zak stanisława Opublikowano 26 Lutego 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 26 Lutego 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. oj spóznilam się bo weszłam w twój peofil i tam trafilam na moje stre wiersze . ech sentyment, musiałąm skopiować, bo ich nie miałam u siebie wrócily wspomnienia komentarzy, były jakieś radosne dowcipne i stwierdziłąm ze się starzeję :P cmoook dziś jest post i tylko śledzie, patelnie sie wyrzuca przez okno , żeby nie drażniuły do smażonego hihi jutro tylko ogon od sledzia Wero, napisz co u ciebie albo daj namiary cmoook
bezsenna81 Opublikowano 26 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 26 Lutego 2009 mi też się podoba,bardzo fajny i realistyczny wiersz,ja też nie rozumiem czemu tak wiele osób czepia się do dłuższych wierszy czyżby im się czytać nie chciało,jak wiersz jest dobry to nigdy nie będzie za długi,pozdrawiam serdecznie:)
Alicja_Wysocka Opublikowano 26 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 26 Lutego 2009 A ja wiem czemu się czepiają, że za długi. Bo krótkich można więcej przeczytać w tym samym czasie, o! Ale on przecie musi być do końca od początku. Urodziwy. Cmoczek :)
Ja Aqua Opublikowano 26 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 26 Lutego 2009 Bardzo dobrze skrojona ta "proza bezpoetycka" [czytaj: nie za długa] jak na taką ciekawą historię. Czasem w życiu (nie koniecznie na drodze) każdy z nas jest takim Panemwkratkę, tylko się nie przyznajemy. Podoba się :) Pozdrawiam Ja A.
zak stanisława Opublikowano 26 Lutego 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 26 Lutego 2009 ooo, ale miłe komentarze, bardzo wam dziękuję dziewczyny za zrozumienie mojego gadulstwa bezsenna, Alu, Ja AQO! słodkich snów dziękuje serdecznie
Nata_Kruk Opublikowano 27 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 27 Lutego 2009 Stasiu, chcesz to bij, najwyżej będę uciekać... "Panwkratkę za kierownicą".... fajna, pasująca chyba do wielu, kursywa... Wiersz sam w sobie jest dla mnie jednak za długi... czytam go po raz...już nie liczę... i ciągle mi go za dużo. Skróciłabym o pewne fragmenty, ale to pewnie nie będzie już to, co sama chciałaś pokazać. Może uwaga Alicji jest jak najbardziej na miejscu..;) Ogólnie, bohaterowi tego obrazka można sporo zarzucić... szczególnie jazdę z ograniczoną odpowiedzialnością... wiele takiej na co dzień. Pozdrawiam... :)
złamane skrzydło Opublikowano 27 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 27 Lutego 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. i o to chodzi, to ciekawe opowiadanie poetyckie? jakieby nie było- ciekawe :) macham
zak stanisława Opublikowano 27 Lutego 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 27 Lutego 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. widzisz jak się rozpisze to trudno zatrzymać, kiedy na wątrobie leży głupota ludzka, a ponieweaż nie lubie pisac opowiadań, to toto jak opowiadanko całuski serdeczne a bić nie bede, skoro racyja po twojej stronie cmoook Nato
Waldemar Talar Opublikowano 27 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 27 Lutego 2009 Za krotki źle długi nie dobrze a Waldkowi w tym wierszu w sam raz przed snem . Miło się czytało i będzie czytać gdy humoru zabraknie Stanisławo. Z poważaniem Waldemar
lubię latawce Opublikowano 1 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Marca 2009 bardzo ciekawy Stasieńko, i wieloraka puenta. z początku nie podobała mi się kursywa, może nadal nie podoba, ale dostrzegam jakiś związek ;o) taki "po swojemu" :P dzięki, było miło choć jakoś dziwnie tęsknie pozdrawiam :)
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się