Pancolek Opublikowano 11 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Odczep się, co? Jak Tobie Jacek Sojan zaszedł za skórę, to wszyscy Ci mieli chusteczki podawać, jakoś o żyletce nikt nie pomyślał. Pamięć króciutka? A gdzie ja się nacie zarzepiam? Nie histeryzuj, Marcin! Od Sojana wałachuj, nie Twoje zwoje, za malutkiŚ z tym gestem poniżej pasa - widac też malutkiŚ ;P Najpierw robisz jakieś aluzyjki, a potem się wypierasz. Ty zaczęłaś uderzać poniżej pasa, więc ja nie mogę? Akcja-reakcja Olesiu; Hmmm ;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mały_dzielny_toster Opublikowano 11 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. To już żałosna odzywka. Taka już nie spod pasa, a ze słomą w butach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olesia Apropos Opublikowano 11 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. To już żałosna odzywka. Taka już nie spod pasa, a ze słomą w butach. brawo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vacker_flickan Opublikowano 11 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. nie no... ty tylko sprowokowałaś... masz PRAWIE czyste ręce:D prawie to wielka różnica - powiem tak: wisi mi to kalafiorem, co myślisz, tylko dlatego, że nie myślisz Nikt mi nie będzie sugerował, co powinnam zamieścić, a co winnam usunąć - jak facetowi się powieki pocą, ( skrzywdzony wśród niesprawiedliwych) czuję zażenowanie, nie podaję chusteczki, a żyletę i tyle. miłego wieczoro :) kasia Edit: dodam, co byś mnie właściwie zrozumiał - żyleta nie dla Lulusia, oczywiście - resztę dojodłuj ;)) ja ci nic nie sugeruję, ale mam o tym swoje zdanie a takich przykładów biednej dzieciarni jak ty, to już wiele widziałem, więc mnie to co najwyżej zasmuca proponuję wyeliminować grypserę z języka publicznego - może niektórym to się wydaje cool, albo coś takiego, ale naprawdę stop, bo zaraz zaczniemy wołać o pauzę w związku z wypróżnieniem towarzysza:D łańcuchów na szyi też chyba nie mamy, ani nie kiwamy się jak rezusy - jeśli tak, to zgłaszać się, a przeproszę:] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kasiaballou Opublikowano 11 Stycznia 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2009 NO, dalej! Czekam ;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kasiaballou Opublikowano 11 Stycznia 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. prawie to wielka różnica - powiem tak: wisi mi to kalafiorem, co myślisz, tylko dlatego, że nie myślisz Nikt mi nie będzie sugerował, co powinnam zamieścić, a co winnam usunąć - jak facetowi się powieki pocą, ( skrzywdzony wśród niesprawiedliwych) czuję zażenowanie, nie podaję chusteczki, a żyletę i tyle. miłego wieczoro :) kasia Edit: dodam, co byś mnie właściwie zrozumiał - żyleta nie dla Lulusia, oczywiście - resztę dojodłuj ;)) ja ci nic nie sugeruję, ale mam o tym swoje zdanie a takich przykładów biednej dzieciarni jak ty, to już wiele widziałem, więc mnie to co najwyżej zasmucaproponuję wyeliminować grypserę z języka publicznego - może niektórym to się wydaje cool, albo coś takiego, ale naprawdę stop, bo zaraz zaczniemy wołać o pauzę w związku z wypróżnieniem towarzysza:D łańcuchów na szyi też chyba nie mamy, ani nie kiwamy się jak rezusy - jeśli tak, to zgłaszać się, a przeproszę:] Czy ktoś wie, czym jest wałach? Wałachować? Gdzie grypserka, bo nie ogarniam Szacownej Krytyki. A o związkach frazeologicznych słyszano? A o neologizmach? To nie moja wina, że tak... dosadnie wyszło ;P Mój wątek, moja zona - podać kawę i lody? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vacker_flickan Opublikowano 11 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. ja ci nic nie sugeruję, ale mam o tym swoje zdanie a takich przykładów biednej dzieciarni jak ty, to już wiele widziałem, więc mnie to co najwyżej zasmucaproponuję wyeliminować grypserę z języka publicznego - może niektórym to się wydaje cool, albo coś takiego, ale naprawdę stop, bo zaraz zaczniemy wołać o pauzę w związku z wypróżnieniem towarzysza:D łańcuchów na szyi też chyba nie mamy, ani nie kiwamy się jak rezusy - jeśli tak, to zgłaszać się, a przeproszę:] Czy ktoś wie, czym jest wałach? Wałachować? Gdzie grypserka, bo nie ogarniam Szacownej Krytyki. A o związkach frazeologicznych słyszano? A o neologizmach? To nie moja wina, że tak... dosadnie wyszło ;P Mój wątek, moja zona - podać kawę i lody? dosadnie? raczej... sztucznie:) panienka się na coś sili, wyczuwam, że na jakiś klimat spod bloku, chociaż ekspertem nie jestem i głowy nie dam ale po co? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kasiaballou Opublikowano 11 Stycznia 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Czy ktoś wie, czym jest wałach? Wałachować? Gdzie grypserka, bo nie ogarniam Szacownej Krytyki. A o związkach frazeologicznych słyszano? A o neologizmach? To nie moja wina, że tak... dosadnie wyszło ;P Mój wątek, moja zona - podać kawę i lody? dosadnie? raczej... sztucznie:) panienka się na coś sili, wyczuwam, że na jakiś klimat spod bloku, chociaż ekspertem nie jestem i głowy nie dam ale po co? Ha! Żeby się to "panience" jeszcze chcialo silić, a tu nic, od niechcenia i z nudów. Dobra, dowartościuj się jeszcze przez chwilę moim kosztem, a później zacznij myśleć nieco konstruktywniej - czego życzę, tak? I nie zapominaj: jesteś tu gościem, pod blokiem, czy też w salonie - jednakie zasady panują -vice a versa - patrz na rewersa - no, trzymki_alienatki_podzastanówki :) p.s. Notuję, a właściwie kopiuję przejawy ludzkich mar_koszernych. To zastanawiające; jak wielka jest potrzeba dowartościowania szarej jednostki kosztem efemerycznej jednostkowości - nie uważasz? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vacker_flickan Opublikowano 11 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. dosadnie? raczej... sztucznie:) panienka się na coś sili, wyczuwam, że na jakiś klimat spod bloku, chociaż ekspertem nie jestem i głowy nie dam ale po co? Ha! Żeby się to "panience" jeszcze chcialo silić, a tu nic, od niechcenia i z nudów. Dobra, dowartościuj się jeszcze przez chwilę moim kosztem, a później zacznij myśleć nieco konstruktywniej - czego życzę, tak? I nie zapominaj: jesteś tu gościem, pod blokiem, czy też w salonie - jednakie zasady panują -vice a versa - patrz na rewersa - no, trzymki_alienatki_podzastanówki :) p.s. Notuję, a właściwie kopiuję przejawy ludzkich mar_koszernych. To zastanawiające; jak wielka jest potrzeba dowartościowania szarej jednostki kosztem efemerycznej jednostkowości - nie uważasz? nie uważam - to, co piszesz ma efemeryczny sens, zatem trudno się z tym zgodzić lub nie zgodzić co do tego dowartościowania, to nie przenoś, proszę, własnych motywacji na obcych ludzi: jestem młody, piękny, odnoszę sukces za sukcesem, mam piękną i mądrą małżonkę, przyszłość przede mną jasna... mój problem polega na tym, że w chwilach wolnych od ciężkiej, ale owocnej i jakże satysfakcjonującej pracy, lubię tu zajrzeć i analizować zachowania i to jest dla mnie zastanawiające: ta potrzeba u młodych kobiet, aby być rozkosznymi: "luz-bluz i czerwona sukienka" (autorka cytatu pewnie nie czyta, ale na wszelki wypadek proszę o wybaczenie) a pod sukienką worek lęków - ten mechanizm obronny pozornego poczucia wyższości i pobłażliwości w sytuacji, którą się samemu sprokurowało... i zamiłowanie do otaczania się osobnikami psychotycznymi, którzy potrafią być wrażliwi i czuli, ale mają problem z niekontrolowaną agresją i z radzeniem sobie ze złością, która w nich się kumuluje... i zastanawiające jest to, że zazwyczaj tacy ludzie w sytuacjach życiowych są non-stop spoceni ze strachu a na forum internetowym odgrywają chojraków, pozują i udają kogoś kim by chcieli być ja nigdy nie pozowałem, bucem byłem zawsze, nadal jestem, po prostu umiem się pohamować wtedy, kiedy mi się to opłaca - ale tylko wtedy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kasiaballou Opublikowano 11 Stycznia 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Ha! Żeby się to "panience" jeszcze chcialo silić, a tu nic, od niechcenia i z nudów. Dobra, dowartościuj się jeszcze przez chwilę moim kosztem, a później zacznij myśleć nieco konstruktywniej - czego życzę, tak? I nie zapominaj: jesteś tu gościem, pod blokiem, czy też w salonie - jednakie zasady panują -vice a versa - patrz na rewersa - no, trzymki_alienatki_podzastanówki :) p.s. Notuję, a właściwie kopiuję przejawy ludzkich mar_koszernych. To zastanawiające; jak wielka jest potrzeba dowartościowania szarej jednostki kosztem efemerycznej jednostkowości - nie uważasz? nie uważam - to, co piszesz ma efemeryczny sens, zatem trudno się z tym zgodzić lub nie zgodzić co do tego dowartościowania, to nie przenoś, proszę, własnych motywacji na obcych ludzi: jestem młody, piękny, odnoszę sukces za sukcesem, mam piękną i mądrą małżonkę, przyszłość przede mną jasna... mój problem polega na tym, że w chwilach wolnych od ciężkiej, ale owocnej i jakże satysfakcjonującej pracy, lubię tu zajrzeć i analizować zachowania i to jest dla mnie zastanawiające: ta potrzeba u młodych kobiet, aby być rozkosznymi: "luz-bluz i czerwona sukienka" (autorka cytatu pewnie nie czyta, ale na wszelki wypadek proszę o wybaczenie) a pod sukienką worek lęków - ten mechanizm obronny pozornego poczucia wyższości i pobłażliwości w sytuacji, którą się samemu sprokurowało... i zamiłowanie do otaczania się osobnikami psychotycznymi, którzy potrafią być wrażliwi i czuli, ale mają problem z niekontrolowaną agresją i z radzeniem sobie ze złością, która w nich się kumuluje... i zastanawiające jest to, że zazwyczaj tacy ludzie w sytuacjach życiowych są non-stop spoceni ze strachu a na forum internetowym odgrywają chojraków, pozują i udają kogoś kim by chcieli być ja nigdy nie pozowałem, bucem byłem zawsze, nadal jestem, po prostu umiem się pohamować wtedy, kiedy mi się to opłaca - ale tylko wtedy Patrz, jak to niewiele potrzeba, żeby człowieka sprowokować, a zaraz potem polubić .... Się ślicznie wyłuskałeś i ja to szanuję. Masz potrzebę i szukasz podaży w kwestii popytu na orYginalność. Pobłądzenie jest w tym wypadku nawet urocze, takie cieplutkie, jak domowe kluchy ;) Polana życzę w podsycaniu domowych iskier z kominka, jesteś wielki w deklaracjach, obyś w swoim świecie podołał i obietnicom - ściskam, żonę też :)) kasia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kasiaballou Opublikowano 12 Stycznia 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. A gdzie ja się nacie zarzepiam? Nie histeryzuj, Marcin! Od Sojana wałachuj, nie Twoje zwoje, za malutkiŚ z tym gestem poniżej pasa - widac też malutkiŚ ;P nie umiesz napisać zdania bez wyrazów typu: wałachuj, zarzepiam itp? utrudnia to odbiór niektórym osobom (z innego niż ty środowiska) Nie no... w zasadzie potrafię się ułożyć ;) - jak mi nikt kwasem nie zalewa... pozdrowienia dla kółka gospodyń wiejskich i... reszty środowiska Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mały_dzielny_toster Opublikowano 12 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2009 Ja Ciebie, kasiuballou, kiedyś odbierałam jako sympatyczną babkę. Natomiast teraz zachowujesz się naprawdę żałośnie, jak skrzywdzona nastolatka, siedzisz w domu, obgryzasz paznokcie i myślisz, jak dokuczyć komuś, kto się odważył zwrócić Ci uwagę, bądź dyskutować z Tobą. Już nawet prowokujesz i sama zaczynasz, byleby tylko Twoje było na wierzchu. Be. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kasiaballou Opublikowano 12 Stycznia 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. heh miłego dnia :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rachel_Grass Opublikowano 12 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. bardzo mi się ten komentarz podoba Kasiu. nie znamy się dobrze, tylko i wyłącznie na tyle, na ile pozwalają komentarze okołowierszowe. mimo to, jak Toster, miałam, przeprawione na mam, Cię za fajną babkę. każdemu, to prawda, zdarzają się potyczki słowne. z człowieka nagminnie wypływa coś, co można wziąć za brak inteligencji, w końcu zdenerwowanie cholernie często ją maskuje. nikogo nie usprawiedliwiam, a może i tak, nieistotne. chciałabym, żeby dyskusja zakończyła się bezkolizyjnie. bo przyznaję, częściowo bądź też w całości, za to słowami o wiele bardziej delikatnymi, rację przedmówcom. spodziewam się konkretnej odpowiedzi obronnej, ale chcę, jak to się mówi, 'dobrze' Marcinie Pancołowy, i jak - lepiej Ci po Caps Locku? ;))))))) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pancolek Opublikowano 12 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. bardzo mi się ten komentarz podoba Kasiu. nie znamy się dobrze, tylko i wyłącznie na tyle, na ile pozwalają komentarze okołowierszowe. mimo to, jak Toster, miałam, przeprawione na mam, Cię za fajną babkę. każdemu, to prawda, zdarzają się potyczki słowne. z człowieka nagminnie wypływa coś, co można wziąć za brak inteligencji, w końcu zdenerwowanie cholernie często ją maskuje. nikogo nie usprawiedliwiam, a może i tak, nieistotne. chciałabym, żeby dyskusja zakończyła się bezkolizyjnie. bo przyznaję, częściowo bądź też w całości, za to słowami o wiele bardziej delikatnymi, rację przedmówcom. spodziewam się konkretnej odpowiedzi obronnej, ale chcę, jak to się mówi, 'dobrze' Marcinie Pancołowy, i jak - lepiej Ci po Caps Locku? ;))))))) Oczywiście, że lepiej ;) co prawda wisi nade mną ban i lamenty pokątne, z dala od orga, ale jednak lepiej. Zresztą kiedyś się przekonasz jak Cię wnerwię, że caps lock to napiękniejszy przycisk klawiatury ;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stefan_Rewiński Opublikowano 12 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2009 Kasia jest o.k. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rachel_Grass Opublikowano 12 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. analogicznie, krzyk jest najlepszą formą wyrażania uczuć ;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hania K. Opublikowano 12 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2009 Każdy, kto zaczyna bronić Prawdziwej Poezji musi być zastraszony i zakrzyczany. To jest wręcz nieprawdopodobne, że przy braku umiejętności oceniania Poezji, zrzucania jej, minusowania, atakowania jeszcze ktoś się upiera, że ma racje. A jak ktoś zwraca uwagę, to źle i niedobrze. Gdzie mój wiersz? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mały_dzielny_toster Opublikowano 12 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2009 A gdzie jest napisane, że to co Ty uważasz za "prawdziwą poezję", my też musimy uważać? W kwestii gustu każdy ma rację, a Ty się rzucasz jak wsza na kecie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hania K. Opublikowano 13 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Jestem przerażona, TEN Ireneusz popiera kulasa i jego wiersze! Czy tutaj trwa jakaś podchwytliwa zabawa? Zaczynam mieć wątpliwości co do szczerości Paprockiego i Eliasza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się