Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

już mam bilet
widzę tę chwilę
jadę


niedogaszone euforie
i miłość nadpitą
zostawiam
dzieci niepoczęte z tęsknoty


porzucam brak roszczeń
dla zmiany nieplanów
coś we mnie mówi
- tylko się nie zastanów

Opublikowano

Magda Tara - bardzo dziekuje za ponowne odwiedziny i ponowny komentarz

Stasia - bardzo dziekuje, misie Twoja wariacja tez :)

Krysia - otoz to! pozdrawiam serdecznie

Bezsenna - to chroni czasem przed pusta bezsennoscia, tworcza bezsennosc niech trwa w zastanowieniu ;)

Bernadetta1 - bardzo dziekuje i pozdrawiam

M. Krzywak - trapilo mnie to czasem, mijaly lata i nic innego nie znalazlem, teraz chyba cos mam, ale musze dojrzec. Jak dojrzeje to zmienie:) bardzo dziekuje za odwiedziny i komentarz.

Wszystkim Darz Bor siarczyscie!

Opublikowano

no to ja jeszcze przed ostateczną decyzją:

już mam bilet
widzę tę chwilę

miłość nadpita
niedogaszone euforie
zostawiam
dzieci niepoczęte z tęsknoty
porzucam brak roszczeń
dla zmiany nieplanów

coś we mnie mówi
- tylko się nie rozmyśl


pozdrówki sąsiedzkie;))

Opublikowano

Ulegam sugestiom Krzywaka i Egzegety, i wyrzucam "niefizycznie" (w diably!) czujac fizyczny bol przywiazania :), ale dalej juz nie zmieniam, bo to przestalby byc moj wiersz
bardzo dziekuje za wszystkie sugestie

Bestii i Waldemarowi dziekuje za odwiedziny i uznanie

Darz Bor

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena toż przecie od razu zastrzegłem że człowiek strzela a a Panbucek kule nosi.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Dzień dobry, trochę pan się spóźnił  Przepraszam bardzo, zabłądziłem w próżni  Skąd pan przebywa, opowie pan coś o sobie Jestem dziwną istotą, nie rozumiem sam siebie  Brzmi to znajomo, nie zawsze idzie nam po myśli  Oczywiście, lecz czuje, że moje życie to nieustanny wyścig  Za czym pan tak gna? Jeśli mogę wiedzieć Jasne, że tak. Mogę panu opowiedzieć  Goniłem za miłością i poprawą własnej egzystencji Nie wyszło mi to dobrze, a chciałem być jak sól tej ziemi A więc, co poszło nie tak? Zbyt bardzo się starałem, nie zadbałem o głowę  Teraz nie opuszczam myśli, jakby czarodziej rzucił klątwę  Zabrzmiało to poważnie, może Pan swobodnie spać? Mogę, gdy moje oczy nie mogą rady dać  Chciałbym bardzo Panu pomóc, ma pan jakieś zainteresowania? Uprawiałem dużo sportu, teraz każda czynność jest jak olimpiada Zresztą, jaki Pan? Nikt tak dobrze mnie nie zna, jak moje drugie ja Bardzo dobrze wiesz, że przez ciebie nie mogę spać  Nadchodziłeś zawsze, w najgorszym momencie Chciałeś mej poprawy, teraz jestem tu gdzie jestem  Ty mi doradzałeś, się mną opiekowałeś Gdyby ciebie nie było, było by mi łatwiej  Szanowny Panie, proszę o spokój  Byłem spokojny, lecz ty mi go zabrałeś  Wiem już jedno, odseparuje się od ciebie Ponieważ dla mnie nie jesteś, żadnym człowiekiem 
    • Róże   Że się słowik rozśpiewał nad tobą W ten czas gdy kwitła łąka i maj A słońce które dało ci kolor Widziało krew czerwieńszą niż kwiat   By ciernie co rdzeń plotły ku górze Chciały marzenia oddać niebiosom Mogły na strzępy potargać uczucie Bo ich błękity wziąć same nie mogą
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Samotny podróżnik - Tie-break/listopad 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...