Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Przyjmuję z pokorą, że ci " nie pasuje " liczebnik przy rzeczowniku - kwestia gustu. Natomiast upieranie się, że jest grzechem, herezją, złamaniem logiki, bezsensem, okaleczaniem polszczyzny i coś tam jeszcze...jest zwykłą bzdurą, z którą nie będę polemizował.
Licentia poetica, szanowny kolego... ; )

odnośnie licentia poetica, to mogę stwierdzić, że w liryce są dopuszczalne pewne wzorce, ale:
brak poprawnych form zdania w zapisie gramatycznym i logicznym jest niedopuszczalne i kategorycznie zabronione dot. poezji, a licentia poetica odnosi się do innych form literackich, które dopuszczają dla wyrównania wersów, czy otrzymania rymu niepoprawnych form gramatycznych, a jakich proszę zaczerpnąć wiedzy

Jednak zbędna polemika

Ps niech wszyscy teraz w portalu, jak Pan będzie oceniał wiersz powołują się na słowa przez Pana wyżej napisane- licentia poetica, to zapewne zabraknie plusów i miejsca dla zaawansowanych poetów. Niech Pana wzorzec biorą za przykład i piszą, piszą, a Pan nie powinien zabierać głosu i krytykować żadnego wiersza w myśl wolnej twórczości poetyckiej. Myślę, że w myśl stwierdzenia przez Pana dopuszczenia w poezji wszystkiego nikt już nie dostanie minusa, więc trzymam za słowo, a wydaje mi się, że jako poeta jest Pan konsekwentny.

serdecznie pozdrawiam

bestia be

  • Odpowiedzi 61
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Najpierw obrażasz Czytelników bzdetami takimi jak herezja, głupota, bezsens itp., a później wymagasz grzeczności, umiaru i taktu. Zacznij zmieniać świat od siebie..., a tak przy okazji "Twojej czaszki" przypomnij sobie kawał o szczycie bezczelności..
Nieładnie :(
www.duzohumoru.pl/kawaly/kawaly_dowcipy_szczyty.html



W myśl zasady licentia poetica ,,nie twojej, tylko swojej", a że tego nie rozumiesz, to poradź się Pana Lectera , a kogo obrażam, czy obraziłem ja stwierdzam fakty, a to ogromna różnica.
Dura lex set lex dla obrony poezji przez duże P


szacuneczek

bestia
Opublikowano

Synonim, co jeszcze ciekawego usłyszę????????????????????? Plusy Pan Jerzy zbiera , czy dalej gmatwa poezję.

1 Ona idzie w ,,jednym" parku
2 Ona idzie w ,,tym samym" parku

Ciekawy ten synonim, co nie zmienia znaczenia zdań. Ciekawe spostrzeżenie.

1 barwny kwiat rośnie w parku

2 kolorowy kwiat rośnie w parku

Tak wygląda synonim Panie Jerzy


serdecznie

bestia

Opublikowano

To synonim drogą reinkarnacji stał się analogią i z punktu widzenia filozofii będziemy dociekać, czy Demokryt albo Epikur jak zjawisko postrzegał i który miał rację postrzegania zjawiska, lub będziemy szukać może proporcji w logice, albo z poezji przejdziemy w matematykę Eureka!


Proszę Pana skoro już taką wiedzą Pan operuje sięgając wszystkich nauk, to w Szkole Podstawowej w Elementarzu nie znajdzie Pan zdania typu:

Kobieta idzie w jednym deszczu, tylko kobieta idzie w deszczu

Kobieta idzie w jednym bucie, tu liczebnik jest uzasadniony, gdyż nie ma drugiego buta

Chyba to nie jest takie ciężkie do zrozumienia i nauki zostaw Pan w spokoju, gdyż i tak Pan ich nie zmieni

poddaję się Gloria Victis

serdecznie

bestia

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Błędne rozumowanie. Analogii trzeba szukać w zdaniach typu:

Chodzi im o jedno.
Chodzi im o to samo.
e.... chyba to nie jest dobry przykład ;)

pełna sekwencja kroków wygląda następująco:
jedno i to samo / jeden i ten sam

wskazuje, że "konkret" pozostaje niezmienny w odniesieniu do...

j. polski ma to do siebie, że lubi precyzować iż masło jest maślane - widać od zarania coś kombinowaliśmy z tym masłem ;)
teraz usilnie walczymy z kombinatorskim wizerunkiem i masło pozbawiamy "maślaności" ;)
- i tym sposobem nikt nam nic nie zarzuci w temacie masła, bo jego pochodzenie skryją mroki wieloznaczności....
;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



To nie jest tekst o przyrodzie...
Nic, jest " słabością " ludzką nie rybaczkową.
Twoja dosłowność postrzegania, jest godna podziwu... ; )

odbieram ten tekst jak każdy człowiek
nie staram się być poetą, stąd tylko
o przyrodzie napisałem, chcesz więcej
błędów? zapytaj polonistów i grom
kogo chcesz i nie podziwiaj, oki?
MN
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



To nie jest tekst o przyrodzie...
Nic, jest " słabością " ludzką nie rybaczkową.
Twoja dosłowność postrzegania, jest godna podziwu... ; )

odbieram ten tekst jak każdy człowiek
nie staram się być poetą, stąd tylko
o przyrodzie napisałem, chcesz więcej
błędów? zapytaj polonistów i grom
kogo chcesz i nie podziwiaj, oki?
MN

odbieram ten tekst jak każdy człowiek

?!
Nie, Messa, twoja opinia jest tylko jedną z wielu... ; )
Nie interesuje mnie opinia polonistów, leśników, inżynierów, bankowców, motorniczych...
Dla mnie ważny jest czytelnik, bez względu na jego kwalifikacje zawodowe, które nie mają nic do rzeczy. Do " gromienia " bzdur nie jest mi potrzebne twoje pozwolenie. Przykro mi, że nie mieszczę się w twojej koziczynocentrycznej wizji poezji. Mój podziw jest szczery i trudny do stłumienia... ; )
Twoje komentarze, niosą dla mnie - autora, tylko jedno przesłanie - wkur.... cię.
Jeżeli uda ci się kiedyś oddzielić autora od dzieła, będzie szansa na rozmowę.
: )
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



odbieram ten tekst jak każdy człowiek
nie staram się być poetą, stąd tylko
o przyrodzie napisałem, chcesz więcej
błędów? zapytaj polonistów i grom
kogo chcesz i nie podziwiaj, oki?
MN

odbieram ten tekst jak każdy człowiek

?!
Nie, Messa, twoja opinia jest tylko jedną z wielu... ; )
Nie interesuje mnie opinia polonistów, leśników, inżynierów, bankowców, motorniczych...
Dla mnie ważny jest czytelnik, bez względu na jego kwalifikacje zawodowe, które nie mają nic do rzeczy. Do " gromienia " bzdur nie jest mi potrzebne twoje pozwolenie. Przykro mi, że nie mieszczę się w twojej koziczynocentrycznej wizji poezji. Mój podziw jest szczery i trudny do stłumienia... ; )
Twoje komentarze, niosą dla mnie - autora, tylko jedno przesłanie - wkur.... cię.
Jeżeli uda ci się kiedyś oddzielić autora od dzieła, będzie szansa na rozmowę.
: )

albo piszesz albo wkurzasz się
a dzieło od autora trudno oddzielić
pokazałem Ci błędy, Twoja rzecz
nie rozmawiam, bo klniesz i wyzywasz
ochłoń trochę
MN
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



odbieram ten tekst jak każdy człowiek

?!
Nie, Messa, twoja opinia jest tylko jedną z wielu... ; )
Nie interesuje mnie opinia polonistów, leśników, inżynierów, bankowców, motorniczych...
Dla mnie ważny jest czytelnik, bez względu na jego kwalifikacje zawodowe, które nie mają nic do rzeczy. Do " gromienia " bzdur nie jest mi potrzebne twoje pozwolenie. Przykro mi, że nie mieszczę się w twojej koziczynocentrycznej wizji poezji. Mój podziw jest szczery i trudny do stłumienia... ; )
Twoje komentarze, niosą dla mnie - autora, tylko jedno przesłanie - wkur.... cię.
Jeżeli uda ci się kiedyś oddzielić autora od dzieła, będzie szansa na rozmowę.
: )

albo piszesz albo wkurzasz się
a dzieło od autora trudno oddzielić
pokazałem Ci błędy, Twoja rzecz
nie rozmawiam, bo klniesz i wyzywasz
ochłoń trochę
MN

Messa, daj sobie szansę i zacznij mówić o tekstach. Twoje rozważania o fizyce, hydraulice, przyrodzie, są tyleż ciekawe, co nie na temat...
Będę już grzeczny jak panienka... : )

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kiedy umrę, mnie nie chowajcie, tylko prochy me wiatrom oddajcie.  Miast ginąć w nieznanym rzędzie, niech burze poniosą je wszędzie, aż ślad mój waszym się stanie.   Bo kiedy umrę, ja być nie przestanę, tylko wspomnieniem waszym się stanę. Jednym miłym, kochanym, innym znów mniej zrozumianym, a jeszcze gdzie i mocno zgorzkniałym.   Więc zamiast chować, odpust mi dajcie: od nieczułości i bezzrozumienia, od win minionych, czasów straconych, co ich nie dałem, a tak pożądałem. Od bezsilnosci i niezaistnienia niech mnie umyją wiosenne deszcze. I światłograniem w strudze słońca niech się stanę, we wszystkich kolorach, losem rozdanych wzorach, gdzie bywać chciałem, odwagi nie miałem, osiądę teraz skroplonym kurzem. Smugą cienia wam zagram na murze. Ku zadziweniu i dla przebudzenia, dla nowej myśli wskrzeszenia śladem palca na szybie was wzruszę i odpocznę na chwilę waszym przebaczeniem zanim dalej w drogę wyruszę. I żył będę, bo muszę. Tylko odpust mi dajcie.
    • Najwolniej jak się da: pędem.  Przez życie idziemy razem: całkowicie sami.  Cofając się wstecz widzimy przyszłość:  pałęta się gdzieś ze wspomnieniami.  Tuż przy nas kroczy Bóg: widoczny w swej niewidzialnej odsłonie.  A człowiek? Dziś jakoś bardziej w siebie wierzy: w przyciasnej cierniowej koronie ...     
    • Każdy dzień dla mnie to jak łza nad pudełkiem wybrakowanych puzli. Zastanawiam się nad ludzkością, nad tym, z czego wynikła i czego jest rezultatem. Możliwe, że jednak pomyłki. No bo skąd się bierze ten samopowielający wzorzec, gdzie co -nty człowiek na ziemi jest "niedopasowany," " niekompatybilny," nie trafia "na swojego," odstaje od przyjętych norm i "nie ma dla niego miejsca"? Człowiek szuka i nie ma, nie może odnaleźć siebie w kilku miliardach innych poszukujących.  ... Czego? Chciałabym po prostu usiąść kiedyś w barze i zamówić lustro. I niech przysiądzie się do mnie ten, kto zamówił to samo ... (Z tego właśnie powodu z reguły omijam bary.) Wolę śnić o granatowych łabędziach - tylko dlatego, że nie wiem, w jakim kolorze jest antracyt Wolę cofać się do przodu - wiem, dokąd wracają błędy.  Wolę być otwarcie zamknięta - w końcu każdy może podejść i sam sobie otworzyć. Kiedy mijam ludzkość, nigdy się nie rozpoznajemy, nie witamy, nie pytamy o samopoczucie.  Kupiłam dziś belę jedwabiu i właśnie upycham ją do butonierki Boga, który jasno mówi, że "nie szata zdobi człowieka."  Odwracam się, by jeszcze raz na Niego spojrzeć.  Bardzo przystojny.  Podejrzanie ludzki! Kaszmir. Z metra.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Wochen Jesiennie i ten szelest litości niesłyszany odbija się echem.
    • Literatura to jedyna religia, której Dekalog przykazuje kłamstwo w dowolnych konfiguracjach i kontekstach.     
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...