Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
spokojnie zniosłem jego słowa
i rzekłem błędne masz nadzieje
ja tobie nie dam się zwariować
w wyższych przestrzeniach nie istniejesz


kiedy znosiłeś jego słowa
ja szukałam w alfabecie
tych roztrzepanych niczym bialko
i tych co język w ślinie chowa

najlepszego zdrowego, pomyślnego Losu w Nowym Roku, Jacku!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


tym razem ja nie wiem o co Ci idzie
- czas ziemski określamy wg. słońca
- spadające roje gwiazd zwłaszcza w sierpniu meteoryty ponoć spełniają życzenia
najprościej jak może być - dawno zapanowałem nad rymami
pozdrawiam jacek
Nie.
Naprawdę niepotrzebna jest tu informacja, że słońce jest na niebie - to wiedzą najmniejsze dzieci, kiedy tylko nauczą się mówić, a może i wcześniej.
A gwiazdy spadają nie tylko z wieczora. Prawda?
Te wyrazy: "na niebie " i " z wieczora" są Ci potrzebne WYŁĄCZNIE do zrymowania. Nie byłoby tych informacji, gdyby nie rymy. Przyznajk się. Bo i tak widać. :)
Pozdrówka. :)
Opublikowano

O, lepiej. Tylko że teraz... Przepraszam za czepialstwo (nauczycielki tak mają), ale teraz jest powtórzenie, a więc błąd językowy:

ciągle biegniemy obok siebie
miarowe tempo oddech równy
on wraz ze słońcem stale biegnie
a ja się nieraz chwilę spóźnię


Może: "ciągle zdążamy obok siebie"? Albo: "zmierzamy"? Są jeszcze inne możliwości.

A co do spadania gwiazd - owszem, widać je spadające wieczorem. Razi mnie sformułowanie "z wieczora" w tym kontekście: "gwiazdy powinny spaść (z kogo? z czego?) z wieczora". Nieodpowiednia jest tu forma dopełniacza, poprawny byłby narzędnik: "gwiazdy powinny spaść (kim? czym?) wieczorem". I też by się rymowało.

Pozdrawiam Noworocznie.
Joaśka.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


pierwsza strofa poprawiona a odnośnie zwrotu z wieczora
pewnie najprościej powiedzieć wieczorem ale forma z wieczora nie jest błędna np
coś stanie się z rana a coś z wieczora tego wieczora była w kinie (słownik języka polskiego)
nie bardzo wiem o co wam idzie poprawiam nie do końca przekonany o słuszności
pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


pierwsza strofa poprawiona a odnośnie zwrotu z wieczora
pewnie najprościej powiedzieć wieczorem ale forma z wieczora nie jest błędna np
coś stanie się z rana a coś z wieczora tego wieczora była w kinie (słownik języka polskiego)
nie bardzo wiem o co wam idzie poprawiam nie do końca przekonany o słuszności
pozdrawiam
Chodzi o to, że w tym konkretnym zdaniu - jeśli zostawisz "z wieczora" - brzmi to niezręcznie: że gwiazdy powinny spadać dokądś tam z tego wieczora. :) Nie tyle błąd, ile niezręczność stylistyczna.
Licentia poetica? Dozwolona, oczywiście. Ale kiedy ktoś Ci dobrze radzi, to masz prawo posłuchać, bo Ci się to opłaci. ;)))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @bazyl_prost bingo, miłość to emocje, których nawet polizać niesposób. Mimo to wierne od powicia do pochówku
    • Autorzy: Michał Leszczyński + Agata Lucjana Dmitrzak + AI.      Mechanizmy mezaliansowe   ten akurat uroczy książę i z tej właśnie bajki wpadł na biednawą lecz wprost cudowną kobietę a jednak nie szło im okrutnie razem przez życie pójść być może wybrzmiała nierówność rodzinnych niedogodności   nie tak!   swego czasu staranni zawodem oboje małżonkowie obrali odgórnym przypadkiem inne drogi zawodowo nie mogli dojść do konsensusu oboje ciągle patrzyli, ale traf chciał, że w różne strony niemałej kuchni i tak pan jakoś za mocno się nagle postarzał brzuch, siwe włosy, łysina i te przeszłe zwyczaje przerażona żona poszła w czaty i ujmujące messangery (przecież ona u boku tego starego dziada tak nie skona)   dwa obozy co szumnie zowią się a-politycznymi jednak zaczęły dużą grę jakby nie tej melodii wtargnęły nieszczęściem i do tego małżeństwa bo mąż taki biały, a żona taka czerwona to już rozwód dokładny!   Ref. W naszą grę wdarł się mezalians nie napiszemy już razem żadnej piosenki nie dla nas te tańce, nie dla nas życia walc zaczynamy tak czuć i to za często niż tylko czasem ależ osobno, taka sposobność, że osobność Łech, Łech, Łech eeeeech   prezes na stanowisku postawił od siebie na młodszą wątłe choć jędrne aktywne wielkie starania przegoniły zwyczajnie podobno nieatrakcyjną (spotkasz go czasem u boku uśmiechniętej nimfetki) byle płaczu nad kategorią   wielce dama trudem i dużym wysiłkiem awansowała firma chętnie sypnęła na nią nielekkim groszem martwi się taki mąż, który nieco za mało zarabia bo z głowy rodziny przemienił się w tego podobno gorszego   tam pewna para starannie postarała się o ważne dziecko postradała jednak zmysły w próbach jego przychowania ona chciała syna bankowcem, mąż artystą, raperem - może dziadkowie i babcie mieli na to jeszcze inny pomysł   taka ona kochała ponad życie tego prywatnego zbira zbój Stefan poszedł za różne winy do więzienia i nawet pisał do niej przecież płomienne listy ale ona musiała sobie w życiu poradzić nie- -sama   Ref. W naszą grę wdarł się mezalians nie napiszemy już razem żadnej piosenki nie dla nas te tańce, nie dla nas życia walc zaczynamy tak czuć i to za często niż tylko czasem ależ osobno, taka sposobność, że osobność Łech, Łech, Łech eeeech   pewien pan postanowił przeczytać to wielkie życie okupił się książkami i dał im rozległe godziny czasu a potem z ukosa zaczął na nią nienamiętnie zerkać że co ona nie przemyślała, że o co, a taka głupia (owszem bywało gdzieniegdzie zupełnie na odwrót)   dociekliwa dziewczyna ukończyła kursy komputerowe opanowała w ważnym stopniu rodzinnego laptopa przejrzała kiedyś te historie i te niby dziwne treści jej chłopak to teraz zbok, to już taki jakiś dziwny idiota   on na pewną ważką sprawę miał nieco inny pomysł spokojem nie mógł go żadnym sposobem przeforsować myślał, a – zagram Va Bank, wyjdzie na wielkie moje ona – cóż – rzuciła papierami, przywołała w tan Mariusza notariusza notariusza   Ależ osobno, taka sposobność, że osobność. Łech, Łech, Łech. eeeech Łech. Łech. Łech.  no ech!  
    • @Rafael Marius zawsze :) @viola arvensis miło, że tak myślisz, dziękuję :) @Leszczym @Łukasz Jasiński dziękuję :)
    • @Marek.zak1 mnie nie chodzi o instrukcje obsługi tylko o to że zanikają dobre obyczaje, bo jak gospodarować żywnością każdy z nas wie ale jak okazać serce i pomóc starszej bliskiej rodzinie to już niekoniecznie. Kiedyś rodziny wielopokoleniowe  mieszkały w jednym domu piekło się chleb i całowało dziadka w rękę dzisiaj okrada się z ostatnich pieniędzy i szuka się dla niego domu spokojnej starości. Wiem z przekazów rodzinnych że poseł do sejmu Rzeczypospolitej majątek zadłużył aby móc jeździć po świecie w sprawach polskich, dziś posłowie mają instrukcję co mogą ukraść żeby nie siedzieć a nawet jak przesadzą to zawsze ktoś ich ułaskawi. Przez to i my na wzajem siebie nie szanujemy i upadają dobre obyczaje. Ja wychowany surowo (bez okazywania czułości) z miłością do ojczyzny robię z tym obrachunek i pokazuję rodzicom inną rzeczywistość i pytam czy dobrze zrobili że obarczyli mnie tym brzemieniem na całe życie. @Jacek_Suchowicz masz rację dziękuję 
    • @Jacek_Suchowicz cóż "żyjemy tak jak śni my-samotnie" więc to bardzo osobiste ale czy małe?  @Witalisa dzięki wielkie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...