Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

***

Erotyk I

Twe ciało jest żywe, włosy ruchliwe
Otulone wiatrem szczelnie,
Dłonie gorące, lecz usta płochliwe,
Wciąż mi odmawiają bezczelnie.

Pierś moja pełniej oddycha bez Ciebie,
Bez ciężaru Twojego ciała,
Uwiodę Cię znowu, gdy będę w potrzebie,
Pomimo, że innych też będę chciała.

***

Erotyk II

Gdy Cię całuję, pieszcząc Twe usta urocze,
A Twoje oczy cały mój świat wypełniają,
Tak wiele czuję, chcąc wchłonąć Twe ciało ochocze.
Zbyt wiele czuję by oprzeć się pożądaniom.

Pożądam Twej duszy,
Na którą me serce tak długo czekało,
Która tak bardzo mnie kusi;
--przyjaźń to dla mnie za mało.

***

Erotyk III

Leżysz przede mną na stole pół naga
Przeglądam Cię wzrokiem jesteś taka urocza
Myśl Twoja za oknem powiewa jak flaga
No chodź chodź do mojego krocza.

Odmawiasz? Więc dobrze udawaj
Że jesteś grzeczną niewinną dziewicą
Proszę siadaj. Sens swej grze nadaj
Może ciasteczko?
Herbata czy kawa?

***

Erotyk IV

Donnes-moi Your Love
Tylko Ty, żadna inna,
Wśród rajskich traw,
Latem,
W tulipanach.

You are ma vie
Noce przy Tobie
Najsłodsze wśród chwil!
Pięknie jest!
marzenie…


[color=#15b435]Proszę o komentarze do poszczególnych utworów.
[/color]
Pozdrawiam!

Opublikowano

Lepiej wklejać po jednym bo co za dużo to niezdrowo
Tak czy siak - nic dla mnie
Dosłowność je zabija
Nie pomoże nawet wielojęzyczność w ostatnim

Pozdrawiam :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.





generalnie wiele pracy jeszcze nad tymi tekstami, już co nieco wspomniałem powyżej, ale erotyka w poezji musi być czymś niesamowitym wysublimowanym, dobór słów też jest bardzo ważny, niestety nie wczułem się w klimat, a to w takiej poezji jest najważniejsze
pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.





generalnie wiele pracy jeszcze nad tymi tekstami, już co nieco wspomniałem powyżej, ale erotyka w poezji musi być czymś niesamowitym wysublimowanym, dobór słów też jest bardzo ważny, niestety nie wczułem się w klimat, a to w takiej poezji jest najważniejsze
pozdrawiam
hehe, to takie przełamanie zasady, konwenansu wysublimowania erotyków, zgodnie z którym nie należy używać takich a takich słów. bądź co bądź, ten katastrofalny rym jest tu dość celowo - chciałem coś przez to pokazać... ale zgadzam się, że dużo pracy nad nimi - dlatego piszę :)

co do numeru II - masz rację, dzięki

Pozdrawiam
Opublikowano

tak sobie wyczytałam z tego pierwszego:

ciało otulone wiatrem
we włosach gorące dłonie
płochliwe usta beszczelne
odmową

dobrze oddetchnę
od ciebie, ale i tak
jak innych uwiodę

w potrzebie


jeśli mogę coś radzić, to trzeba jeszcze dopracować te erotyki, są nie dość, że kawoławowe, to jeszcze przegadane...ale to takie tam moje...nie musisz brać pod uwagę...
pozdrawiam :)

Opublikowano

Najpiękniejsza w poezji (według mnie ;) jest zawiłość słowa.
Zabawa metaforą. Ty w swoich "erotykach"
pozbawiłeś poezji tej szczególnej i wyjątkowej cechy.
Dosadność jaką operujesz jest porażająca.
Dlaczego nie dajesz czytelnikowi możliwości
pobudzenia fantazji ,wyobraźni ? Wydaje mi się ,że
to właśnie na tym polega ta cała zabawa ,a właściwie
urok tej zabawy:)
To Erotyk, a nie orędzie do narodu :)

Krocze mnie sparaliżowało :)

Pozdrawiam.Życzę wytrwałości i powodzenia :)))

Opublikowano

taak, faktycznie - krocze wywołało ogólny paraliż... chciałem tam opisać taką sytuację, w której facet pragnie kobiety, jest stanowczy i brutalny, a kiedy ona odmawia, to on zmienia taktykę i zamienia się w kulturalnego mężczyznę, aby posiąść ją inną drogą. pomyślę jak to inaczej opisać ;)

dzięki wam za komentarze, na pewno dużo dadzą.

Pozdrawiam

Opublikowano

"Donne Moi Your Love
Tylko Ty, żadna inna,
Wśród rajskich traw"

Powinno być: donnes - moi lub donnez - moi. W zależności czy jesteście na ty czy na pan/pani ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Mama, jeże - ja to kota za to, kota jeże ja mam.   
    • @Moondog Sensowny !! 5  
    • Zostałem po niej jak świt, który utracił własny oddech - świat niby wschodzi, ale każde światło drży, jakby mgła niosła w sobie więcej bólu niż wszystkie ludzkie serca zebrane w jednym miejscu. Ona była światłem - nie światłem zwykłym, lecz tym pierwotnym, które przecinało kosmos, delikatne jak skrzydło rodzącej się gwiazdy i potężne jak milczenie wszechświata, zanim wymyślono jakikolwiek czas. Jej oczy...dwie głębokie studnie nieba, z których wyciągałem marzenia jak srebrny pył - marzenia, które nie chciały spaść, bo nawet ziemia nie była godna ich ciężaru. A teraz - zostały po niej mgły. Gęste jak pamięć rozdarta w miejscu, którego nawet śmierć nie potrafi zabliźnić. Chodzę przez wrzosy, przechowujące jej oddech w liściach, a każde drżenie tych liści mówi mi szeptem, że nie odeszła dlatego, że chciała, lecz dlatego, że świat był zbyt ciasny dla jej światła. Zniknęła piękniej, niż ja kiedykolwiek potrafiłbym żyć. Tęsknię tak, że myśli rozmazują się jak dym, tracą granice, chcą stać się mgłą, by ją odnaleźć - choćby jako cień światła, choćby jako najcieńsza iskra w nicości. Czasem mgła zatrzymuje na sobie odcień Fioletu, jakby szukała kogoś, kogo brakuje jej tak samo jak mnie. I wtedy wiem, że nie brak mi tylko światła - brak mi Fiołków, które potrafiły pachnąć nawet w nocy. Tęsknię tak, że wiatr niesie smak jej imienia, jakby sama przestrzeń płakała po tym, czego nie zdołała zatrzymać. Czasem, gdy stoję między mgłami i zamykam oczy, przychodzi do mnie jej zarys - niepełny, urwany, jak skrzydło anioła, któremu przerwano lot w połowie snu, a pióra wciąż krwawią światłem, które nie ma gdzie wrócić. To drżenie boli bardziej niż jej odejście, bo przypomina, że jej światło przetrwało nawet śmierć, ale już nie przetrwa drogi powrotnej do mnie. Kochałem ją, jak się kocha ciszę na pustyni - do dna, do sucha, do bólu, z pragnieniem, które nie ma gdzie spaść. Byłem tylko cieniem człowieka z dłonią wyciągniętą ku niebu, którego już nie ma. A jednak nocą mgła podchodzi pod samo serce, jak pytanie, na które nie istnieje odpowiedź. I przez krótką, nierealną chwilę jej wszechświat błyska we mnie raz jeszcze - jak gwiazda, która powraca tylko po to, by umrzeć drugi raz w tym samym miejscu. A jej gasnące światło wypełnia ciszę szarpnięciem tak głębokim, że nawet Bóg nie zdołałby wypowiedzieć jego bólu. I wtedy wiem jedno: to nie ja płaczę. To świat płacze po niej. Mgła. Wrzosy. Czas płaczą. A ja tylko stoję, ze światem w popiele, z sercem pełnym jej cienia, i oddycham tym, co po niej zostało - światłem, które przeszło przez wszechświat, światłem, które nie zna powrotu, światłem, które nie ma już właściciela, a jednak trwa - jak echo jej istnienia, jak drżenie mgły, jak pamięć samego wszechświata, który stracił kogoś, kogo nie potrafił zatrzymać.      
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Jaka cała reszta. Nic nowego pod słońcem.
    • Filozofia wiarą. Świat zadaje pytania-wikła. Niebieska jest strzała! Wąż przyjął kształt…  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...