Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

obok... czają się pokusy ;)

Z reguły jest jednak chyba odwrotnie
i mgła siedzi w trawach lub krzaczorach.
Ale, może to mało uczęszczana droga?

Pierwszy wers bardzo ciekawy, zapowiada ciekawy obraz.
Przede mną i za mną trochę jednak zubaża ładną tajemniczą zapowiedź.
Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Aha, ja szukałem tylko głębi w tym hai :)
Złośliwy Orston...Szukaj dalej, może znajdziesz:) Może znajdziesz tu np. samotność, pustkę, szukanie swojego miejsca i przyjaciół....

Kasia

Na ruchliwej drodze, to raczej samotności albo przyjaciół nie znajdziesz... Chyba, że szukasz wolnego miejsca na parking :)
Złośliwy O.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Złośliwy Orston...Szukaj dalej, może znajdziesz:) Może znajdziesz tu np. samotność, pustkę, szukanie swojego miejsca i przyjaciół....

Kasia

Na ruchliwej drodze, to raczej samotności albo przyjaciół nie znajdziesz... Chyba, że szukasz wolnego miejsca na parking :)
Złośliwy O.
Ha ha ha....Ruchliwa droga, to jedno, a głębia, to drugie:) Przecież Ty lubisz dwuwarstwowe hai....

Ps. Nie bądź taki wrażliwy;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Na ruchliwej drodze, to raczej samotności albo przyjaciół nie znajdziesz... Chyba, że szukasz wolnego miejsca na parking :)
Złośliwy O.
Ha ha ha....Ruchliwa droga, to jedno, a głębia, to drugie:) Przecież Ty lubisz dwuwarstwowe hai....

Ps. Nie bądź taki wrażliwy;)

No właśnie, temu szukałem, ale autorka nie umieściła, więc się zawiodłem buuu
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Ha ha ha....Ruchliwa droga, to jedno, a głębia, to drugie:) Przecież Ty lubisz dwuwarstwowe hai....

Ps. Nie bądź taki wrażliwy;)

No właśnie, temu szukałem, ale autorka nie umieściła, więc się zawiodłem buuu
Słabo szukasz....buuuu;) Droga, w sensie ulicy, ścieżki, lub droga w sensie, o którym pisałam....

Kasia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



No właśnie, temu szukałem, ale autorka nie umieściła, więc się zawiodłem buuu
Słabo szukasz....buuuu;) Droga, w sensie ulicy, ścieżki, lub droga w sensie, o którym pisałam....

Kasia

Nie martw się, to wszystko przez tę mgłę... Nic nie widać...
:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @wierszyki Zresztą w podejrzeniach jest bardzo ciekawa kwestia, że lubią naprawdę lubią ci nie powiedzieć, o co Ciebie podejrzewają :))) Bo naprawdę Agato nie bardzo to wiesz, a mnie akurat to się jeszcze miesza z pewnego rodzaju postawą nieco paranoiczną, choć nie jestem aż tak dużym paranoikiem jakby się wydawało, ale to akurat jeszcze inna historia. Ja akurat z tych co domyśla się, że był podejrzewany o jakby to ująć kompletnie wszystko. Naprawdę o wszystko od sasa do lasa. Wiesz to nawet jest jakby zabawna nieco sytuacja :))) Sytuację pogłębia również wrażenie, też ciekawe psychologicznie, wiesz robi z tego jeszcze większą pigułeczkę humoru, że ja właściwie nie mam jakiś wysublimowanych i wyrafinowanych zamiarów bycia niewinnym. Właściwie rzecz biorąc to czasem żałuję, że nic nie zrobiłem :))
    • @Annna2 robię ogrzewanie, jest w połowie prac, niedługo będzie. Najlepiej mieszka się na swoim, z rodzicami to się mieszka za młodu do czasu wychowania.
    • Niedawno w podróży napotkałem pewien dylemat na rozdrożu.   Z jednej strony drogi stał drewniany pal, owleczony starą korą, na którym wisiał sweter — o ile można tak nazwać półspruty materiał, powiewający na wietrze, z chyboczącą się nitką ciągnącą się od samego swetra aż po gęstwinę zasłaniającą dalszą część jednej z dwóch dróg. Po drugiej stronie drogi stał taki sam pal, tyle że bez obciążenia i bez motywu rozpraszającego. Strona ta, pozbawiona podświadomie ciekawszego punktu, jakim była nitka, wydawała się bezwzględnie cięższa w odbiorze — pozbawiona znaków przebycia, lecz nie oznaczająca braku możliwości. Sweter był mokry, co oznacza, że najpewniej wisi tu dłużej, niż powinien. To daje dwa wyjścia wyróżniające się na tle innych. Pierwsze: osoba, która wcześniej posiadała ten sweter, doszła do celu i kontynuowała podróż bez nitki należącej do odzienia zatraconego w wodzie spływającej z nieba. To by oznaczało, że gdyby trasa była trochę dłuższa, sweter byłby już całkowicie spruty, a oba pale stałyby czyste i naturalne. Druga opcja: osoba nie doszła do celu — a co za tym idzie, najpewniej już nigdy nie dojdzie. Teraz wystarczy wybrać: albo pójść trasą, która prowadzi wzdłuż splecionych włosów anioła i diabła, którą równie dobrze mogła przejść niezliczona liczba dusz — żywych lub nieżywych, albo zarzucić swój własny sweter na pal, wypuścić nową nitkę i rzucić się w ciemność, zostawiając kolejny dylemat swoim następcą.
    • @Annna2   ale właśnie tak jak chciałaś zrozumiałem !!!!!!!!! tylko ponieważ uznałem to za oczywistość to nawiązałem do innej płaszczyzny.   gdybym tego co napisałaś i dlaczego to napisałaś nie zrozumiał, to byłbym chyba idiotą !    
    • @violetta a Tata- może do niego się przenieś- zamarzniesz   jakiegoś odgrypiacza wypij ciepłego to zbije temperaturę i rozgrzeje,  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...