bestia be Opublikowano 5 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2009 Kiedyś dom był pełen gości w ogrodzie wszystko kwitło, Jaśmin otulał zapachem zmysły, szczęście tryskało z fontanny. Promieni tu było bez liku nawet niebo było przyjazne, Luna zaglądała z uśmiechem młodość odziewała się w skrzydła. Z wiekiem wszystko odeszło dach się sypie, płot połamany, pożółkła flora, jak kalendarze słońce zgasło, mróz zważył róże. Nie przychodzą już przyjaciele czasem zgarbiony listonosz ponuro spojrzy od niechcenia i wrzuci do skrzynki receptę.
Marek_Stasiuk Opublikowano 5 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. No no bestio, świetna puenta i warsztat coraz lepszy. Duży plusik mrs
bestia be Opublikowano 5 Lutego 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2009 dzieki za widzonko i przeczytanie, a jak lepszy to cieszy pozdrawiam aha i za plus to już 6:):):) ale dorobek bestia
Judyt Opublikowano 5 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2009 Fajniaście bestio z sentymentem i nostalgią; 'luna'jakoś nietenteges mnie nie przekonuje, ale wydźwięk całości okej,że ;nie ma jednej recepty'; płoniaście
bestia be Opublikowano 5 Lutego 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2009 Dzieki Judytko za odwiedziny , jak zawsze ale Ty poprzestawiaj mi coś. Mówisz Luna to raczej księżyc bardzo poetycko no tego nie zmienię sorki. pozdrawiam bestia
matka boska elektryczna Opublikowano 5 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2009 Tematyka wiersza miła,lekka. Czy nie uważasz,że pierwsze dwa wersy pierwszej strofy są zbyt dosadne? Ja bym radziła trochę więcej metafory aby dać większą swobodę interpretacji czytelnikowi :) Ostatnia strofa ciekawa... podjęty problem upływu czasu, samotności. "Nie przychodzą już przyjaciele czasem zdyszany listonosz spojrzy ponuro od niechcenia i wrzuci do skrzynki receptę." Bardzo ładnie. A może zamiast zdyszany,przygarbiony? Oraz w czwartym wersie zredukowałbym "i". Pozdrawiam:)
Judyt Opublikowano 5 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. jasne jak słońce- zrobisz jak zechcesz; co mam poprzestawiać?niech się lepiej ustawia(jest jak jest...); ja tylko człowiek marny, cudów nie zdziałam oj szkoda...; płoniaście bestio
bestia be Opublikowano 5 Lutego 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2009 matka boska elektryczna-- dzieki za przeczytanie i pomoc jednak przygarbiony ładnie dobrane słowo, wiec je zmienię, jak mówisz. Pierwsze 2 wersy sa dosłowne to fakt. Pomysle nad nimi, tylko ja nie zmienie toku swojego myślenia, gdyż nie zbudujesz całego wiersza na metaforach, bo to wyjdzie kwiecista epika, z tym się nie zgadzam z tutejszymi trendami i zazwyczaj wychodzi ,, nic" zwykły opis sytuacji , miejsca itd. Ja mam swoje nastawienie do poezji, co ma posiadac i co ma z niej wynikac , jak np Miłosz który odszedł od Awangardy. Jednak dziekuję za słowo przygarbiony, gdyż bardziej zaznaczy przekaz i jednak spójnik ,,i" jest zbyteczny serdecznie pozdrawiam bestia
bestia be Opublikowano 5 Lutego 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2009 Judytko jak co poprawiaj moje wiersze zawsze co 2 głowy to itd. Lubię Cię, a Ty mi nie doradzasz , pomyśl , zmień i spoko pozdrawiam bestia
bestia be Opublikowano 5 Lutego 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2009 matka boska jednak jak wyrzucę ,,i" bede musiał napisać ,,wrzucając" dla rytmu ok spoko pomyślę i poczekam moze jeszcze cos ktoś powie, ale z całym szacunkiem dzięki za słowo przygarbiony pozdrawiam bestia
matka boska elektryczna Opublikowano 5 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Bestio również pozdrawiam. Miło, że rady się przydały.
bestia be Opublikowano 5 Lutego 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2009 bardzo dziekuję Marianno za przeczytanie , odwiedziny i poprawienie interpunkcji serdecznie pozdrawiam bestia zawsze z tym mam problemy
Judyt Opublikowano 6 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 6 Lutego 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Oj bestio no dziękuję z serca(ah wyznanie...:); staram się jak potrafię, no dobra ,(pewnie dwie to wynika że więcej się może ..yy..wie(?)(; ja sobie wzięłam do serca, że'nie ma jednej recepty..."; jeżeli ja zmienię to nie znaczy, że będzie dobrze, to tak (chyba że czasem "." wystarczy jak z wielością ludzi na tym świecie, a ilością pomysłów i patrzeniem na to..tamto ..itd.. płoniaście!(ten listonosz jest fajny w tym tekście tak niby tylko wrzuca a się rozgląda za sednem nadanej paczki, jaśmin jednak zapachy roznosi- tak mnie się zdaje)
Krzysztof_Kurc Opublikowano 6 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 6 Lutego 2009 Myślę że pozbycie się "i" zmieni sens ostatnich wersów.Ja bym nie zmieniał. Pozdrowienia.
bestia be Opublikowano 6 Lutego 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 6 Lutego 2009 Judytka dzieki za ten jaśmin no widzisz zawsze coś oczywiscie za odwiedziny również ,,płoniaście" i serdecznie pozdrawiam bestia
bestia be Opublikowano 6 Lutego 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 6 Lutego 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Krzysztofie pierwszy raz Cię u siebie goszczę, wiec miło za przeczytanie i odwiedziny, jak i zabranie głosu. Masz rację dlatego ,,I" zostało , gdyż pozbycie się spójnika czasownik musiałby brzmieć, , Wrzucając" myślałem o tym jednak doszedłem do wniosku, to co napisałeś. serdecznie pozdrawiam i życzę weny bestia
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się