Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ładnie, tylko wydaje mi się, że sama pisanka wystarczy, bez życia - i tak wiadomo, ba, można sobie dopowiedzieć to, co pasuje do sytuacji czytającego, pozdrawiam;)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Aluna!

piszę wydrapuję maluję
barwy skradzione tęczy
codziennym mozołem
w koszyku skaładam

całe teraz


sorry, "poszalałam" z Twoimi pisankami,
nie gniewasz się?

Radości!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Aluna!

piszę wydrapuję maluję
barwy skradzione tęczy
codziennym mozołem
w koszyku skaładam

całe teraz


sorry, "poszalałam" z Twoimi pisankami,
nie gniewasz się?

Radości!
Dzięki tereso za ...!Wzięłam ...!Dziękuje za odwiedzinki!Takie po pra....!
Serdecznie pisankowo kolorowo!
Opublikowano

to zle zrobiłaś ja nie pisze po postach i ich nie czytam ja oceniam tylko wiersz nie posty, więc miałaś dobrze a zmieniłaś na zgubę, gdyż bez zycia ten wiersz nie ma sensu takie moje zdanie i go nie zmienię

pozdrawiam

bestia

Opublikowano

jeszcze jedno całe teraz co? najbardziej nasuwa się jajko , więc wiersz stał się nielogiczny. Kunsztem napisałaś metafory i dobrze napisałaś koniec, lecz bez życia marna to poetica

sorki za szczerość ale czasami rady gubią, a czasami pomagają zresztą zrobisz jak uważasz



bestia aha jeszcze pozostaje jedna opcja tytuł zamiast pisanka to życie wtedy też bedzie oki

Opublikowano

Zrób jak uwazasz , gdyż dobrze myslisz i piszesz , a szkoda tak krótkiego i celnego wiersza.
czasami miniaturka jest o wiele wartościowa jak litanie, a ta jest mistrzowsko napisana, tylko tyle

lubię Cię

bestia

Opublikowano

a cóż się pan podmiot liryczny tak skupia na sobie?
2. "całe teraz - życie nasze"; marna perspektywa jeśli ograniczamy się do teraźniejszości,
"całe teraz życie nasze" - teraz już nasze, tak? ;) a wczoraj, a jutro?

carpie diem et hasta maniana.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Chcę odpowiedzi tylko  Na swoje pytanie  Czy ktoś mi będzie w stanie  Odpowiedzieć na nie? Byłam u wróżek, znawców, wieszczych  Każdy mówi to samo  Ale jaki ma to sens, skoro ja chce usłyszeć  Odpowiedź z mojej głowy wyimaginowaną
    • @Dekaos Dondi Słodka zemsta.:)  Pozdrawiam serdecznie.
    • jestem dla ciebie objawieniem  wszystkich cnót  gotowych na lizanie    choć myję okna niedbale  i czasami zapomnę że skupianie uwagi na sobie  jest dla mnie uciążliwe    a moje usta się czerwienią  bardziej niż wczoraj  tylko w miękkim półcieniu  twoich wątpliwości    wiem że o mnie myślisz    wiem że do mnie mówisz  kiedy idziesz spać  układając głowę  na poduszce                                                                                        spierdalaj kurwo 
    • Jestem duchem wielu różnych ludzi w jednym ciele.   Rozpływam się, siedząc na krześle — zamieniam ciało w wodę i próbuję dosięgnąć fali.   Zbiorowa świadomość wymywa marzenia i ludzkie dusze: ich myśli, pragnienia, pożądania.   Wszystko, z czego kiedyś byli zbudowani i przez co mogli nazywać się człowiekiem, zniknęło w morzu słów i niespełnionych obietnic.   Pozostaje jedynie gorycz i żal — cierpki smak na języku bez końca.   Czujesz go, choć nie masz ciała; jesteś tylko wyobrażeniem przeszłego „ja”, powoli rozmywanym wraz z kolejną pełnią.   Krzyki odbijane od klifu ze zwiększoną amplitudą nie pozwalają zasnąć. Nie pozwalają odpocząć. Nie pozwalają uciec.   Płaczesz nad losem swoim i umęczonych ludzi.   To wyobrażenie łez, wyobrażenie smutku. Tak trudno zaakceptować, że nie ma już nic.   Jesteś sam. Każdy człowiek, którego kochałeś, zniknął bezpowrotnie — utopiony w tafli grzechów.   Nie ma Boga. Nie ma litości. Pozostało jedynie cierpienie i strach.   Rozpościeram skrzydła, pływając w ludzkiej godności.
    • Trochę inna wersja dawnego tekstu     trochę w nerwach pan makowiec aż się w brzuchu mak poplątał cukierenka jemu w głowie tylko nie wie jak wygląda     czupiradło lukrowane? przepaloną skądś wywlekli? ale gdzie tam piękno same wyrzeźbiona dziś w cukierni     już ją widzi ciasta fałdką aż rodzynek nagle stoi jęczy z boku stary piernik bo mu widok karp zasłonił    lico słodkie cała reszta kolorowa karmelowa oblubieńca to pocieszka lecz w jej sercu wielka trwoga    jeden z gości chce ją schrupać ma apetyt na jej kształty pan makowiec blachą stuka kocha przecież nie nażarty     gościu widzi smaczny maczek aż go wzięła wielka chętka lubo moja choć zapłaczesz ty przeżyjesz mnie pamiętaj     cukierenka jest w rozpaczy gdyż makowca głupol trawi więc wskoczyła mu do gardła aż się człowiek nią udławił
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...