Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 79
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Czytając komentarze niektórych zastanawiam się co robicie w sypialni?Opowiadacie sobie bajki?Natury faceta nie znacie czy co?
A potem jest płacz bo facet idzie do dziwki za przeproszeniem,z szacunkiem oczywiście dla wszystkich:)Kobitki troche inicjatywy i więcej dystansu:)

Opublikowano

Oj nie, Marku, jestem na nie. Te ruchania, kurwy, suki i inne muszą być użyte z rozmysłem, żeby stworzyć jakiś szerszy kontekst. A tak to pachnie to kolejnym wyklętym poetą, które strzela ślepakami.
Tym razem -, nie gniewaj się.

Pancuś

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Robert ma rację ;)

Mam jako facet dziwne zachcianki, ale nie do końca takie jak w tym wierszu, więc może trafiały Ci się zboczki? ;)


Oj Pancolku,Pacolku jeszcze ci się trafią , jeszcze będziesz pisał wiersze;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Robert ma rację ;)

Mam jako facet dziwne zachcianki, ale nie do końca takie jak w tym wierszu, więc może trafiały Ci się zboczki? ;)


Oj Pancolku,Pacolku jeszcze ci się trafią , jeszcze będziesz pisał wiersze;)

Oby kiedyś nadszedł ten piękny dzień, kiedy dojrzeję do pierwszego wiersza
Opublikowano

Widzę, zę muszę zabrać głos w swej własnej osobie.
Cenię krytykę i czerpię z niej wiele, jeśli dotyczy tego co piszę a nie degraduje osoby.
Myślę, że zbyt wiele osób utożsamiło mnie z moim wierszem. Mam świadomość, że nie jest on kierowany do ładnie zaczesanych grzecznych chłopców, czy landrynkowych blondynek. Ale takie jest życie - szorstki kawał drewna do ociosania.
W wierszach zazwyczaj oddaję obraz lub stan emocjonalny tego, co widziałem, zasłyszałem, lub czego samemu zasmakować było mi dane. Do poezji podchodzę zapewne inaczej niż wielu z komentujących. Poezja jest życiem i tak jak w życiu może się w niej wydarzyć wszystko. Może nadwyrężyłem tym wierszem czyjeś moralne granice - tak miało być.
W wieku poszukiwania recept na życie i ucieczki w samowystarczalność redukującą człowieka do roli towaru miłość staje się pieprzeniem, ciało mięsem armatnim.

szacun

Opublikowano

jeżeli się nie mylę, to trochę literówek wkradłosie.
nie powala, ale też specjalnie nie razi. estetyka to rzecz względna i jako taka nie powinna podlegać ocenie.
lepsze to niż do upadłego tłuczone jakieś opowieści żeglarskie, krucjaty mniej lub bardziej zakamuflowane lub ochy-achy pseudopoetyckie itd.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Inspirowany myślą Friedricha Nietzschego Ona – pytanie bez echa, furtka, przez którą przechodzi tylko przyszłość. On – klucz, który myśli, że otwiera, a jest tylko obracany w zamku. On poleruje broń na progu, myli grę w kości z przeznaczeniem. Wojownik? Może. Ale ona widzi pod zbroją małego chłopca, który zgubił zabawkę i teraz bawi się w wojnę, by ją odnaleźć. Więc sama staje się zabawką – niebezpieczną, lustrem gładkim, nieprzeniknionym, w którego odbiciu jego pancerz pęka, słone łzy rzeźbią w metalu nowe mapy. Ale miłość to nie gra. To zmiana zasad. Gdy ona kocha, staje się burzą, która nie pyta, co zostawi w gruzach. Dom, tron, jego spokój – wszystko pył na wietrze. I on - tytan, drży. W jej ciszy po burzy słyszy wreszcie pytanie, co może go zgubić, a co ocalić?
    • za mamidłami i za lusterkami w oprawie malarskiej stwórcy pierwsze słowa   na białym tle stado wron i nietoperzy jesień  dotyka zapomnienie   blaski gasną z ostatnim krwistoczerwonym liściem  zima wśród ostrych traw   mości sobie miejsce źródło  widziane przez człowieka jeden jedyny raz   przenosi  w czasie i przestrzeni       
    • @Jacek_Suchowicz Seneka to tylko symbol.    Nie musisz go znać, by żyć w jego duchu Wystarczy rozwaga i mądrość u steru By w życiu unikać takich numerów .   Czy chcesz powiedzieć, że:   Twoja kolekcja literatów wielka, każdy coś skrobie, lecz treść w nim cienka. Piszą o księżycu, piszą o chmurach, lecz więcej tu dymu niż żywego pióra ?   Teraz się boję, że mnie tam zaliczysz, ale trudno - przełknę tę  goryczy goryczy.    Bardzo dziękuję! 
    • @Leszczym Rozumiem argument materialny, wówczas to rzeczywiście jest presja. Miałam na myśli nasz sposób życia poza pracą zawodową i poza życiem rodzinnym. (W tych sferach mamy obowiązki, a tam, gdzie one są, występuje presja.) A bycie na tym portalu, jest pewną sferą mojej osobistej wolności. To, że niczego nie muszę, a w każdej chwili mogę zrezygnować albo nie logować się - tylko to pogłębia ten "błogi" stan. :) Pozdrawiam.  @Alicja_WysockaDokładnie tak. Właściwie to unikam już ogłądania takich celebryckich "pokazów" a już na pewno ich nie słucham. Ostatnio skończyłam książkę P. Piotrowskiego  "Mężczyzna, który rozmawiał z hienami" (kryminały - to moja słabość),  przedstawił w niej mentalność i zachowanie polskich celebrytów w Afryce, na safarii. Wśród nich byli pato-celebryci. Hieny w tytule - to ci właśnie ludzie, tak odczytałam tytuł po lekturze.  Dziękuję! 
    • @JWFnie mam czasu ale o którym chciałbyś rozmawiać o starszym (retor) czy młodszym (filozof i poeta) parę dni temu poznałem młode małżeństwo Mickiewiczów - może wychowają synka Adasia :))
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...