Oxyvia Opublikowano 25 Stycznia 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2009 piosneczka wiedźmy Oxyvii Dziesięć uncji tolerancji, ciut winnego kwasu, liść goryczki, kwiat szarmancji z czułością do smaku, szczypta cukru, deczko soli, sto karatów złości, łyżka pieprzu też przystoi w sosie niewinności, z namiętnością garść empatii, kielich szczęścia drżący, zagotować, zapiec, zakryć, dusić w żarze żądzy. Gdy do serca przywrze węgiel przypalonych uczuć, dopiec ogniem, zedrzeć śniegiem lub garnek wyrzucić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kasiaballou Opublikowano 25 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Dodaj, proszę lubczyku, ziół prowansaldzkich i koronkę kalafiora - zamąć, proszę czosnkiem dla duchowej niepoznaki, sypnij dowcipem, zapraw anegdotą o jasnolicych i zepsutych brunetach, a wtedy i ja to łyknę ;) - masz gadanę, pozdrawiam :) kasia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HAYQ Opublikowano 26 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2009 podoba mi się, przypomina scenę z Makbeta (chyba Polańskiego), kiedy czarownica warzy losy w wielkiej kadzi. Żaby, serca, inne paskudztwa. Z tym, że tutaj nieco subtelniejsze przyprawy, cel też jakby inny. Jakieś usidlenie wyczuwam ;) W ostatnim wersie gara bym się pozbył na dobre. Zawartość przecież najważniejsza;Gdy do serca przywrze węgiel przypalonych uczuć, dopiec ogniem, zedrzeć śniegiem a garnek wyrzucić. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oxyvia Opublikowano 26 Stycznia 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Dzięki za podpowiedź. Widzę, żeśmy obie czarownice. ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oxyvia Opublikowano 26 Stycznia 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. No przeca właśnie tak jest! - spalonego gara trza się pozbyć. Tyle, że zawartość bez gara się nie ostanie - rymnie na ziemię i będzie po wszystkim. I ja pozdrawiam z sercem (bom jeszcze nie wyrzuciła). Oxy. :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adam_bubak Opublikowano 26 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. proszę, czarowne, a nie skojarzyło się harrym potterem (to dlaczego ja o nim tutaj?:))) ujęło mnie bezbłędne i twórcze poruszanie się po krainie miar i wag. trochę brak zazdrości w tej zupie (nic nie poradzę - lubię chilli:). ładna piosnka, nuci się... Pozdrawiam Adam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Drax Opublikowano 26 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2009 Drax jak zwykle w pierwszej kolejności zwraca uwagę na rym - mało kto chce jeszcze dziś rymować - stwierdza z żalem ;) A te tutaj całkiem udane są. W ogóle podoba mi się ten Twój przepis, mościa Oxyvio. Obyś tylko nic nie przypaliła. Tego życzę i pozdrawiam ;) Drax Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nata_Kruk Opublikowano 26 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2009 Mnie się też bardzo podoba, sympatyczny wiersz, z pomysłem...! (...)"Gdy do serca przywrze węgiel przypalonych uczuć, dopiec ogniem, zedrzeć śniegiem lub garnek wyrzucić" . . . . :)) Pozdrawiam... :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Ludwiczak Opublikowano 26 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2009 - garniec zostawić, wyszorować zawartość wyrzucić ! nawet jak to był marce-pan :))) podoba się, bardzo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zak stanisława Opublikowano 26 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2009 nie zapomnij dodać liść piołunu, garść lukrecji i szczawik zajęczy serce w sieć wciśnięte mocnych nici pajęczych Oxywio ,świetnie sobie poradziłaś hehe super wiersz z jajem i pomysłem cmoook Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bo Opublikowano 26 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2009 nono i hoho. a ja bym może: Gdy do serca przywrze węgiel przypalonych uczuć, żywiej dopiec, śniegiem natrzeć i co na dnie - z sagana wyrzucić. bo tak mi sie wydaje , że garnka szkoda:)) tłuczmy raczej talerze!! ale fajny bardzo. pozdrawiam Bo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oxyvia Opublikowano 26 Stycznia 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Zazdrości nie brak - mieści się w złości, a jej tutaj dodałam dość dużo. ;-) Zawsze "kto się lubi, ten się czubi" - im silniej ludzie związani uczuciowo, tym mocniej się ranią, a także i zazdroszczą siebie nawzajem (jakby to sens jakiś miało). :-))) Dziękuję za miły koment. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oxyvia Opublikowano 26 Stycznia 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Dziękuję, Draxie. Lubię rymy, rytm i melodię języka, rymowane wiersze zawsze robiły na mnie o wiele silniejsze wrażenie niż białe (ogólnie, poza wyjątkami). Ja również nie życzę nikomu takich przypaleń, jak w wierszu. Pozdrawiam. :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oxyvia Opublikowano 26 Stycznia 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Dziękuję serdecznie, Nato! :-))) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oxyvia Opublikowano 26 Stycznia 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Też jestem za, nie lubię marnotrawstwa ;-) , ale czasami się nie da doszorować... i zostaje już tylko puste życie bez serca. :-( Dziękuję, cieszę się, bardzo. :-))) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oxyvia Opublikowano 26 Stycznia 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. O, witam następną Czarownicę! Widzę, że nas tu starczy na dobry sabat! ;-))) Dziękuję, droga Saszko! Cmoook! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oxyvia Opublikowano 26 Stycznia 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Pewnie! Dopóki się tylko da, nie wyrzucajmy serc na śmietnik! Dopóki tylko są jeszcze zdatne do użytku. :-) A co do tłuczenia talerzy, czytałam artykuł o tym, że najzdrowsze są te związki międzyludzkie, w których jest dużo kłótni i krzyku. Bo tam ludzie są otwarci, potrafią wyładowywać napięcia, kiedy jeszcze nie jest za późno i nie przywrą one do serc na amen. :-) Natomiast w takich związkach, gdzie ludzie tłumią złe uczucia, nie mówią o nich, gdzie robią sobie wzajemnie tzw. "ciche dni" na obrażanie się - tam wreszcie dochodzi do wybuchu tak silnego, że niszczy wszystko z fundamentami. Nie bójmy się więc kłótni, bo to zdrowe i wskazane zjawisko! To właśnie jest "szorowanie przypalonych saganów"! :-) Dziękuję, Bo, i pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacek_Suchowicz Opublikowano 26 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2009 prawdziwa wiedźma bardzo lubię taką poezję szkoda że nie w Z daję +++ :) Pozdrawiam Jacek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oxyvia Opublikowano 26 Stycznia 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2009 Jacku, bardzo Ci dziękuję za miłe słowa i plusy. :-) Z Zetki awansowałam do Petki i muszę powiedzieć, że bardzo mi tu dobrze: nikt mnie nie niszczy, nikt mi nie dokucza, nie ubliża, nie próbuje wygryźć, wszyscy są kulturalni, mili, sympatyczni - także wtedy, kiedy mi dają rady i robią krytyczne uwagi (za co jestem bardzo wdzięczna, bo już niejedna uwaga mi się tu przydała). Kulturalnie i kulturowo Petka stoi dużo wyżej niż Zetka. Pozdrawiam serdecznie. :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rachel_Grass Opublikowano 26 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2009 Oxyvvvio droga, dla mnie ma to swój niezaprzeczalny wdzięk, urok oraz czar w więcej niż jednym znaczeniu, ale wiersz pozostaje dla mnie rymowanko-wyliczanką. da się mu też odmówić oryginalności (przywołując choćby HAYQową scenę z Makbeta bądź wróżkochrzestnową ze Shreka). mimo tego zarzutu, podoba mi się jednak chyba ;)) pozdrówki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się