ranek

[Maciej_Satkiewicz]

otwarła się struna światła

kolory powtórzą rozmowy z ostatnich lat
przejdą w imię pokoju

ze słowami ucieknie ciemność
i stanę sam na sam z dniem

będzie trzeba porozmawiać z Bogiem

pokochać ptaki dotknąć pustki

raz jeszcze przejrzeć scenariusz
i przypomnieć sobie ludzi

odnaleźć chatkę z czekolady

wypadło mi być
więc będę

[Bernadetta1]

trochę spodziwałam sie mocniejszego zakończenia i ten początek też nie przemawia do mnie...pozdr.

[Katarzyna Leoniewska]

O, a mi akurat odwrotnie - drugi i trzeci wers raczej z tych bardziej przekonujących :)

[Marlett]

Zmieniłabym nieco drugi wers - wyostrzyła kolory.
PozdrawiaM.

[H.Lecter]

wypadło mi być
więc będę

Ujmujący stoicyzm puenty, nie przystaje jakoś do świetlisto - czekoladowej reszty... ; )
Od połowy - nieźle.

[złamane skrzydło]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

właśnie mam podobne odczucie :P
macham skrzydłem