Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

te bure dzioby zanurzą się w plamie,
przerwie w przebłyskach. wtedy ciemne pasy
startowe z drewna wyniosą w nieznane

mały sterowiec (a może batyskaf?)
torem muszego lotu - pstrych wiraży.
żadnych przeciwciał. i to jest ucieczka

przed powszedniością. światło poorane
przez bure dzioby.
i odlot.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



fajny. jak klaustrofobiczny niemal odlot w miniaturowej formule. jak oderwanie od ciała. taka eksterioryzacja


Fajny - albo jak lewitacja w przestrzeni umownie domkniętej ;)
- zapasaM się w tej tfurczej wYzji
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



bo to ospa, Jacku :)
masz coś przeciwko dziwaczności, czyżby? jakiej używasz miary wobec 'dziwacznosci'?
i czy to, co powszednie dla jednyk, nie może być dziwacznością dla innych?
niechby iz obrazowymi zagadkami


owszem - mam, jeżeli odbieram ją jako coś sztucznego;
dziwaczność świata mnie zachwyca bo pokazuje jego bogactwo, ale sposób przedstawiania tej dziwacznosci nie musi odbywać się stawaniem na głowie i żonglowaniem półmiskami;
jakbyś nie wiedziała -
?!
:))
J.S

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @tie-break Dziękuję Ci za ten piękny, przemyślany komentarz. To, że dostrzegłaś to powiązanie dress code'u ze stanem ducha - świetne. Że nosimy emocje jak ubrania, zmieniamy je, dopasowujemy, a czasem po prostu nie mamy wyboru. Twoje pytanie o nagość jest niezwykle trafne i poruszające. Masz rację - może nagość byłaby odpowiedzią, stan, w którym nic nie uwiera, nie deformuje, nie zniewala. Ale jak sama zauważyłaś - wtedy jesteśmy tak bardzo bezbronni. I może właśnie dlatego zakładamy te sukienki, nawet jeśli uwierają? Bo bezbronność bywa jeszcze cięższa niż ołowiana podszewka? To paradoks - nosimy ciężar, żeby nie czuć jeszcze większej kruchości. Twój komentarz dotyka czegoś bardzo istotnego - tej granicy między autentycznością a ochroną. Gdzie jest ta linia, kiedy warto zdjąć maskę, a kiedy ona nas chroni? Dziękuję za tę refleksję - naprawdę dała mi do myślenia. @Marek.zak1 Dziękuję za polecenie "Mr Cellophane" z Chicago - znam tę piosenkę i rzeczywiście, to świetne skojarzenie. Ta niewidzialność, bycie przezroczystym dla innych, kiedy samotność sprawia, że czujesz się jakbyś w ogóle nie istniał... Pozdrawiam.
    • @Waldemar_Talar_Talar

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       Tak ! Warto je upiększać ! Pięknem :) 
    • @Maksymilian Bron   W pajęczynie kłamstw, zakrytej rzęsami :) podoba mi się !    Myślę, że idealny kłamca nie istnieje :) Może tylko bardzo dobry... ale nigdy doskonały :) po prostu czasami pozwalamy się okłamywać ...nie chcąc zobaczyć prawdy : ) Pozdrawiam :) 
    • @Deonix_   Dziękuję, za zatrzymanie się ! Zgadzam się z Tobą, ostatni wers do poprawy :) pozdrawiam serdecznie :) Skorzystam z Twojej propozycji, mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko ! 
    • Kawki na półwyspie Krym              w ekologii wiodą prym,              ciężko pracowały,              kominy zatkały,              z żadnego nie leci dym.                Na kartoflisku we wsi Leszcz              trznadla wyśmiewał potrzeszcz,              tak trznadla tym zgniewał,              że ten mu odśpiewał,              dziób chamie zamknij i nie trzeszcz.                                                Leszcz – gm. Dąbrówno  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...