Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

czasem pogodzeni
zmierzchem ośmieleni
siądźmy pobajdulić
jeszcze pamiętamy
już nie chcemy więcej
poróżnić się

bajdul mi o panu
któremu na balu
coś cicho szeptałam
gdy mnie tulił w tańcu
choć orkiestra dawno
przestała grać

przypomnę opowiem
o tej smutnej wdowie
jak przy pocieszaniu
w moim cinquecento
mimo że nie chciałeś
uwiodła cię

bajaj nieprzytomnie
że wciąż tęsknisz do mnie
teraz platonicznie
bezinteresownie
chcę się wreszcie z tego
serdecznie śmiać

Opublikowano
Ach te Baby (Izby):D
bałałajka jest zmierzchem
porusza wilgotne powietrze
w kształt usta na ustach
i rzęs wibrata
najmilszych obrazów lata

bajdul o takich, Banduro,
co mnie powietrzem otulą
orłach sokołach herosach
wrażliwych na świty jak rosa

uczyń mnie świtem, Banduro,
bajdul im serce świtami
zbajduj nam miejsce Banduro
kiedy będziemy świtali

bajdul to wszystko do końca
rzęsy, wibrato, świt słońca
bajdul aż wszystko się stanie
tak jak to grałeś, Kochanie.


Przepraszam, ale nie umiem nie rymowanki.

Pozdrawiam.
PS Przepraszam, nic nie wniosłem...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Wniosłeś piękny wiersz. Bardzo! Myślałam, że jestem
oryginalna w tym bajduleniu, no i proszę, klapa.
Chciałam złożyć coś śpiewnego, na wesoło.
A Twój wiersz, to jest wiersz!
Dzięki za czytanie i załącznik, idę spać,
serdecznie pozdrawiam
- baba
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Masz rację, zgrzyta. Dzięki, nie zauważyłam.
Coś ostatnio zgrzyta mi coraz częściej, czwartek - piątek jeśli wierzyć meteerowcom,
będzie ciepło, muszę własną skórę i zwoje w głowie mocno przewietrzyć!
Dziękuję, serdeczności
- baba
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Albo nasiąkasz nie tym, co trzeba! Uważam, że w życiu należy
wszystkiego popróbować, no, może nie zupełnie - wszystkiego
i tak to się też kończy. Wiesz, że piszesz ok., nie musi być rymowana (ale i może).
Dzięki, serdeczności
- baba
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dziękuję, bardzo trafne spostrzeżenia! Bajdurzenie - tak byłoby prawidłowo, ale chciałam
troszkę udziwnić, łącząc; bajanie, dulczenie i tworząc bajdulenie i bajdulczenie.
Jesteś perfekcjonistą, w poprawnym pisaniu, to dobrze, jak zwracasz na to uwagę.
Serdeczne pozdrowienia wraz z podziękowaniem
- baba
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dziękuję Magdusiu. Sądzę, że to nie jest wiersz najwyższych lotów, ale czasem,
"przejedzą się" poważne tematy, przychodzi na myśl, coś np. takiego.
Bardzo się cieszę, że Cię rozbawił,
Serdeczności
- baba
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Podążając za tytułem, myślałam, że wiersz będzie o bajaniu w milczeniu, a jest całkiem rozgadany, życiowy obrazek
Pozdrawiam
Bardzo dziękuję za zaiteresowanie wierszem i przeczytanie,
a jeśli temat wydał Ci się życiowym - cieszy mnie bardzo.
Słoneczne pozdrowienia
- baba

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • @Jacek_Suchowicz Jacku, można nucić ten wiersz jak piosenkę.
    • @Bożena De-Tre Bożenko. Dziękuję. No naprawdę.....
    • @violetta   Bo to jest lokal socjalny, a nie - komunalny, tym bardziej: prywatny, poza tym - ludzie, którzy mają prywatne mieszkania i tak płacą za czynsz - chociaż nie powinni, nie mam również wody w kibelku - używam miski z wodą, to jest mój wybór: stosuję filozofię minimalizmu - płacę mniej za wodę i w ogóle nie płacę za gaz, jak widzę: do pani nadal nie dociera - wszystko już w życiu miałem i niczego już nie potrzebuję, prócz: podstawowych rzeczy do ziemskiej, mieszkaniowej i osobistej - egzystencji.   Łukasz Jasiński 
    • Już słońce żółcią maluje pejzaż, Nad łąką mgły, co przyszły znikąd. Jeśli Ci powiem, to nie uwierzysz "że lato - odchodzi po cichu". Jest zawstydzone, zmieszane z błotem I naznaczone niejedną klęską. Ale przestańmy, nie mówmy o tym, Chce odejść cicho - po angielsku. Lecz brak mu gracji, tudzież lekkości, Gdy kroczek robi, by wyjść bez dźwięku; Wtedy gdzieś lunie, błyśnie, zagrzmoci, Napędzi strachu, zadrży lękiem. Jeszcze wykręci kilka numerów, Zaskoczy ludzi jakimś żywiołem. A ja śmiem twierdzić tutaj i teraz - ono się samo siebie boi. Stąd ta reakcja - niby agresja, Lecz ciepłym wiatrem wyszepcze "wybacz!". Może pomyślisz, skończysz narzekać i zaczniesz trochę przewidywać. Dzień, zda się, szybciej nam wszystkim bieży, Bociany lecą już w swoim szyku. Jeśli Ci powiem to nie uwierzysz "że lato - odchodzi po cichu"    
    • @Migrena Noo pióro każdy musi mieć swoje przecież.Masz swój rozpoznawalny już styl ..i to jest super.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...