zak stanisława Opublikowano 13 Lutego 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2009 Wieczorem dopadł Wenę,notorycznie go omijała. Zemsta była czarna. Wtedy umarł po raz pierwszy. Lecz nie była to śmierć po jego myśli .poeta umiera kilkakrotnie Pragnie pisaniem zmieniać świat, siebie i otoczenie.I koniecznie wejść do literatury. Tworzy więc słowa, nowe znaczenia i nagle bach! Uciekła przepióreczka , dogonić nie ma jak. Umiera znów w wyobraźni słyszy wielkie przemowy i gorzki smak utraty - dobrego pióra. I wtedy paskudzi pomniki budowane nie dla jego chwały. Jak kukułka wyczekuje wiosny. Podrzuca jaja i robi jaja z polityków. W marzeniach umiera w chwale z fotografią i epitafium :- Tutaj spoczywa największy zasłużony [ dla nędzy, bo nigdy nie miał pieniędzy.] Pompę z szampanem woli jednak odłożyć . Musi się realizować. Mimo iżpoeci tak wiele obiecują sobie po śmierci i wcale nie dziwneże tylu ich ciągle żyje i tak umiera co jakiś czas i odradza się w swoich wierszach
zak stanisława Opublikowano 13 Lutego 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2009 w kursywie użyto cytatów z wiersza " śmierć poety" Miłosza Kamila Manasterskiego sorki, tytuł też powinien być w kursywie pozdrawiam wszystkich zaglądających i biorących udział w dyskusji, czy tacy są poeci?
Magda_Tara Opublikowano 13 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2009 a z poetą umiera Muza :))))) jeszcze lepszy piękny! :*
kasiaballou Opublikowano 13 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2009 Tak - cymesik, ups... kasia się powtarza ;) pozdrówki :)
Rachel_Grass Opublikowano 13 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2009 hm, nie wiem. taka... zabaweczka, ten wiersz. tzn. luźno, ale tylko i wyłącznie, kiedy się Panią Stanisławę zna ;) pozdrawiam.
bestia be Opublikowano 13 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2009 Już pisałem odnośnie wiersza , więc jeszcze raz bardzo trafny z sensem z przesłaniem z rytmem, a co najwazniejsze uczy i trafia w duszę. Szkoda, tylko że tak mało takich swietnych wierszopisów w tym portalu. Naprawdę nie mam kogo czytać z wyjatkiem kilku osób. pozdrawiam bestia
Franka Zet Opublikowano 13 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2009 Rachel Grass napisała [quote]nie wiem. taka... zabaweczka, ten wiersz. tzn. luźno a jak poetka może pisać o kolegach po piórze ? niekoturnowo, oczywiście. Czuję się tak, jakbym siedziała z Autorką przy stole - nie za dużo światła, czerwone wino, herbata - dobrze się rozmawia, dobrze się słucha, dobrze się myśli :)
zak stanisława Opublikowano 13 Lutego 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Rachelo, nie wim o co ci chodzi więc odpowiem słowami wiersza:)Umiera znów w wyobraźni słyszy wielkie przemowy i gorzki smak utraty - dobrego pióra. I wtedy paskudzi pomniki budowane nie dla jego chwały. i fakt, chciałam się zabawić z poetami, podyskutować, da radę? cmoook
zak stanisława Opublikowano 13 Lutego 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. nnno, tak Magdo, masz racje, umiera, hihi cmoook
zak stanisława Opublikowano 13 Lutego 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. i nic? bez skracania kasiu? to miło, że cmoook
zak stanisława Opublikowano 13 Lutego 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. wiem bestyjko, że jesteś po mojej stronie, więc bardzo ci dziękuję za wsparcie, czasem jest ono tak potrzebne jak ożywcza woda spod piasku, na którym wieża babel się wznosi, ;P cmoook
zak stanisława Opublikowano 13 Lutego 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. a jak poetka może pisać o kolegach po piórze ? niekoturnowo, oczywiście. Czuję się tak, jakbym siedziała z Autorką przy stole - nie za dużo światła, czerwone wino, herbata - dobrze się rozmawia, dobrze się słucha, dobrze się myśli :) Franko, może i sietak stanie? zaciszna kafejka, i cyganeria, oj, jak bardzo marzy mi się tak :) cmoook dzięki wielkie
Rachel_Grass Opublikowano 13 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. się za poetkę uważać nie mogę, ale coś tam powiem. najpierw na temat wiersza - widzę w nim głęboki dysonans. bo z jednej strony te śmierci duchowo-wenowe, coś wręcz depresyjnego, z drugiej strony optymistyczne (?) zakończenie nie zginiesz, póki Cię pamiętają. tzn., wiersze poety potrafią tegoż pogonić do odgrywania feniksa :) z drugiej jednak strony, płenta nie musi wcale brzmieć wesoło. przecież w końcu śmierć i tak go dogoni, i znów, i znów, i znów. ja jednak wolę ten przeskok, tę rozbieżność widzieć :P ostatnio coraz gorzej z moim pojmowaniem poezji własnej, więc raczej nie podejdę do polemiki bądź żartowania. wiersz jest poważny, po namyśle chyba mogę w nim zamieszkać. pozwala Pani? pozdrawiam.
zak stanisława Opublikowano 13 Lutego 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2009 Rachel, kochanie, sama wiesz , ze nawet jak się nie nazwiesz poetką, to wiersze piszesz, masz huśtawki nastrojów? masz. od euforii do przygnębienia, co się poderwiesz, dostaniesz "w czapę", jak biedronka, co do nieba się nie wzniosła, bo gałazką bzu trzepniętą ją, niby lekko :) nie chcemy się nazywac poet(k)ami, ale, każdy pragnie coś po sobie zostawić, nawet jak się do tego przyznać nie chcemy :P PS. pozwalam, mieszkaj na zdrowie:))))))) cmoook
adam_bubak Opublikowano 13 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Ojej, to ja coś komentowałem na warsztacie, przy okazji poprzedniej wersji, o umieraniu w wierszach, ale to chyba nie przeze mnie, co?:)))) (jestem skażony megalomanią, z czego jestem dumny:))) Teraz jest jeszcze lepiej, i mój ci on, wypoziomował się (eufemizm na wyrównał:)) A takie widzenie poetów bardzo mi sie podoba (czyli jednak nie będę dyskutował) Pozdrawiam Adam
Rachel_Grass Opublikowano 13 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. to nie do końca tak (dot. drugiej części). może bym chciała się tak tytułować, ale coś wrzeszczy mi do ucha (najprawdopodobniej zdrowy rozsądek), że nie powinnam, bo to zwykła hiperbolizacja zasług ;)
Zofia Honey Opublikowano 13 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Zrozumiale, ciekawie, super się czyta i chce się do niego wracać Gratulacje i pozdrawiam Zofia
bezsenna81 Opublikowano 13 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2009 wiersze bywają ucieczką,impulsem,sposobem na poradzenie sobie z trudnymi emocjami,gdy wracam do swoich wierszy sprzed kilku lat to odnajduję w nich wspomnienia które uleciały i siebie z dawnych lat i to jest piękne,dziękuję że mi o tym przypomniałaś,każdy chciałby zostawić po sobie dzieło na miarę wieków,no cóż rzadko się to komukolwiek udaje,człowiek żyje do póki żyje pamięć o nim więc nadzieja w naszych dzieciach...
zak stanisława Opublikowano 14 Lutego 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 14 Lutego 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. mądrze gadacie, bezsenna, :p masz rację, wspomnienia zostają i tez takie wiersze, które kocham a są beznadziejne w porównaniu cóż czasem naiwnośc jest o wiele bardziej ciepla niż wyrachowanie, nawet w poezji ściskam
zak stanisława Opublikowano 14 Lutego 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 14 Lutego 2009 Adamie, dzięki za oba komentarze Zosiu, miło że tak mówisz, czasem wiersz , który wcale nie jest 'wiekopomny' daje więcej satysfakcji niż dziela pisane bez serca cmoook obojgu
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się