Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Torebka

Matce

Medykamenty, listy pożegnalne
w kilku wariantach – zależne od
pogody jej ducha.

Kilka kosmetyków – karminowa szminka,
nie używana już;
zapach orchidei, rysunki jej dzieci.
Zdjęcia, dokumenty z nieudanym zdjęciem,
lista nie wykonanych zakupów.

Marzenia, spełniony – poznany smak miłości,
kilka rachunków, pokwitowań,
znów listy od przyjaciela?
Z Kanady tym razem.

Kurz wspomnień…
Tomik Achmatowej
inne złote sentencje na bóle serca –
wszystko to, skryte tam, głęboko…

Ograniczone skórą,
wężową skórą wykończone – wszystko to,
w torebce mojej Matki
w intymności kobiecego świata

Opublikowano

Fajny pomysł, ale słabsze już wykonanie. Zbyt duża wyliczanka z tego wyszła, a tak naprawdę tekst mógłby się zawrzeć w tych linijkach:

Torebka

Matce

Medykamenty, listy pożegnalne
w kilku wariantach – zależne od
pogody jej ducha.

To jest najbardziej wymowne i opisowe. Jeśli rozbudowywać, to zrezygnować ze wszystkiego, a wybrać i budować w okół tego, co najciekawsze.

Jest w tym też parę błędów, np.:

Zdjęcia, dokumenty z nieudanym zdjęciem,

W jednej linijce dwa razy zdjęcia. bez tego pierwszego byłoby ładniej i składniej.

Ograniczone skórą,
wężową skórą wykończone

Zrobił się rym "ograniczone-wykończone" oraz powtarzasz jedno słowo, zbędnie. Można spróbować

Ograniczone wężową skórą- jest bardziej obrazowo a że już w tytule o torebce, to logicznie można wysnuć wniosek, że wykończenie torebki jest właśnie z takiej a nie innej skóry.

Zresztą, wiele bym wyrzucił, poskracał, upłynnił :) I byłoby wtedy jednak lepiej. Tak na przyszłosc, nie warto przegadywać tekstu, robi się nudny potem. Ale jest ciekawie więc kolejnym razem pewnie będzie jeszcze lepiej.

Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



To prawda, ale czy nazwałbyś poezją trzy linijki rymu?

Wyliczenia błędów są trafne, ale:

[quote]Ograniczone wężową skórą- jest bardziej obrazowo a że już w tytule o torebce, to logicznie można wysnuć wniosek, że wykończenie torebki jest właśnie z takiej a nie innej skóry.

Prawda, że należałoby tu coś zmienić, jednak nie powiedziałbym, że wężowe wykończenie wynika z tytułu. Może odwołać się to tego faktu, nie używając po prostu słowa skóra - np. nawiązać do węża 'jakby' żywego.

[quote]Zresztą, wiele bym wyrzucił, poskracał, upłynnił :) I byłoby wtedy jednak lepiej. Tak na przyszłosc, nie warto przegadywać tekstu, robi się nudny potem. Ale jest ciekawie więc kolejnym razem pewnie będzie jeszcze lepiej.

Nic dodać, nic ująć :)

Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • wyobrażał sobie człowiek nie wiadomo co gdy jesień szczodrze częstowała miodowymi cukierkami z kradzionego   mówiła - jestem czekam światło czepiało się rąk   myślał - przezimuję w tym przytulnym wierszu   a to tylko kolejny opuszczony dom ostatnie słowo dopala się gdzieś w kącie łagodność nagle obca oblepiła słodkawym zaciekiem strzaskany wykusz   tego oswojenia nikt nie weźmie na siebie   są jednak niekończące się drogi szlaki trasy przez kolejne północe są inne imiona które wejdą w nawyk   wystarczy otrzepać się z liter i obrazów pozwolić aby wiatr nagle   spłoszył     Pusty dom - Tie break/ sierpień 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Dekaos Dondi   Spacer w krainie czarów na krzyżówce T trzech wierszy :)
    • @huzarc  Rozkłady codziennych pociągów mają potencjał na spokój i równowagę, ale są bez znaczenia... wobec spotkania z absolutem .
    • Spotkali się przypadkiem, jak dzień i noc. On z głową w chmurach, z sercem, które czuje wszystko naraz. Nie szukał relacji, tylko połączenia. Takiego, które budzi w środku spokój, a nie tylko daje obecność. Dla niego miłość to nie plan to droga, przez którą uczysz się siebie. Ona z ziemią pod stopami, z sercem, które bije w rytmie rozsądku. Nie szukała magii, tylko równowagi. Dla niej związek to coś, co ma działać jak dobrze zbudowany dom: stabilny, logiczny, przewidywalny. Nie ufała uczuciom, bo wiedziała, że potrafią zwieść. On widział w niej duszę, Ona w nim emocję. On chciał czuć, Ona chciała rozumieć. I choć przez chwilę ich światy się zetknęły jak nocne niebo ocierające się o brzask to oboje czuli, że ten moment nie może trwać wiecznie. Nie dlatego, że czegoś zabrakło. Ale dlatego, że miłość potrzebuje wspólnego języka. A oni mówili różnymi równie pięknymi, ale nieprzetłumaczalnymi. On odszedł z sercem pełnym uczuć, których nie mógł wypowiedzieć. Ona została z myślą, że to wszystko było zbyt skomplikowane. I choć każde poszło w swoją stronę, to w pewien sposób oboje wiedzieli że ta historia była potrzebna. Bo on nauczył się, że nie każda głęboka więź musi trwać wiecznie. A ona że nawet najlogiczniejszy świat potrzebuje czasem odrobiny magii.
    • Mówisz "tak" Mówisz "nie"   Potem słyszę  Myśli twe    Odbijają się  Tak nagle    Echem od czterech ścian       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...