Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Właśnie przeczytałam dumne dzieło Clive'a Barkera - Powrót Z Piekła, niezbyt ambitne, bo uwinęłam się w niecałą godzinę. Jeśli ktoś nie wie o czym to jest, to podpowiem, że jest to najbardziej idiotyczny horror, jaki zdarzyło mi się czytać i traktuje o sado-maso. Jednak podoba mi się Pinhead ^^ i stąd moje pytanie - czy ktoś widział film i czy warto oglądać?

Pewnie najlepiej na pusty żołądek...

A może macie godne polecenia jakieś inne straszne historie? Tylko błagam, z fabułą, nie tylko mięśnie ponaciągane na haczyki i seks oralny.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Wolę praktykę od teorii ;) Tym bardziej przedstawionej w sposób dość mało apetyczny, np. z użyciem kilkuset poucinanych języków, albo przez jakieś pieruństwo co nawet skóry nie ma, a włosy mu prosto z czaszki rosną.

Horror ma straszyć, a nie obrzydzać mi pożycie ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Do bania się to rzadko coś znaleźć - na pewno "Lśnienie" Kubricka. A gore to na kopy teraz. Jakiś marazm zapanował.
Ale taki ciekawszy obraz to "Droga do Obamy" - nie horror, ale ciekawy dramacik
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


7 dusz niezłe - dla Willa warto :)
Chłopiec w pasiastej też może być, chociaż arcydzieło to nie jest.
A z horrorami to jest prawdziwy dramat :) ostatni niezły jaki widziałem, to "Rec", chociaż i tam za dużo mięcha, gryzienia, a za mało strachu, ale za to ciekawy sposób narracji i nie jest groteskowy, chociaż sam fakt że go wyróżniam świadczy chyba jaka jest posucha
Opublikowano

Z nowszych horrorów polecam "Shutter - Widmo" (Tajlandia) i "Zejście" (Wlk. Brytania). Zero krwi albo bardzo mało w obu filmach. Strachu dużo.

LINK: htt p://shutter.widmo.filmweb.pl/
LINK: htt p://zejscie.filmweb.pl/

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Może i pobać się można, ale w sumie to nie ma czego ;)
Czyli oglądałaś?

To może "Oni" (z 2002 roku; nie mówię o tym młodzieżowym horrorze z 1998 roku, chociaż sprawdzić to też możesz)? Albo "Inni" - taka międzynarodowa kooperacja, zresztą dość znany horror.

Ciężko jest znaleźć w tym garunku coś naprawdę dobrego. Mogę Ci wiele polecić, ale wszystko i tak kwestią gustu. Wolisz starsze czy nowsze produkcje? Lubisz kino przedwojenne? Bo jest tam kilka horrorów, które dostarczają czegoś więcej niż tylko głupiutkiej rozrywki.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
    • @Robert Witold Gorzkowski nie wiem nawet jak zgrabnie podziękować za tak miłe słowa. Więc powiem po prostu -- dziękuję ! A przy okazji.  Świetne są Twoje słowa o Hitchcocku. O mistrzu suspensu. "Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie narasta." Czasem tak w naszym codziennym życiu bywa :) Kapitalne to przypomnienie Hitchcocka które spowodowało, że moja wyobraźnia zaczyna wariować :) Dzięki.
    • @Robert Witold Gorzkowski myślę, że masz bardzo dobre podejście i cieszę się akurat moje wiersze, które nie są idealne i pewnie nigdy nie będą - do Ciebie trafiają. Wiersze w różny sposób do nas trafiają, do każdego inaczej, każdy co innego ceni, ale najważniejsze to do siebie i swojej twórczości podchodzić nawzajem z szacunkiem. Myślę, że większości z nas to się tutaj udaje, a Tobie, Ali czy Naram-sin na pewno. Tak to widzę :) Dobrej nocy, Robercie :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...