Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Pewnie jest najbliżej. (Że też od razu nie poznałam).

[quote]zapomniałem przyciąć
ale będzie dużo
cierpka kąpiel w soku

rój pszczół
w tę i z powrotem
w twoim sadzie
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Zanim doniesie do wzgórza, to już nie czuć nic. Nie wierzysz, to sprawdź

To Ty nie wierzysz w to, co czuję na wzgórzu więc to nie ja muszę sprawdzać.

Poza tym w haiku nie wspominam ani o odległości sadów od wzgórza, ani ich ilości,
ani o wysokości wzgórza więc wszystko jest możliwe. :-)

Dziękuję i pozdrawiam,
jasna :-))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Zanim doniesie do wzgórza, to już nie czuć nic. Nie wierzysz, to sprawdź

To Ty nie wierzysz w to, co czuję na wzgórzu więc to nie ja muszę sprawdzać.

Poza tym w haiku nie wspominam ani o odległości sadów od wzgórza, ani ich ilości,
ani o wysokości wzgórza więc wszystko jest możliwe. :-)

Dziękuję i pozdrawiam,
jasna :-))

To proszę o konkretne namiary odległości, ilości i wysokości ;)
Pozdrawiam,
O.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Takie obliczenia i pomiary każdy Czytelnik powinien sam sobie wykonać,
bo moje mogą się różnić zawsze o te nieszczęsne pół centymetra. :-)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 Z deszczowej krainy:   - Jesienno-morowo, jak długo będzie jeszcze padać?! Martwi się szeregowy kolegą. Aż padnie jak długi.
    • @sam_i_swoiZgodzę się, ale czasami nie ujawniam swoich odczuć. :)  Dla mnie Twój wiersz jest jak zapis nocnego zmagania – koszmaru, który nie tylko straszy, ale też próbuje wedrzeć się do twojej świadomości i słów. Czuć tu walkę – między strachem a siłą. Zegar, którego wskazówka nie drgnie, tworzy obraz zawieszenia, jakby czas w koszmarze zatrzymał się. Jak zapis konfrontacji z czymś wewnętrznym i trudnym. To moja interpretacja - może płytka, ale jako czytelnik tak to odbieram. 
    • Na odprawie szpiegów:   - Będziemy jeszcze w kontakcie! Pocieszał "kabel" swoją "wtyczkę".
    • @Berenika97 :) Oj nie tak, lubię określenie spryciarz! :) Od dawna, lub od dawien, bawiąc 'parałem' się sztuczkami słownymi. Nie wiem jak te sztuczki przystają do języków obcych, ale w naszym ojczystym języku to coś nienazwanego. Dostrzegasz tylko wierzchołek, a jest tam (hoho) i więcej :) Opowieść nie cała, ale wystarczająca, zgodzisz się ze mną? :)  
    • @Migrena To mocny, mroczny tekst na granicy psychologicznego thrillera i tajemnicy kryminalnej. Niezwykła atmosfera dwuznaczności - nie wiadomo do końca, czy narrator jest świadkiem, ofiarą manipulacji, czy może sam staje się mordercą. Ta niepewność trzyma w napięciu. Grozę budują przedmioty - zardzewiały gwóźdź, ciepły młotek. I scena z córką i pytanie "czy to coś, co patrzy przez twoje oczy, też śni?" Budujesz niepokój i klimat narastającego lęku. Motyw snów, w których "śni się za niego" czy zapisków w dzienniku, których nie rozpoznaje - to niezwykły obraz psychologicznego rozpadu. To studium paranoi. Aż ciarki chodzą po skórze!  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...