Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

i znowu miłość
ogrzewa mnie swym ciepłem
dodaje mi energii
moje serce czasem staje
a gdy zamykam oczy, widzę tylko ciebie

takiego uczucia już nie zaznam
chciałabym ukryć nas
gdzieś na końcu świata
by nikt nas nie mógł rozdzielić

ty będziesz pisał dla mnie wiersze
a ja będę śpiewała jak skowronek
wtuleni w siebie
o zachodzie słońca
zaśniemy...

Opublikowano

Life is brutal, ale to kolejny wiersz o kolejnej miłości... to już się robi troszkę nudne, nie uważasz? Może by zacząć pisać o jakimś innym uczuciu... tyle ich ludzie wymyślili, że jest w czym przebierać... pomyśl o tym, bo o miłości pisze dużo ludzi...
a poza tym to mi nie pasuje na wiersz... równie dobrze możnaby napisać to w jednej linijce... i żadnych metafor, środków stylistycznych mało... wszystko pisane prostym językiem... nie zostanę dłużej przy tym wierszu...
Pozdrawiam - Mea:)

Opublikowano

wybacz, lecz brzmi to jak nauka czytania w podstawówce - żadnych ciekawych metafor...

|i znowu miłość ogrzewa mnie swym ciepłem "dodając" mi energii "gdy" moje serce czasem staje. a gdy zamykam oczy, widzę tylko ciebie |

to jest zdanie a nie strofa... nieiwelka przeróka i tworzymy proze...

a gdyby było np. tak (że pozwole sobie zasugerować):

i miłość
znowu woskiem
rozgrzewa żar zgaszonej wiatrem
świeczki
ręką zatrzymałam serce
zamykając ciało
ujrzeć jak we mnie
ponownie rozbijasz samochody...

taki freestyle mały byle nei zmieniać bardzo sensu :) moze chociaż taka niewielka metaforyka dodawałby uroku...
pozdrawiam i czekam na więcej bo miłość to niby oklepnay lecz zawsze wdzięczny temat

Tera



Opublikowano

Mam dziś wyjątkowo dobry nastrój, a Ty

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


masz piękne marzenia (albo miałaś, bo namieszane w czasach)

Życzę więcej poezji w wierszach
i żeby On nie pisał akurat dla Ciebie, tylko po prostu pisał
i jeszcze, żeby pisał wiersze lepsze, niż ten tutaj :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Piszę to z pewnym dystansem (oczywiście potępiam patologię czyli handel organami).                            Naczytałem się mnóstwo historyjek o zmianach jakie zachodzą w psychice biorców (nowe upodobania, zachowanie po dawcy np serca). I to jest temat do myślenia. Wszystko, co ziemskie zostaje tutaj na ziemi i jeśli zamkniemy w trumnie po 30 latach zostaje proch i jakiś fragment kości (sam widziałem w trakcie ekshumacji dziadków). My zmieniając formę bytu zabieramy, to co jest "duchowe"                               Nie ma nic cudowniejszego, jak przedłużenie komuś życia i jeśli tak jak napisałem "te podroby" ocalały i mogą jeszcze parę lat w kimś pracować - to dlaczego tego nie wykorzystać. Operacja, cierpienie trudny okres rehabilitacji (też cierpienie) to jest kolejna szansa oby nauczyć daną osobę pokory aby coś zrozumiała - to wszystko czemuś służy. Zacytuję: "bez Mojej zgody nawet wam jeden włos z głowy nie spadnie" Pozdrawiam:)                
    • Tętni_ak     loteria - pomimo tego - we mnie spokój  że też rzekom bagiennieją brzegi nurt czasem zwalnia to znów przyspiesza zależy - jak utkane dorzecze w głowie -                               nie w jeden dzień bo czymże jest doba  dwadzieścia cztery godziny porozdzielane lub zwarte jak jądro supernowej - jednak   dwadzieścia cztery lata już potrafią      wrzesień, 2025    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Nie oszukujmy się, nasze teksty zostały już dawno zeskanowane, a głos wygenerowany przez AI nie jest głosem Pana Kazimierza Staszewskiego. I może na tym zakończę. :)
    • na parapecie osiadło światło w kształcie twojej nieobecności herbata stygnie powoli — też się uczy cierpliwości szum ulicy przypomina wiersz którego nigdy nie napiszesz choć nosisz go w sobie jak ukryte pęknięcie wszystko tutaj jest na chwilę rośliny, dźwięki, spojrzenia ale niektóre chwile trzymają się mocniej niż lata kiedyś zapytasz: czy to już było ważne? a ja odpowiem: nie wiem ale było nasze
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...