Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

napisała piękniej
niż zwykle
parę zdań

że wtedy i wtedy
że tam i tam

nadzieję porzuciła
na pastwę losu
zagłodziła siłą
wiarę

że o tej i o tej
że z tym i tym

i że zaprasza

na wspólny spacer
ku zapomnieniu
wybrała się sama

tak

a teraz możesz
pocałować pannę
młodą




w d...

Opublikowano

hehe, powiało świeżością i nawet bez "w d..." (dopiero teraz zauważyłem) jest super. Tylko, że to "w d..." zmienia co nieco odbiór - robi się niewesoło... a może i dobrze, jak trafił się jeleń ;)))
Pozdrawiam.

Opublikowano

haha :D
puenta rozśmiesza i nieco upłyca odbiór, ale jednocześnie czyni go takim, jak powyżej. chodzi o to, że po przeczytaniu nie bardzo chce się już zasiadać do głębszej refleksji i myślę, że może biegać o przelanie czary z goryczą i złością podmiotu. komu chce się rozbierać na części pierwsze wściekłość? właśnie, lepiej dać jej spokój i pozwolić trwać.
przyznać jednak muszę, że wiersz jest bardzo ciekawy w swojej dosadnej prostocie ;)

pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Leśne dylematy     Zmysły czynom niejednakie, wyobraźnia pląsa,                             nozdrza węszą, oko łase, gdzie by tu podążyć.                               Dziewczę wabi i w tej chwili stoi na obrzeżach,           kusi nogą, kiecką macha - zerkam i nie wierzę.                            Skręcę jednak w środek lasu, za tym, za czym krążę, tuż przy bagnach młode sarny - but już pije wodę.                    Dźwigam statyw, obiektywy, znów myśli rozklejam, gdyby nagle lat ubyło, pohasałby teraz.                     A tu sierpień woła wrzesień, przypomnieć się trzeba, fotki wyślę znów na konkurs, album do kompletu. I doprawdy sam już nie wiem - iść - lecz w którą stronę, spojrzeń sieci się krzyżują...  wyliczankę zrobię.      sierpień, 2025
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      chciał głodnie na szybko ale dlaczego za szybką?
    • ja z tymi latającymi szczurami mam na pieńku, walczę nieustannie. Kiedyś zażartowałam Komuś, że na bank przylecą na mój pogrzeb...

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      a potem to już tylko ich taniec zwycięstwa na moim nagrobku. Świetny wierszyk    
    • "w podimię - Amorfia"   pomazanymi ustami wypuszczała bańki mydlane a każda, pękając wydawała pokusę   w bezmiarze   osiadając wilgocią na twarzach dużych chłopców oddawała zazdrość  marniejącym dziewczętom   mrużąc powieki dłonią rozsuwała pomiędzy  nadgorliwość i zachłanność   za brakiem, goryczą, która nie mieści się w nazwie   znikała tuż po pierwszym zaspokojeniu nie musząc niczego rozumieć   przystaje w formę niezmiennie w dostrojeniu   kiedy zapragnie(sz)    
    • Tka foto; faktuj jutka, foto fakt.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...