Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Lipiec


Krzysztof Czyż

Rekomendowane odpowiedzi

Zmęczone pociągi , przynoszą memu miastu naręcza ludzi.
Opętani sezonem letnich zdarzeń, wlewają się strugą
w koryta wygłodniałych restauracji,
występują z brzegów parkowych deptaków,
zaklejają ławeczki wakacyjną paplaniną.
Ich bracia, zakuci w zbroje samochodów
rzeźbią gorący asfalt.
Ich siostry, w bandażach rozciągniętych swetrów
użyźniają pola namiotowych slumsów.

A gdy drogowskaz jesiennego chłodu zapełni znów pociągi,
morze przygładzi rozczochrany piasek na udręczonej plaży.
Wyrozumiale.


Sopot 2008

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam podobne odczucia jak JacekSojan.
"memu miastu" - nie brzmi dobrze, może bez "memu"?(jeśli już, to "mojemu")
Nie wiem czy dobrze zrozumiałam: "użyźniają pola namiotowych slumsów."
- czyli zanieczyszczają (czymś w rodzaju nawozu)?
Podoba mi się zamysł pokazania miasta nadmorskiego w okresie kanikuły.
Moim zdaniem, po pewnych poprawkach, będzie to bardzo ładny wiersz.
Nie zrażaj się, proszę, będzie dobrze!
Pozdrawiam
- baba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...