiązane elementy, co po prostu cichnie i blaknie, znika.
    • @Corleone 11   Zawarłeś w opowiadanie piękną tezę, że drzewa są istotami obdarzonymi duszami i świadomością, komunikującymi się z wrażliwymi ludźmi, a las nie jest zbiorem roślin, ale wspólnotą duchowych bytów. Od momentu, gdy przeczytałam książkę "Sekretne życie drzew" patrzę na las w podobny sposób. Pozdrawiam.  
    • @Berenika97 U mnie w wierszach zazwyczaj nie ma pocieszenia ani moralizacji. Jest fakt dokonany i zawieszony w próżni niczym uchwycona fotografia. Dlatego moje wiersze są często wręcz reportażowe, rozwlekłe w formie, skupione na dostrzeganiu prawdy a nie uczuciach. Opisują stan graniczny świadomości lub moment po przekroczeniu tej granicy. Ten wiersz ma już swoje lata i faktycznie zawiera elementy "kultury i triumfu śmierci" z elementami filozofii vanitas.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...