Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Limeryki


ewalkuski

Rekomendowane odpowiedzi

Raz,pewien mieszkaniec Moniek,
postawił wszystko na konie,
lecz przegrał faworyt kłusak,
więc musiał uciekać do USA,
bo nie mógł pokazać się żonie.

Pewna staruszka w Wąbrzeźnie,
wciąż się martwiła bezbrzeżnie,
a wszystko to wynikało,
że jej ciało zwiotczało
i nikt jej więcej nie weźmie.

Raz,pewien leśnik z Tucholi,
nadmiernie się rozswawolił,
a tak się przy tym rozbrykał,
ze wszystkie żyletki połykał
i odtąd się więcej nie goli.

Pewien mężczyzna z Gdańska,
uwielbiał nosić się z pańska,
ale,że ni było go stać
i nie mógł temu sprostć,
musiał się przenieść do Brańska.

Pewien Anglik z Liverpoolu,
bardzo wcześnie chodził lulu,
a moda ta stąd wynikała,
że głowa go często bolała,
a on bardzo nie znosił bólu.

Jedna pani z Kadzidła,
nie chciała uzywa mydła,
więc samą wodą się myła
i ciągle brudna chodziła,
przez co mężowi obrzydła.

Raz,pewien Hindus z Kalkuty,
narzekał na zbyt ciasne buty,
a wiec je zaniósł do szewca,
lecz ten ich poszerzyć nie chciał
i teraz ma ciągle wyrzuty.

Raz,pewien Góral z Chicago,
zapadł na ciężkie lumbago,
nie chciał posłuchać lekarza,
że mu klimat wilgotny zagraża
i teraz chodzi z ciupagą.

Pewna mieszkanka Olsztyna,
lubiła chodzić do kina,
chodzi po kilka razy
na te same obrazy,
bo ciągle ich treść zapomina.

Pewna kumoszka z Windsoru,
lubiła chodzić do dworu,
wprawdzie tam nie mieszkała,
tylko pokoje sprzątała,
co jej wcale nie psuło humoru.

Raz,jeden rolnik spod Moniek,
chciał być wpisanym do kronik,
albo do Ksiegi Guinnesa,
wiec,gdy do miasta pospieszał,
sam ciągnął wóz,zamiast koni.

Jeden ogrodnik z Golgoty,
wciąż stawiał dokoła płoty,
bardzo mnie to dziwiło,
że jemu się nie znudziło,
no,bo przy budowie takiego,długiego płotu,
na pewno jest dużo roboty.

Jedna dziewczyna z Trzemeszna,
była naprawdę bezgrzeszna,
sąsiedzi jej dokuczali
by poszła stąd jak najdalej,
więc się przeniosła do Leszna.

Raz,pewien rolnik spod Łomży,
przybyć na dworzec nie zdążył,
choć pociąg dawno odjechał,
podróży chłop nie zaniechał
i w drogę pieszo podążył.

Raz,pewien pan w Białymstoku,
miał dobry interes na boku,
lecz i policja go miała,
więc dobrze go pilnowała,
ŻE BEZ NIEJ NIE ZROBIŁ KROKU.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak widać,moja twórczość jest różnorodna,bo i zycie jest różnorodne.Rymuję,bo to mi łatwo przychodzi.Niesilę się na filozofowanie ani udziwnianie,staram się aby moje utwory były zrozumiałe nie tylko dla mnie.Klasyka,to jet to,co uwielbiam i bardzo załuje,ze namnozyło się pseudopoetów,piszacych zawile,sadzac że na tym polega poezja.Nie chcę nikogo osądzać,bo nikt nie ma do tego prawa,najwyżej można nie czytać nie lubianych utworów.Krytyka,jest bardzo bliska krytykaństwu,które przynosi same krzywdy.Pisać każdy może,ale czasami ciśnie się pytanie-po co?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...